Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1084 Wątki)

Kolka czy nie kolka?

Data utworzenia : 2020-08-20 15:12 | Ostatni komentarz 2021-04-30 19:15

Marzena.Brzozowska

1231 Odsłony
18 Komentarze

Przy wielu stołach można było to usłyszeć.
#teamKPmam to słyszy chyba ciągle, ale w święta, gdzie króluje kapusta, groch to już całkiem amba. Wakacje sa czasem spotkań.  Pamietajcie to czas  wypoczynku relaksu. Ale dzieci rozumieja go zdecydowanie inaczej niz my.

 

Więc. 

Słuchaj no.
Człowieku.
Ten brzuszek co to wg Ciebie boli.
To całkiem nie tak, jak Ci się zdaje.

Co czują dzieci w święta?

🤦‍♀️"ta ciocia ma dziwne perfumy, w sumie jej nie znam, ale ona stwierdziła, że będzie mnie nosić. Sic."
🤦‍♀️ "co się tak wszyscy patrzą na mnie, brudne mam cos gdzieś", czy jak?
🤦‍♀️ "a te te papelki te....😶😶😶"
🤦‍♀️" co ta mama tak biega, a gdzie czas tylko dla nas, przecież zawsze jesteśmy razem ? “
🤦‍♀️ " ciocia się już znudziła, teraz mnie wziął wujek.. Jego tez nie znam.😶😲"
🤦‍♀️" o wreszcie mama mnie nakarmi... 😍. Uppss 😶 za głośno tu... nie można zjeść w spokoju.😕"
🤦‍♀️"no to teraz to mam już dość. Będzie alarm 🙀😭😭😭"

Nic tylko noszą, tarmoszą, podnoszą, wynoszą. 
No i masz.

Wszystko to sprawia, że
się nie wyśpię, gdy mam czas drzemki,
nie zjem  z ochotą, bo nie wiem teraz,
czy bardziej spać się chce, czy jeść.🙄🙄

Ten płacz to nie zjedzona przez Ciebie kapusta, czy groch mamo karmiąca.🤱
To te wszystkie zaserwowane bodźce, na które dziecko nie jest gotowe, zwłaszcza w takiej ilości.

Weź to pod uwagę.
A jeśli jesteś z grona tych osób najbliższych dziecku i mamie karmiącej, daj im chwilę wytchnienia w tym świątecznym szale. 
Zbyt  duża ilość bodźców może nie być do końca trafionym prezentem.💁‍♀️
A spędzać miło czas w święta i wakacje chcemy chyba wszyscy? 😉

2020-08-20 21:48

Oj to prawda. Pamiętam jak świeżo po porodzie miałam gości, bo oni przejazdem byli. A ja byłam 2 dni w domu dopiero. Ja leżąca, walizki ze szpitala jeszcze nierozpakowane, a mi goście się wpraszają. Dziecko też wystraszone co się dzieje. Dopiero się do rodziców i domu przyzwyczajał. I co? płacz, marudzenie i normalne u takiego dziecka non stop ssanie piersi. I co mądre ciocie stwierdziły? Że ten obiad co mąż zrobił to zły pomysł. Że teraz na początek to jakiś kleik dla mnie na wodzie. Sic. Dla osoby po cesarce, gdzie trzeba się regenerować, to takie świństwa podawać. I na nic tłumaczenia, że nie ma moja dieta nic do tego. I tak twierdziły, że nie wiadomo i lepiej nie jeść takich rzeczy. I jeszcze jak zobaczyły brzoskwinie w kuchni. Pierwszy raz w życiu dowiedziałam się, że to silnie wzdymający owoc. Dlatego jak mogę, to zostawiam dziecko przy okazji wesel. Bo niestety jednak większość spotkań rodzinnych jak wspomniane święta to musi być obecny. I że żadna babcia z ciocią nie pomyślą o tym, że to nie ten bigos świąteczny, tylko to, że dziecko ich nie zna i chce spokoju i ramion matki.

2020-08-20 21:00

Szczera prawda.