Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Mięsko dla dziecka trzy miesiące

Data utworzenia : 2017-03-14 14:05 | Ostatni komentarz 2017-05-18 09:47

Dagmari

10981 Odsłony
330 Komentarze

Drogie mamy, jestem zdruzgotana tym na co natknęłam się wczoraj i postanowiłam się tym podzielić i zapytać o Wasze opinie i doświadczenia. Otóż obserwuję funpage jednej ze znanych firm produkujących żywność w słoiczkach dla niemowląt. Pochwalili się nowościami w ofercie a w komentarzach mamy pochwaliły się brakiem wiedzy i ignorancja odnośnie rozszerzania diety niemowląt. Przeczytałam tam, że ze względu na gładką konsystencję posiłków mamy podawały słoiczki z mięsem dzieciom w wieku 3 miesięcy!!!!!!! Nie narzucam swojej opinii innym mamom, każda robi to co uważa za stosowne ale nie wydaje się Wam, że mięso w diecie tak małego dziecka to już przegiecie? Wg mnie świadczy to tylko o tym jak niewielką wiedzę mamy mimo to, że dostęp do niej jest na wyciągnięcie ręki.... I oczywiście na każdym kroku słyszy się, że my jedliśmy wszystko szybko, i nasi rodzice również i żyjemy.... Tylko chyba nikt nie bierze pod uwagę jak wysoce przetworzone są dziś produkty spożywcze :( czy spotkacie takie mamy w realu? Czy zgodnie ze swoją wiedzą reagujecie gdy widzicie, że jakaś mama nieświadomie zamierza popełnić błąd, który może mieć wpływ na zdrowie jej dziecka w przyszłości?

2017-03-20 12:21

Mój syn mięsko dostał jak miał ok 5,5 miesiąca. Nie wyobrażam sobie podać nawet warzywka w 3 miesiącu, a co dopiero mieska. Szok. Ciekawe skąd te mamy czerpały wiedzę o rozszerzaniu diety, że dziecku podawały mięso po 3 miesiącu!

2017-03-20 11:17

No brak słów, dawać dziecku po 3 miesiącu mięso, w ogóle cokolwiek innego niż mleko. Dziwię się, że w dzisiejszych czasach dostępie do internetu można fundować dziecku taką dietę. To że dziecko nie drze się w nieboglosy to nie znaczy, że wszystko jest ok . A alkohol to już bezczelność

2017-03-20 09:02

Często też lekarze namawiają matki do wczesnego dawania stałych posiłków. Jak byłam z córką w szpitalu gdy miała nie całe 4 miesiące Pani dietetyk przyszła do mnie i mówiła mi abym już rozszerzyła dietę córki. Karmiłam ją piersią a ona twierdziła że córka jest już gotowa i przyniosła mi jarzynki po 5 miesiącu. Nie podałam jej tego schowałam do torby. Dietę rozszerzyłam jej gdy miała 6 miesięcy a i tak pierwszą normalną łyżeczke bez wyplucia zjadła gdy miała 8 miesięcy... Alkohol w ciąży... A ja słodyczy nie jadłam żeby dziecku nie fundowac pustych kalorii...

2017-03-20 08:16

Dagmari mi też pediatra powiedziala zeby juz od razu wprowadzac. Chcialam poczekac do konca 6 miesiaca ale w sumie nei udalomi sie i podalam zaraz na poczatku 5miesiaca bo stwierdzilam ze synek malo je mimo iz mam pokarmu bardzo duzo. Chociaz w sumie moglam poczekac bo dobrze przybiera na wadze ale jakos nei pomyslalam, Jak zjadl pierwsze warzywko to jak zobaczylam jak wcina i tak ze smakiem to juz mu zaczelam podawac.

2017-03-20 06:34

Serce rośnie jak czytam Wasze komentarze dziewczyny!:) w mało którym miejscu na grupach czy forach spotykam się z takim podejściem....:( wczoraj pisałam z koleżanką,która urodziła córeczkę za wcześnie zdecydowanie,jakoś przełom 6-7 miesiąca ciąży. Malutka ma 5 miesięcy i już dostaje stałe posiłki..... zapytałam ją delikatnie skąd pomysł żeby już dawać jej normalnie jedzenie,usłyszałam że to zalecenie pediatry. Ok,nie moja sprawa. Niech wyjdzie to dziecku na zdrowie. Ja na początku bacznie obserwowałam naszą panią doktor,słuchałam co mówi i porownywalam z tym czego sama się dowiedziałam. Zaczęłam jej ufać gdy stwierdziłam,że aktualizuje swoją wiedzę na bieżąco (o laktacji,o rozszerzaniu diety itd czyli tematy nie do końca pediatryczne).

2017-03-19 21:26

Powinni być doradcy od żywienia niemowląt i wszystkich pytań z tym.związanych, dostępni tak samo jal pediatrzy. Ponieważ są matki, które mają taką a nie inną sytuację że zostały same, jeszcze gorzej jak znikąd nie mają pomocy czy wsparcia, są zielone w temacie a chcą kompetentnie podejść do rzeczy nie robiąc krzywdy dziecku.

2017-03-19 21:25

Ja w ciąży też nie piłam I tak mi zostało a nie karmie piersią. Czasami mówie narzeczonemu żeby mi wziął smakowe piwo ale pol i tak zostawie tego piwa. Nie mam ochoty po prostu.

2017-03-19 21:09

Procenty wpływają na dziecko i jego rozwój, niewyobrazam sobie żeby nawet język zamoczyc. Ostatnio jak wychodzilismy z mężem na imprezę To jak do mojej przez przypadek wlali alkohol i później przelali do męża kieliszka to ja już nawet nie piłam z tej szklanki tylko prosiłam o nową czysta. A co do lekarzy to ja także jak zapytałam o rozszerzenie diety to wzięła ulotkę i mi zaczęła czytać. Także więcej wiedziałam niż pediatra. Muszę sama intuicyjnie podejść do tego co i jak podawać dziecku w oparciu o wiedzę jaka posiadam