Zabawki interaktywne

U nas karuzela też się sprawdziła jeden z lepszych zakupów jak dziecko zaczyna się interesować otoczeniem . Mój syn ma 14miesiecy i dalej mamy karuzele jak kładę go na drzemkę to lubi sobie patrzeć na karuzele i sam zasypia ,a że nie niszczy to zostawiłam jeszcze :) 

Paulinek ja mam nakręcana. Trochę interesowało..później.zaczela próbować łapać zabawki wice było ryzyko że ściganie na siebie ( karuzela nakładana na łóżeczko. Łóżeczko nie nasze pożyczone wiec nie chcielismy nic kombinować) więc zabrałam 

Z pierwszym synem nie było opcji, żeby nawet na chwile go odłożyć spokojnego... kilka minut mu się zdarzało, ale im był starszy tym więcej potrzebowal uwagi. Teraz się zastanawiam czy inwestować w coś, co może się wcale nie przydać... maty interaktywnej z zabawkami też nie mieliśmy, tylko piankową na podłogę, na której nie bardzo chciał leżeć

O u nas to strzał w dziesiatkę. Na poczatku za każdym razem rano kładłam małą na karuzelę bo tak się odprężała że od razu robiła kupkę. Przed porannym wyjściami to było bardzo pomocne. :D lubiła się na nią patrzeć dopóki nie nauczyła się odwracać na brzuch 

Paulinek u nas do usypiania się nie przydała bo córeczka zasypia przy piersi albo na rękach. Ale lubi patrzeć jak misie się kręcą, próbuje je łapać :) 

A jak się Wam sprawdziły karuzelki nad łóżeczko? Jest to w jakikolwiek przydatna atrakcja dla malucha?

MamaKasi u nas przy skokach rozwojowych Maja bawi się jedynie u mnie na rękach... Przy skoku jest nierozłączna 

My mamy kostkę sensoryczna to bardzo ją lubi