Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Jak ubierać noworodka?

Data utworzenia : 2013-04-21 23:17 | Ostatni komentarz 2020-03-16 23:34

aggggga

30636 Odsłony
113 Komentarze

Witam dziewczyny, jestem tu nowa i zaznaczyć chcę, że to będzie moje pierwsze dzieciątko więc jestem zielooooooooona. proszę doradźcie jak ubierać noworodka? Wiem, że nie należy go przegrzewać, ale też nie chcę go przeziębić. W szkole rodzenia położna kazała przygotować do szpitala grube rzeczy i baaaaaaaaaaaardzo gruby koc....więc na początku trzeba tak ciepło ubierać tak? A później normalnie? ale kiedy to jest to później?:) Wiem, że pytania mogą wydawać się śmieszne ale ja nigdy nie miałam doczynienia z noworodkiem....Dodam jeszcze ze urodzi sie pod koniec czerwca wiec pewnie będzie baaaardzo ciepło.....

2015-04-16 20:42

Dokładnie. W końcu to my spędzamy więcej czasu z maluchem i lepiej znamy potrzeby.

2015-04-16 17:05

Oh jak se przypomnę te mądrości to głowa boli. Starszemu człowiekowi jest zimno i wydaje mu sie że wszyscy do okola muszę się ubierać jak bałwanki. Miomo ze jestem pierwszy raz mamą to nie znaczy że nie wiem czy dziecku jest zimno czy gorąco .

2015-04-16 13:43

Ja zawsze babci powtarzam, żeby sama sobie ubrała rękawiczki i grubą czapkę przy 20 stopniach;) moja Ania leżała w koszulce i pajacyku przykryta cienkim kocykiem. Caly czas ubierałam jej za to długi rękawek i skarpetki na śpiochy / pajacyk. Z gołych stopek skarpetki są zawsze zdjęte albo skopane, a na śpiochach dłużej się trzymia. No i nóżki tez z tych ubranek nie są wykopane;) A teraz to siedzi w samym body z krótkim rękawem, cienkich spodenkach i skarpetkach:)

2015-04-16 10:27

Z babciami jest tak, ze kategorycznie trzeba wytłumaczyć, ze dzisiaj dzieci wychowuje się tak i niech dotkną same karczku. U mnie to działa: ciepły kark? Tak- to mu ciepło. Koniec. W szpitalu zawsze otulają, zeby dzieci nie płakały bez mamusi po badaniach, położna nam powiedziała, ze my możemy go rozebrać. Nie otulalismy młodego już w domu, becik wyrzuciliśmy po dwóch dniach, bo mały chciał sie przytulać i do kocyka było mu przyjemniej. Urodził sie w marcu i w domu leży w pajacu lub w body/koszulce ze śpiochami pod cienkim kocykiem. A na dwór ubieraliśmy go na ubiór domowy w śpiworek taki pluszowy i pod kocyk. Czapeczka na głowie jest, ale cienka, bo ma kapturek. Nigdy nie zmarzł. Teraz widzę, ze już sie trochę poci w tym pluszaku. Wydaje mi sie, ze gorzej jest przegrzać dziecko niż troszkę zahartować;) Do kąpieli tez nie nagrzewalismy specjalnie pokoju. Na początku sie trochę stresowałam, ze mu za zimno, ale tez przeżył;)

2015-04-15 23:26

Myślę, że czapeczka dla Maluszków zawsze jest dobrą opcją.

2015-04-15 22:30

wy mi lepiej powiedzcie, jakich argumentów używać by babcie nie nakładały na nasze dzieci miliona warstw :P Bo my swoje a one i tak wiedzą lepiej :P

2015-04-15 19:42

Też będę musiała tak robić. Póki co to mam kocyki zamienne, jeden cienki drugi grubszy..

2015-04-15 19:10

Ja tez zawsze bałam się że synkowi jest za ciepło ale za zimno ,ale sprawdza się ubieranie na cebulkę zawsze można coś ściągnąć lub ubrać . Mówi się też że dziecku ubiera się zawsze jedna warstwę więcej niż sobie ale to chyba dla tych starszych . Jak idę na dwór z synkiem a nie jestem pewna tej pogody to biorę ze sobą coś co mogę mu ubrać. W sobotę byliśmy na spacerze było bardzo ciepło ale zanim przyszliśmy zrobił się wiatr wtedy ubralam karteczkę zamiast kamizelki.