Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Dzieci bezsmoczkowe

Data utworzenia : 2013-05-13 14:08 | Ostatni komentarz 2016-01-21 22:48

Magda-1982

8489 Odsłony
35 Komentarze

Naszego maluszka wychowałam bez smoczka. Przyznam się że kiedy płakał i domagał się piersi, próbowałam go oszukać i podawałam smoczek ale go wypluwał (nie poddawałam się od razu i próbowałam wiele razy ale bez skutku). W końcu poddałam się ostatecznie i przystawiałam go do piersi. Trochę się pomęczyłam ale uważam że było warto teraz nie mam problemu z odstawieniem smoczka. Przy drugim dziecku chyba już nie będzie tak łatwo, ponieważ wtedy mogłam się skupić tylko na jednym dziecku, a teraz nie będę mogła się tylko skupić na niemowlaku kosztem starszego dziecka. Czy są mamy które dwójkę dzieci wychowały bezsmoczkowo?

2014-01-12 19:39

Starsza dostała smoczek chyba w 2 tygodniu i mając 7 miesięcy sama go porzuciła. Więc okres "smoczkowy" w jej życiu był tylko epizodem. Dziś ma 4,5 roku i bardzo ładny, prosty zgryz. Mała ma dopiero tydzień i na razie zamiast na smoku wisi na cycu. Zobaczymy jak się będzie sytuacja rozwijać :)

2014-01-12 11:41

mój synek nie akceptuje narazie smoczka, to znaczy akceptuje dopóki ssie go w buzi, każde wypadnięcie smoka z ust kończy głosny krzyk, do tego potem mały nie umie złapać piersi, łapie płytko tak że wypada mu z ust, złości się i pręży . Próbowałam kilka razy podać mu smoczek kiedy marudził zmęczony, jednak dużo lepiej działa na niego otulanie i ewentualnie dostęp do własnej piąstki która czasem possie, jeśli nie ma dostępu do rączek to słychać jak przez sen ssie własny język, nie będę go narazie wybijać z tego naturalnego samouspokajania się, mimo że piękne smoczki leżą i kuszą :)

2014-01-12 11:00

My tez zdecydowaliśmy się na smoczek ponieważ Jaś ciągle by siedział przy cycusiu, a tak teraz ładnie się najada z piersi a jak widzę że zaczyna mlaskać to podaję mu smoczek, a niejednokrotnie smoczek uratował nam życie przy powrocie ze spaceru jak był strasznie głodny to na chwile go zaspokajał.

2014-01-12 10:57

U nas było tak, że około 2 miesiąca życia musiałam podać smoczek, bo jakoś odruch ssania się wzmocnił, ale starałam się to robić jak najrzadziej. Natomiast mój "wielce pomocny" małżonek wpychał małej smoczka jak tylko coś zamiauczała, i ją tak nauczył, że bez smoczka ani rusz. Z tym, że jak skończyła 3 miesiące to smoczek już był za mały, ja nie kupiłam nowego, a ona ten za mały i niewygodny zaczęła wypluwać. I tak się skończyła przygoda ze smoczkiem. Teraz jak miała te ciężkie noce, to kupiliśmy znów smoczek, żeby spróbować czy to coś da - nie dało. Ale za to mała ma świetny gryzak ze smoczka :) Więc tak, da się wychowywać dzieci bez smoczków. Zauważyłam też, że moje dziecko nie potrzebuje nic ssać kiedy się denerwuje, nigdy nie ssała palca, nie wkładała rogów kocyka do buzi.

2014-01-08 21:54

Nam pani doktor po porodzie zakazala uzywania smoczka, do zalecen stosowalismy przez 3 miesiace. Byla chwila zlamania zakazu ale niestety nieskuteczna bo Natalia nie chcial, nie potrafila ssac smoczka. Problem pojaeial sie jak bylismy u lekarza np miala badanie kardiologiczne i musiala byc spokojna a do tego nie mogla sie ruszac. Dzisiaj Natalia ma 14 miesiecy ostatnio otworzyla szuflade i wyciagnela smoczek. Smiala sie i wkladala go sobie do buzi jakos nie ma do niego wiekszego sentymentu;)

2013-08-27 10:23

Ja także miałam taki pomysł, że będzie bez smoczka, chociaż na wszelki wypadek kupiłam. I przez pierwsze tygodnie było bez, tylko potem trafiliśmy do szpitala i tam się poddałam i podałam smoczek. Tak jak piszesz - jak jesteśmy już potwornie zmęczone, to zamiary i poglądy przestają być tak ważne. Na szczęście smoczek nie był na długo, bo jak mały miał 3 miesiące to sam odrzucił, więc nie proponowaliśmy.

2013-08-27 08:08

Ja mimo, że nie jestem zwolenniczką przyzwyczajania do smoczków wiele razy proponowałam ten uspokajacz synkowi. Niestety, kiedy człowiek jest już zmęczony długim marudzeniem niemowlęcia to pewne poglądy mogą szybko runąć. Mieliśmy różne smoczki ale mały uparcie odmawiał ssania. Z perspektywy czasu bardzo się z tego cieszę bo nie musimy przechodzić przez przykre dla dziecka odzwyczajanie.

2013-08-24 15:28

Mamunia pozazdrościć córeczek!!! ja mam dwóch synków! starszy ma 3,5 roku smoka jak był mały nie wziął! teraz drugi 2,5 miesiąca i też nie chce! a byłoby to dla mnie zbawienie, bo uwieszony na mnie jest niesamowicie! mąż to mu na siłę nawet próbował, ale póki co nic z tego!!! i swoim mlekiem nawet polewałam i nic!!! krzywi się i na wmioty go zbira, a smoków w domu już z 7! może ktoś zna złoty środek, żeby załapał!!!!