Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Czy wózek jest konieczny???

Data utworzenia : 2015-03-22 19:36 | Ostatni komentarz 2016-07-27 07:26

nienormatywna

33660 Odsłony
716 Komentarze

Kochane mam pytanie - czy według Was wózek jest konieczny w życiu malucha?? Chodzi o to, że po porodzie zostanę sama a mieszkam w bloku bez windy i nie wiem czy dam radę z wózkiem i zastanawiam się, czy mogę go wyeliminować zastępując tylko chustą??? Co Wy na ten temat myslicie? Któraś z Was próbowała? Czytałam książkę kobiety, która pisała, że wychowała 3 dzieci bez wózka. Natomiast moja kolezanka mówi, że położenie jej dziecka w wózku graniczy z cudem i gdyby nie chusta to by dziecko nigdy nie przestawało płakać. I dlatego sama sie zastanawiam, a co wy o tym myslicie?

2015-09-17 21:25

hehe dziękuje Ci bardo samantka jestes moim guru i będziesz skoro tak odkladam te nosidła

2015-09-17 20:21

kum_pela he he - guru nie jestem i daleko mi do niego a pomagam tylko tyle na ile wiem; ) Ogólnie to dobre nosidło powinno mieć pas biodrowy - do zapięcia na klamrę a przy mei tai do zawiązania - pas ten odciąża kręgosłup rodzica. Panel czyli główna część nosidła powinna być miękka (plastyczna, dobrze układająca się na ciele dziecka). Musi być on szeroki ale są też szerokie ale z regulacja dla młodszych i starszych dzieci. To takie główne cechy po których można odróżnić dobre nosidło od rasowego wisiadła; ) Niestety marka BabyBjorn nie ma dobrych nosideł chociaż są piekielnie drogie i niektóre według producenta nawet określane mianem "ergonomiczne". Jeden model a i oszem ma pas biodrowy, nawet szeroki panel ale co z tego jak jest on sztywny i dziecko nie może w nim mieć właściwej postawy..: ( Czyli BabyBjorn na nie

2015-09-17 18:56

Dokładnie też sobie nie wyobrażam życia bez wózka, ale też nie mam doświadczenia z chustą.

2015-09-17 18:26

Ja sobie nie wyobrażam, że miałabym nie mieć wózka... Jednak nie mam żadnych doświadczeń z chustą, zatem mogę być nieobiektywna :) w każdym razie wózek jak dotąd ułatwiał mi życie, bo np. na samym początku malutka nie chciała spać w łóżeczku, więc tylko wozek ratował sytuację :)

2015-09-17 17:10

Samantka ty nasza guru od chust powiedz mi bo dostalam nosidełko babybjorn czy jest ono dobre juz he upralam i widzę że jest o niebo lepsze od tego co wcześniej dostałam womar bo calkiem inaczej się zakłada i nosi dziecko. Pomożesz?

2015-09-14 20:31

SamantKa ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że fotelik nie gwarantuje przeżycia. Ale są dostępne foteliki, które chronią lepiej i takie które dodatkow stwarzają zagrożenie. I wcale nie twierdzę, że te super drogie foteliki są najlepsze.

2015-09-14 19:56

nam wyjechał dzik jak jechaliśmy jakoś 70 na godzinę... Malutki warchlak a tak szarpnęło że myślałam że to już koniec. Cały przód zmasakrowany po malutkim dziczku.. A co jakby to była wielka maciora? wolę nie mysleć...

2015-09-14 18:51

Beata żaden fotelik nie gwarantuje Twojemu dziecku przeżycia; ) Może on zmniejszyć jedynie skutki, obrażenia wypadku ale żaden nie da Ci BEZPIECZEŃSTWA.. To czy nawet najlepszy fotelik nawet za milion monet chociaż trochę zabezpieczy dziecko przy wypadku zależy i tak od rodzica - od tego z jaką dbałością zamontuje fotelik. Tak, dziecko powinno być przewożone w foteliku zawsze ale to, że Ty jeździsz wolno i stosujesz się do prawa nie znaczy, że ktoś inny jest tak odpowiedzialny jak Ty i przy uderzeniu w bok dziecka, z prędkością.. Hmm.. Dajmy nawet 60km/h dziecko ma bardzo małe szanse by wyjść bez szwanku i pobytu w szpitalu. Mojemu teściowi wbiegła sarna i uderzył w nią jadąc - uwaga - 30 km/h a siła uderzenia była tak duża, że mną w pasach bardzo porządnie szarpnęło a chłopcy obudzili się z płaczem.. Na szczęście było to tylko 30 ale już przy nawet 50 skutki mogły być straszne.. Ale to nie wątek o fotelikach, więc ja tu swoje wypowiedzi na ten temat kończę; )