Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Zabawki interaktywne

Data utworzenia : 2013-01-15 00:16 | Ostatni komentarz 2020-03-10 21:58

olciaa

22406 Odsłony
433 Komentarze

Czy warto kupować dziecku już od narodzin zabawki interaktywne? Czy one rzeczywiście maja pływ na rozwój intelektualny dziecka?

2015-06-15 00:29

Manndarynko czyżby miał Ci pod nosem wyrosnąć handlowiec branży tekstylnej? :-))))

2015-06-14 23:28

Mój synek ostatnio polubił bardziej ksiązeczki :-))) bardzo mnie to cieszy, bo wcześniej je przejrzał i rzucił w kąt, teraz już jest lepiej, bo je ogląda i ciągle się pyta "A co to":-)))))) i tak na każdej stronie i tak potrafimy siedzieć godzinę:)))) jestem zadowolona, bo wcześnie nic go nie zabawiło dłużej niż 5 minut, ciagle musiała być zmiana, wszystko go nudziło. Nadal nie chce aby mu czytać książki, ale mam nadzieję, ze i na to przyjdzie czas :-) A ja teraz zamierzam kupić synkowi taką kasę fiskalną z cyferkami, owocami, warzywami, widziałam u koleżanki i bardzo mi się podobała, są klawisze z tymi owocami i warzywami i mówi to co się wciśnie, robi się jakieś tam zakupy, dodaje, odejmuje - podoba mi się :-) a To mój synek w zabawie z nićmi :-)))) ja mu mówie jakiś kolor a on szuka i mi daje. Odróżnia i zna żółty, czerwony, niebieski,pomarańczowy i zielony :-))))

2015-06-14 22:47

Tylko szkoda ze tego pieska uczniaczka nie można prać

2015-06-14 16:37

Artan jesteśmy w posiadaniu pszczółki o której wspominasz, aczkolwiek ostatnio wysiadła nam w niej bateria..i skrzydełka wydają jedynie lekki odgłos, ale jest to jedna z ulubionych zabawek córki. Zaintrygowałyście mnie tym pieskiem uczniczkiem...

2015-06-14 11:30

My mamy szczeniaczka i córka jest nim zafascynowana. A mój mąż jeszcze bardziej :)

2015-06-12 21:11

U mojej trzymiesięcznej córci na razie jest fascynacja:szczekającym Reksiem starszej siostry, grającymi po pociągnięciu sznurka pozytywkami tj. misiem i królikiem i pałąkiem od maty. Grzechotki - tak,kiedy ja je trzymam, bo sama jeszcze puszcza z rączki.

2015-06-11 23:00

Moja mała na chrzciny właśnie dostała szczeniaczka i taką plastikową pszczółkę, która wygrywa melodyjki przy ruchach skrzydełkami czy po naciśnięciu guziczków na brzuszku. Córka wykazała na razie zainteresowanie pszczółką, bo skrzydełka ma takie a la gryzaczki i jest głośniejsza a piesek tak jakoś siedzi i jej na razie nie pociąga. A mała ma już 7 miesięcy. Pewnie dlatego , że się nie da go wsadzić do buzi :-).

2015-06-11 22:37

i my szczeniaczka nie mamy, ale synek ma inne zabawki interaktywne i bardzo je lubi, a są z nim praktycznie od początku. Na początku sama puszczałam mu melodyjki, a on słuchał...