Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Jak wyciszyć niemowlę

Data utworzenia : 2019-11-21 06:45 | Ostatni komentarz 2019-12-06 21:47

Embia

5255 Odsłony
50 Komentarze

Dziewczyny, pisałam do Was dwa miesiące temu. Miałam problem, bo syn budził się po 6 razy w nocy. Był niespokojny, kopał nóżkami, kręcił głową, nie płakał przy tym. Podpowiedziałyście wtedy, że moze to być ząbkowanie i faktycznie wyszły nam wtedy dwa ząbki. Był tydzień spokoju w nocy, a teraz znów się zaczyna. Masowałam go przed spaniem i pomagało przez jakiś czas, spał spokojniej, nie kręcił się tak. Jednak teraz nie chce się nawet masować, kręci się, ucieka (pełza). Byłam z nim u pediatry i stwierdził, że ogólnie jest wszystko ok. I że problem może wynikać z tego, że on wszystko przeżywa w nocy. Obecnie ma 6 miesięcy. Jest bardzo ruchliwy. Ciągle się kręci, to z brzucha na plecy i zaraz z powrotem. Nie usiedzi nawet 5 min na kolanach, ciągle się kręci i rozgląda się wszędzie. Kopie nogami i macha rączkami, tak jakby się cieszył ciągle na widok czegoś. Jak się czymś zabawi to też na krótko. Wychodzę z nim codziennie na spacery, słuchamy relaksacyjnej muzyki, mamy szumisia, ale to nic nie daje. Nawet jak zasypia to macha ciągle nóżkami. W dzień ma 3 drzemki wtedy śpi spokojnie, nie kręci się tak. Ale drzemka zwykle trwa pół godziny i najlepiej jak ja leżę z nim. W nocy jest masakra. Do godziny 1-1:30 śpi w łóżeczku i wtedy jest spokój. Ale jak już obudzi się na jedzenie to albo zasypia u nas i za pl godziny się zaczyna wiercić, albo w ogóle nie chce spać i rozgląda się wszędzie. O powrocie do łóżeczka nie ma mowy nawet. Dodam, że jak tylko się obudzi z rana ma dobry humor i od razu przestaje się wiercić, gada sobie i śmieje się. Pomóżcie, bo chyba zwariuje z tą wiercipiętą:)! 

2019-11-21 11:42

A dodam jeszcze, że Mały ciągle za mało przybiera na wadze. Miał taki okres, że nie chciał wcale pić mleka, żadnego. Jak rozszerzyliśmy dietę je normalnienie i nawet mleko lepiej pije. Miał robione wszystkie wyniki i nie ma nic niepokojącego. Z wagą ledwo łapie się w normie. Wczoraj Pani Doktor na szczepieniu powiedziała nam, że to chyba wynika z tego, że on jest bardzo ruchliwy i po prostu szybko spala to co zje. Bo innego wytłumaczenia nie ma dlaczego wciąż za mało waży. 

2019-11-21 11:36

Chyba na to wychodzi, że po prostu taki ma charakterek ;) 

Joanna.Sienkiewicz ja stosuję masaż Shantala, jestem masażystką. Przez pewien czas działało, był spokojny w nocy, jednak ostatnio, tak jak już pisałam, nie chce się masować, ucieka, wykręca się, po prostu wygląda na to, że jest to dla niego mało interesujące. 

Przeraża mnie fakt, że jak zacznie chodzić, to może być jeszcze gorzej, bo go chyba nie upilnuję, skoro on jest taki "narwany" :D 

2019-11-21 11:25

To chyba wszystko zależy od dziecka tak jak wspomniała pediatra może być tak że w nocy bardziej przeżywa . I to chyba normalne bo jak ja jeździłam ze swoim dzieckiem np do rodziny było dużo ludzi był zmęczony myślałam że będzie lepiej spał a finał był taki że tak to wszystko przeżywał że w domu zupełnie inaczej się zachowywał . I jeszcze wszystko może się zmienić , moje dziecko wcześniej było zupełnie inne niż teraz . Nie zapominajmy że dzieci po malu wyrabiają sobie charakter :)

