Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1139 Wątki)

Kiedy czas na chrzciny?

Data utworzenia : 2015-02-07 01:15 | Ostatni komentarz 2017-04-19 10:42

SylaArt

19858 Odsłony
426 Komentarze

Co uwazacie na temat chrztu?? Kiedy najlepiej, w jakim wieku?? Co zrobic by jak najwiecej oszczedzic pracy, kasy i czasu w przygotowywaniu?? Czy dobrym pomyslem jest slub cywilny i chrzciny??

2015-12-10 21:25

Na szczęście ochrzciłam synka jak miał 2,5 miesiąca. Roczny by nie wytrzymał grzecznie na mszy. A teraz jak już chodzi, to najczęściej musimy wyjść z nim z kościoła, lub udać się na tyły, bo wszędzie lata i zaczepia, a rozumiem, że nie każdemu to może odpowiadać. Plus chrzczenia małych dzieci jest jeszcze taki, że np synek był malutki i nie trzymał jeszcze główki sztywnej i mało gości wykazywało chęć brania go na ręce (na szczęście) :):):)

2015-12-10 21:10

a chrzcił ktoś starsze dziecko? roczne na przykład?

2015-12-10 16:28

Ja, połączyłam ślub cywilny 25.09 z chrzcinami 26.09 sobota, gdyż akurat w urzędzie dana sobota nie byla 'pracująca', po chrzcie było przyjęcie w restauracji z okazji dwóch uroczystości :) Synek, miał wtedy 4 m-ce był bardzo grzeczny na mszy, a większość imprezy przespał, pozostała część był noszony przez wszystkich gości i nie narzekał :) Jedynie mama - jako dystrybutor mleka, pełniła rolę kierowcy :).

2015-12-10 13:40

Zgadzam się że szczepienia są ważne przy tego typu uroczystościach. Pełen kościół ludzi a potem rodzina i tym sposobem dziecko ma kontakt z dużą ilością zarazkow. Chyba nie ma dobrego wieku na chrzest. Każde dziecko widząc dużą ilość osób , czując wodę swiecona na główce to to przeżywa. Chrzes córki odbył się gdy miała 3 miesiące, na mszy w czasie Bożego Narodzenia. Na mszy płakała jako jedyne dziecko w kościele . Z równowagi ja wyprowadzilo , że jakiś obcy facet ją dotyka. W domu była nawet grzeczna dopóki goście nie robili sobie z nią zdjęć lub chcieli wziąść na ręce. W nocy przeżywała to wydarzenie , budziła się i płakała. Miała za dużo emocji.

2015-12-10 09:30

Moje dwie córki miały po 4 miesiące, trzecia 3 miesiące. Myślę, że najlepiej kierować się porą roku ( u nas zimą kościół nie jest ogrzewany), tym czy mamy spokojne dziecko, czy też nerwuska. Można też wziąć pod uwagę sposób karmienia maluszka. Wiadomo, że jak karmimy maleństwo mlekiem modyfikowanym, czy swoim odciągniętym pokarmem to łatwiej przewidzieć kiedy dziecko będzie głodne lub podać mu butelkę w kościele. Moja starsza córka miała chrzest bez mszy, bo zawsze w kościele tak się darła, że nie chcieliśmy ryzykować (okazało się później, że była bardzo wrażliwa na głośne dźwięki), druga domagała się piersi co chwilę ( ze stresu, że nowe miejsce, dużo obcych ludzi) i byłam zmuszona wyjść ja nakarmić. na szczęście trzecia zachowała się wzorowo. Im mniejsze dziecko, tym większa szansa, że będzie spało, z kolei większe można zabawić, zainteresować czymś. Jednak tak naprawdę nie ma złotego środka. Dzieci są nieprzewidywalne i zawsze mogą nas czymś zaskoczyć.

2015-12-10 00:14

Uważam że najlepszy czas na chrzciny to okres po tych wszystkich pierwszych szczepieniach. Nie mówię o całym kalendarzu szczepień, tylko o tych pierwszych podstawowych m.in. na gruźlicę. Tak żeby dziecko miało już chociaż jakąś podstawową odporność. Wiadomo że podczas tego typu wydarzeń najczęściej gośćmi jest bliska rodzina w tym dziadkowie i babcie a to ludzie w podeszłym wieku są najczęściej nosicielami prądków gruźlicy i mogą zarazić malucha który nie nabył jeszcze odporności przeciwko tej chorobie. Uważam również że zima nie jest dobrym okresem bo wiadomo że zimno w kościele a jeszcze jak ksiądz polewa główkę lodowatą woda to już wogóle nie jest przyjemne dla maluszka.

2015-12-09 22:49

Ja chrzciłam córeczkę gdy miała dwa miesiące (w czerwcu), nie spała, ale była bardzo grzeczna, nawet nie pisnęła przy samym sakramencie tylko z zaciekawieniem obserwowała wszystko dookoła.;-) Miałam ponad 30 gości, których gościłam w domu..ale miałam o tyle komfortowo, że posiadam duży ogród i była piękna pogoda ;) pomysł z dwiema ceremoniami na jednym stole jak najbardziej, zawsze jakaś oszczędność ;)

2015-12-09 14:57

Niekoniecznie im mniejsze tym lepiej...Bo z dwutygodniowym maluszkiem różnie bywa... Tu narobi w pieluszkę i będzie płakał, to będzie płakał bo jest głodny, a tak 3-4-5 miesięczne dziecko może być mega grzeczne i nie płakać :D mój synek nie spał ani minuty podczas chrztu i mszy, a był grzeczny jak nie wiem... Przed rozpoczęciem chrztu, cisza w kościele, moja mama go rozsmieszala i zacząć się śmiać na cały kościół, to inni tak samo :p