Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1140 Wątki)

Dłuuuuugo utrzymujący się katar u niemowlaka

Data utworzenia : 2023-11-25 20:10 | Ostatni komentarz 2023-12-28 13:53

Justyna22

1488 Odsłony
35 Komentarze

Cześć jestem tu nowa, mam na imię Justyna. Piszę bo już nie daje rady... zacznę od początku. Córka aktualnie 10 miesięcy od połowy września ma katar najpierw był biały potem zrobił się żółto-zielony. Byliśmy po tygodniu u pediatry...wszystko ok osłuchowo czysto gardło ok uszy też. Kazał oczyszczać i tyle. Ja od siebie robilam inhalacje z soli. Zaczela kaszleć wprowadziłam ectodose do inhalacji i zeszło jej w końcu na ucho dostała antybiotyk, podczas brania antybiotyku 10 dni katar ustąpił. Ostatniego dnia powrócił. Nie ma gorączki tzn ostatnio miała jeden nocny epizod 37.9. Jest wesoła pogodna apetyt ma... Od tego wrzesnia bylam u trzrch roznych pediatrów i wszyscy kaza oczyszczac nosek i tyle....slini się bardzo ma dwa ząbki na dole i cztery na górze gryzie wszystko. Ręce w buzi cały czas... zakrapialam nos nasivinem baby 5 dni nic nie pomaga. Robię od kilku dni gałganek Aliny i mam wrażenie że na początku była poprawa a dziś znów albo woda albo biały i furczy w nosku ciągle... Dodam że mam 4 latka przedszkolaka też była chora najpierw angina bo paciorkowiec był antybiotyk szybko przeszło i o tygodniu kaszel szczekający meczacy w nocy i rano. Inhalacji z nebu i jest ok. A u młodszej nie mogę pozbyć się kataru.... proszę doradzie coś bo oszaleje

2023-12-28 13:53

Bunty.. zmora każdego chociaż ja nie mam aż takich złych doświadczeń z tym. Coś tambylo ale nie było źle 

2023-12-12 21:01

Mazia jak to czytam, to jakbym widziała moją córkę, po prostu już nie daję sobie z nią rady. Próbuję ją przetrzymać ale jak ona płacze na każdym kroku, to mi się serce kraje;/

2023-12-09 17:42

z córką aż takich buntów nie było, albo o tym zapomniałam i w pamięci zostało tylko to co się dzieje :D 

2023-12-09 17:37

Ciągle coś się dzieje :D nie ma lepszych momentów. Każde są inne i z wiekiem dziecko ma inne problemy :D i też miś IE wydaje że to nie przejdzie . Po prostu takie jest rodzicielstwo :d

2023-12-09 01:03

Mazia - i tak do czasu aż się z domu nie wyprowadzi ;) hahahaha

2023-12-08 18:26

Tak jest hahha !

2023-12-08 12:24

Doris nie strasz ! bo ja sobie z butem dwulatka nie daję rady i już szukam pomocy :)

u nas bunt dwulatka trwa i trwa i jest coraz gorzej. Ja mam wrażenie, że z jednego buntu wchodzą w kolejny i tak bez końca :D 

2023-12-07 23:04

Ja mam wrażenie, że od urodzenia jest jeden wielki albo skok rozwojowy albo bunt ;) Ostatnio bobas obudził się z płaczem - tuliłam, lulałam, ale dalej córeczka była niespokojna. W tym czasie syn (8 lat) składał sobie z tektury jakiś model auta i mu coś nie wychodziło, z nerwów i złości się rozpłakał. Bobas ryczy, starszak ryczy i jęczy, że mam bobasa odłożyć i mu pomóc, za chwilę, że nie mam mu pomagać bo i tak nie potrafię i mi się nie uda. Pozostało mi tylko się roześmiać i jakoś przetrwać te humorki ;) A swoją drogą tak patrząc z perspektywy czasu chyba jednak łatwiej było przetrwać te bunty 2 czy 4 latka niż teraz ogarniać problemy 8 - latka. Już teraz potrafi mnie zamurować jakie problemy mają takie dzieciaki albo o czym w szkole rozmawiają a co dopiero będzie dalej... ;)