Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Bezpieczeństwo w foteliku samochodowym

Data utworzenia : 2017-12-13 20:32 | Ostatni komentarz 2018-03-11 22:19

Ola-1988

5147 Odsłony
169 Komentarze

ostatnio dowiedzialam sie ze przepisy nakazuja przewozenie dziecka w foteliku samochodowym bez kurtki poniewaz w kurtce jest zbyt niebezpiecznie. Dziecko moze sie wysunac z pasów. Ja przewoze swoja 8 miesięczna w kombinezonie zimowym i zabardzo nie wyobrażam sobie jak spelnic przepisy teraz zimą. Ciekawa jestem jak Wy do tego podchodzicie ?

2018-03-01 10:17

Ewcia, tez uważam, z e najważniejsze to porządnie zapiąć pasy. Nawet na kurtce można przecież tak zapiąć pasy, że się dosłownie wrzynają w ramię i żadnych luzów tam nie ma, bo materiał kurtki jest mega ściśnięty i nawet palca nie można pod pas wsunąć. Niestety wszystkie testu zderzeniowe z dziećmi w kurtkach są przeprowadzone na manekinach z tragicznie zapietymi pasami. Chętnie obejrzałabym test z poprawnie zapietymi pasami na kurtce, ale swego czasu nie mogłam takiego znaleźć. Agn-kaw, dobry pomysł z tymi dziurami, tez to ostatnio gdzieś widziałam w necie.

2018-03-01 09:54

My na 3min droge nie bede scirmniac ze dziecku kurtke zdejmujemy, bo nie robimy tego. Zapinam pas pod nią. Tak samo ja u siebie rozpinam kurtkę i prowadze pad po koszulce i otulam sie kurtą w takie temperatury jak dzisiaj, Jesli chodzi o kombinezony wiecie teraz na grupach rwf widze duzo mam decyduje sie zrobic dziury po.prostu samej w kombinezonie ktory mają i zaszywaja ladnie by sie nie strzepily i dzieki temu przeprowadzają przez te dziurki pas dzieki czemu jest molziwe zapiecie nawet pod nim fajny patent jesli komus nie szkoda ubranka ;) Albo można kupic jeden tańszy chocby w ciuszku czy uzywke i miec do fotelika zeby zrobic dziurki na pasy. Ogolnie w lupinach sytuacja jest duzo latwiejsza niz w kolejnych fotelach.

2018-03-01 09:52

Mama gratki.byc moze tez to dziecko mialo poluzowane pasy, zeby go nie gniotly, bo mimo ze sie ma kurtke czy kombinezon wydaje mi sie ze jakby pasy byly by scisniete w miare możliwości to dziecko by nie wypadło, takie moje zdanie. S.Tomczyk to podziwial ale pewnie samochod masz w garazu to troszke inna sytuacja, bo wątpię zebys miala auto na mrozie na -15czy -20stopni i sciagnelabys dziceku kosteczkę moze ty tak co tez podziwiam no ale kazdy robi jak uwaza o jak chce;-) ja bym zamarzla;-)

2018-03-01 09:40

Mama gratki, moja odpowiedź dotyczyła pytania, czy my sobie ściągamy kurtki, ale jeśli dziecko ma kurtkę, a nie kombinezon to tez jak najbardziej mozna rozpiąć kurtkę i pasy poprowadzić po ciele tzn po bluzce, a pod kurtką.

2018-03-01 08:48

Nie zdejmuję kurtki, ale różnica polega na tym, że nie noszę puchowej odzieży. Mam wełniany płaszcz, raczej obcisły, który nie tworzy tej warstwy powietrza jaka jest w puchowym kombinezonie. Dziecka też nie będę przecież w samym body przewozić tylko w czymś grubszym, ale właśnie nie robiącym z niego bałwanka. Mamy na wyjście ze szpitala naszykowane rzeczy z polaru i właśnie koc do fotelika. Puchowego kombinezonu nawet nie posiadamy

Konto usunięte

2018-03-01 08:30

Nie chcę straszyć, ale sama rozważam ten sam problem. -czy będę rozbierać dziecko z kombinezonu wkładając go do fotelika. Słyszałam o wypadku gdzie dziecko wyślizgnęło się z fotelika (skorupy) i wpadło pod fotel. Gdyby nie to, być może byłyby szanse na jego uratowanie, może dziecku nic by się nie stało, ale dziecko było w śliskim kombinezonie i wyleciało. Choć z drugiej strony zastanawiam się nad taką temperaturą jak teraz jest. alicja, musiałybyśmy zdjąć kurteczkę żeby dzieciątko zapiąć pod.

2018-03-01 07:59

Dziewczyny, w takich sytuacjach można po prostu rozpiąć kurtkę i zapiąć pas pod kurtką.

2018-02-28 23:05

S.Tomczyk ja sobie tego po prostu fizycznie nie potrafię wyobrazić. Żałuję że nie mam jakiegoś ogrzewanego garażu...