Zez u 10 miesięcznego synka

U mnie nigdy nie było problemu ze skierowaniem jak chce to dają a co do oczu warto prywatnie do specjalisty my byliśmy kontrolnie po roku bo tak zalecają i wszystko ok 

Ja nigdy nie miałam problemu ze skierowaniami i też chyba bym zmieniła . Na szczęście mamy taką możliwość że możemy wybierać 

Monia radziłabym zmienić pediatrę. 

Ja na pierwszej wizycie jak byłam , to wypytała mnie o wszytsko, miedzy innymi czy były problemy z tarczycą i sama przykleiła kartkę w książeczce zdrowia, by nie zapomnieć aby dać skierowanie na morfologię na nastepnej wizycie

no u mnie pediatrzy często mam wrażenie, że zlewają problem ,albo według nich jest okej . Dają skierowanie sami od siebie jak marudzę i dodają , że mi dają by mnie uspokoić. CO do czego jest po mojemu i problem może nie jest spory, ale jest 

Maziulek,u mnie na szczęście tego problemu nie ma i zawsze bez problemów wypisują skierowanie.

I powiem Ci ze dobrze, bo jakbyśmy nie reagowały to nie wiadomo co by się mogło stać. 

Najwidoczniej jest to dla nich mało istotne. Ważne żeby kasa się zgadzała w kieszeni 

ale sporo jest takich pediatrów, którzy mają problem by dać skierowanie. Zauważyłam, że jak ja widzę problem, a oni nie to dają, ale niechętnie mi skierowanie. Natomiast zawsze wychodzi na moje oni uważają, że to normalne, ale dla mojego spokoju dadzą skierowanie do specjalisty 

Nie no ja problemów nie widzę żadnych jeśli chodzi o wzrok. 

No ale w innych wypadkach muszę mówić że chce skierowanie bo sama się nie domyśli że jednak jest potrzebne