Czas drzemki

Ja staram się ogarniać obowiązki domowe, sprzątać gotować prasować i oczywiście zaglądać na forum i popisać z Wami:)

To prawda nocki czasem bywają tak ciężkie,że drzemki z dzieckiem są dla mnie obowiązkiem by nie zwariować. 

Oliwejra oj tak koło pół roku zaczyna się lęk separacyjny i bywa ciężko. Kiedyś na szczęście to przejdzie. Mi czasem ciężko coś w domu zrobić, posprzątać, zrobić obiad . Czasem ratują mnie słoiczki bo nie zdążę nawet dziecku zrobić obiadu

W sumie Justyna mama dobrze zauważyła u nas odkąd syn się urodził tak do roku czasu wyglądało to zupełnie inaczej jednak więcej tego czasu trzeba było poświęcić w ciągu dnia jemu ciężej było wykonać jakieś domowe obowiązki przynajmniej mi osobiście i jakoś zorganizować ten czas trochę też potrwało zanim wyrobiliśmy sobie jakiś taki swój odpowiedni rytm dnia jednak bardzo skupiłam się na tym dziecku. Oczywiście teraz też się skupiam ale już prędzej potrafię wy negocjować jakąś część czasu na te domowe obowiązki wtedy bardziej Zdarzało mi się rano odespać z dzieckiem ciężką noc Teraz już te noce są całkiem inne człowiek też budzi się bardziej wypoczęty i z większą dawką energii niż przy takim maluszku któremu doskwierają jeszcze jakieś dolegliwości

Angelika daj sobie czas jeszcze nie skończyłaś połogu nie zregenerowała się do końca ja do 2 miesiąca drzemała z dzieckiem i mało co mi się chciało :)

Ewelkar moja ma 6 miesięcy  i tak od około 2 tyg ciężko ja odłożyć w ciągu dnia. Prawdopodobnie zaczął się lęk separacyjny więc nic się na to nie poradzi. Ale w tym czasie jak mała śpi na rękach to jedyne co mogę zrobić to oglądanie tv lub pisanie na forum :) 

Przez pierwszy rok to zazwyczaj siedziałam z dzieckiem na rękach lub z nim drzemałam . Ewentualnie jak się udało odłożyć na 20 min to szybko zjadłam albo skorzystałam z toalety. Drzemki mojej córki były ciagle przy mnie. Teraz ma jedna drzemkę i jest różnie . Dość czesti śpię z nia ponieważ mamy nadal ciężkie noce a ja rano pobudka między 5a6 i jeszxze muszę starsze zaprowadzić do przedszkola. Jak jest lepsza noc to triche książka a potem obiad zakupy przez internet itp. Nadal ba drzemce muszę być w tzw gotowości bo często wybudza sue w trakcie i trzeba przytulić żeby spała dalej. 
jak syn był mały to pamietam ze jak nie spałam z nim to robiłam obuad albo trening albo i jedno drugie . Teraz ciezko 

Zazwyczaj sprzątam, gotuje, prasuje... generalnie domowe sprawy, ale to może też przez to, że moj synek daje pospać w nocy więc nie mam potrzeby drzemać z nim w dzień. Nooo chyba, że pogoda "zmusza" ;)

Mam miesiecznego synka więc śpi jeszcze dużo. Staram się przespać podczas pierwszej drzemki przed południem, a przy kolejnych ogarniam obowiązki domowe. Ostatnio śmiałam się do męża, że nie oglądam żadnych z ulubionych programów czy seriali bo szkoda mi czasu bo mogłabym w tym czasie spać albo robić coś ważniejszego.  W moim rozumowaniu widzę błąd bo nie mam czasu dla siebie, ale myślę, że kiedyś i ten czas się znajdzie;)