Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Dzieci bezsmoczkowe

Data utworzenia : 2013-05-13 14:08 | Ostatni komentarz 2016-01-21 22:48

Magda-1982

8490 Odsłony
35 Komentarze

Naszego maluszka wychowałam bez smoczka. Przyznam się że kiedy płakał i domagał się piersi, próbowałam go oszukać i podawałam smoczek ale go wypluwał (nie poddawałam się od razu i próbowałam wiele razy ale bez skutku). W końcu poddałam się ostatecznie i przystawiałam go do piersi. Trochę się pomęczyłam ale uważam że było warto teraz nie mam problemu z odstawieniem smoczka. Przy drugim dziecku chyba już nie będzie tak łatwo, ponieważ wtedy mogłam się skupić tylko na jednym dziecku, a teraz nie będę mogła się tylko skupić na niemowlaku kosztem starszego dziecka. Czy są mamy które dwójkę dzieci wychowały bezsmoczkowo?

2015-06-20 17:03

Ja też podaje synkowi smoka i to praktycznie od początku... chyba trochę też dla własnej wygody i synek sam zdecydował, ze sok jest mu tylko potrzebny do zasniecia, szczególnie wieczorem. Nie oduczałam... synek powoli sam się oducza.

2015-06-20 15:51

Pamiętam historię koleżanki, która urodziła córkę i przebywając z nią w szpitalu wyszła do toalety, a pielęgniarki w tej dosłownie jednej chwili podały małej smoczka..i już nie było sposoby by ją oduczyć. Dla mnie to trochę fanaberia, gdyż mojej córce tez był smoczek podawany i jakoś do tej pory nie ma potrzeby go ssania.

2015-06-20 15:24

mój synek ssał smoczka ale bardzo krótko i do tego rzadko , nie dawałam mu za często bo nie czułam takiej potzreby

2015-05-27 13:52

u nas teraz smoczek do usypiania jest w zasadzie tylko, jak się bawi i zobaczy monia to sobie go poogląda i rzuca. także też nie jest tak, że nie może bez niego żyć. wcześniej więcej ciumkała, teraz bardzo mało. dziecko samo sobie reguluje ile i czy w ogóle chce ssać smoczka

2015-05-25 21:55

Moje dzieci - smoczkowe. Nie wiem czy to ma związek, że też od praktycznie początki były na mm. Miały ogromną potrzebę ssania smoczka. Ja też nie podawałam od razu smoczka po urodzeniu ale potem podałam, bo synek często domagał się butli ze względu właśnie na chęć ssania i w tym pomagał nam właśnie smoczek. Nie ukrywam jest dobrym przyjacielem mojego synka. Jest pomocny przy zasypiania czy np. przy ząbkowaniu synka. Ale ogólnie w dzień nie raczej przebiega bez smoczka, gdy dzień jest przepełniony zabawą to syn nie myśli o smoczku. Na spacery ostatnio też nie zabieram, jedynie gdy gdzieś jadę z synkiem na dłużej mam go w torbie.

2015-05-24 12:23

moja wypluwa smoka wciaz by tylko z cyckiem chciala spac a nie chce jej przyzywczajac za bardzo nie chce to nie ale czasem jest uciazliwe takie latanie z cyckami na wierzchu bo ona chce possac i wkladam jej smoka a ona takie smieszne minki robi i grymasi hehe

2015-05-18 19:03

moja corcia takze nie czuje jakos chyba specjalnego przywiazania do smoka czasem w nocy jak sie przebudza lub poplakuje daje jej smoka ale jak juz wpada w gleboki sen smok lezy obok

2015-05-18 09:29

Mój starszak jako noworodek trochę ssał ale później też wypluwał smoczek. Dopiero jako sześciomiesięczne dziecko zaczął ssać kciuk więc mu smoczek na siłę wpychałam żeby zamiast kciuka ssał. Obecnie mam sześciomiesięczne bliźnięta, które nie wiedzą co ze smoczkiem zrobić choć na samym początku też były smoczkowe.