Mój posiedzi na kolanach ale jak coś widzi ciekawego chce się bawić to też nie usiedzi a jest bardzo grzeczny.  Zycze cierpliwości :)

2019-11-21 11:13

Embia, z tego co opisujesz, Twojemu dziecku nic fizycznie nie dolega, po prostu taki ma, no nie wiem, charakter? Wiem, że to średnio pocieszające, bo fajnie usłyszeć konkretną radę, mówiącą, że jak zrobisz daną rzecz, to wszystko się unormuje. A tu chyba jedyną taką "rzeczą" jest czas i sytuacja zmieni się, kiedy dziecko będzie starsze.

W jednym poście wstawiałam już link do wzmianki o masażu Shantala, który jest masażem relaksacyjnym. Nie stosowałam tego u swojego dziecka, ale dowiedziałam się o nim szukając w internecie wiadomości na temat niespokojnego snu malucha w nocy. Według niektórych artykułów, taki masaż pomaga uregulować sen dziecka:

https://dziecisawazne.pl/masaz-shantala-po-co-masowac-dziecko/

 

Natomiast u nas to niespokojne spanie było czasowe i wpłynęło na nie ząbkowanie i okres w którym Syn nauczył się siadać, wstawać, raczkować - robił to nawet przez sen i potrafił tak niespokojnie spać przez pół nocy. Minęło mu po kilku miesiącach od pierwszych prób raczkowania, kiedy przyzwyczaił się już do swojej mobilności.

2019-11-21 11:07

https://www.babyboom.pl/temat-tygodnia/czy-mozna-dziecko-nauczyc-spac-czy-nauka-samodzielnego-zasypiania-ma-sens

 

Embia,

Dostałam dzisiaj na maila więc się dzielę, może Tobie coś te podpowiedzi pomogą.Ja również ostatnio mam problem ze spaniem u synka.U siebie podejrzewam,że to najbardziej chodzi o ząbki.W nocy budzi się nawet 5 razy.A najlepsze jest to,że od kilku dni w dzień woła nawet 3 razy ,że chce cycy(pierś) co wcześniej nie miało miejsca :(

Według mnie warto skorzystać z tych porad.Ja popełniłam błąd biorąc synka do siebie spać :/ Brakło mi w tamtej chwili sił, teraz trochę żałuję,że tak szybko się poddałam.Za jakiś czas planuję z powrotem nauczyć go spać osobno ,ale już nie w łóżeczku dla niemowlaka.

2019-11-21 10:17

Mega Naczelny Papuśny Bobas- wiem, że czasami jest ciężko, ale ja mam podejście takie, że co mi po tym, że sobie pokrzyczę, dziecku to nie pomoże, a będzie jeszcze gorzej.

2019-11-21 09:51

Embia- łatwo mówić. Ja staram się nie krzyczeć, ale też nieraz mi puszczają nerwy. A, że jestem cholerykiem,to niestety potrafię i wybuchnąć.

2019-11-21 09:36

Ja zawsze staram się być spokojna. Nigdy nie krzyczę na niego, nie wpadam w histerię, nawet jak miał kolki codziennie po 3 godziny i płakał to cierpliwie nosiłam, kołysałam i jakoś przeżyliśmy :) Także myślę, że to nie ma związku.

Już nie mam pomysłu. Temperaturę do spania mamy 22stopnie, pokój zawsze wietrzę przed spaniem. Mały śpi tylko w pajacyku, bo zawsze się odkrywa. W śpiworku nie chce spać. 

Myślę, że to właśnie może być tak, że on odreagowuje w nocy to co w dzień. Ale naprawdę staram się mu ograniczyć ilość bodźców. Nawet telewizora nie włączam, bo zaraz zagląda.

Dodam też, że ja należę do osób, które też nie potrafią usiedzieć w miejscu tylko zawsze w biegu. W ciąży też tak było, że ciągle na spacery chodziłam i wszystko robiłam normalnie, to teraz moja mama się śmieje, że takie dziecko wiercące mam, bo w ciąży wiecznie latałam wszędzie:D