Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2299 Wątki)

strach

Data utworzenia : 2014-11-16 17:48 | Ostatni komentarz 2021-05-17 13:46

Gosia-0

19239 Odsłony
332 Komentarze

I poród zbliża się wielkimi krokami jeszcze około 8 tygodni i powinnam urodzić... To jest moja pierwsza ciąża bardzo się boję porodu... Mamuśki czy to naprawdę tak boli ?

2015-02-04 20:06

Ja miałam oba porody naturalne i fakt bardzo szybko mogłam bez problemu zająć się dzieckiem. Moja siostra miała cesarkę i zaraz dali jej dziecko no tylko przez te pierwsze 12 godzin jak wstać nie mogła to jej pomagaliśmy z małą ale potem na noc została sama i też się nią opiekowała sama. Ja z jej mężem pomogliśmy się jej wykąpać tylko bo była bardzo słaba no ale to wiadomo przecież to operacja.. Podziwiałam ją, że tak szybko wstała i zajęła się dzieckiem, trochę pokurczona ;) ale jednak.. Pamiętam też jak na szkole rodzenia położna nam mówiła, że po cc trzeba jak najszybciej się wyprostować bo przecież szwy nie popękają. jeśli chodzi o strach to oczywiście był ale w efekcie tak szybko to wszystko poszło że już nie pamiętam co się działo i czy bolało :)

2015-02-04 12:18

U mnie na razie predyspozycje do naturalnego. Oby tak dalej ! ;) http://lovi.pl/pl/forum/1/4114 Tutaj możesz tez sobie poczytać , o doświadczeniach dziewczyn :)) Mi baaardzo pomogłoo :)))

2015-02-04 11:52

ja się zgadzam z kropką, dwa razy rodziłam naturalnie i w sumie już w dniu porodu czułam się dobrze, a koleżanki po cc na długo po porodzie jeszcze narzekały że je bardzo boli, więc w sumie ja uważam że jak nie ma wskazania do cc, to lepszy poród naturalny

2015-02-04 11:48

Ja uważam, że ból to nasza psychika i nic więcej.. Poród naturalny mnie pokonał ale po cesarce ogarnęłam się mega szybko - bo to juz nie było dla mnie a dla Nas - by móc się zajmować synkiem i domem. Boleć bolało ale wiedziałam, że jestem potrzebna, że muszę i nie mogę powiedzieć, że nie dam rady - nie uzalalam się nad sobą a zebrałam do kupy i gdy stanęłam juz po cc na nogi, wiedziałam, że gorzej być juz nie może; ) a Małym zająć się ktoś musi.. Owszem - ciężko było ale strach ma wielkie oczy a rzeczywistość może być zupełnie inna i nieprzewidywalna..

2015-02-04 11:34

Kropka tak i z tym co piszesz teraz się zgadzam. Ból jest i nasze ruchy są ograniczone, chodzimy powoli i trzeba uważać przy śniadaniu. Ale oczywiście dzieckiem w miarę możliwość można się praktycznie normalnie zajmować.

2015-02-04 09:56

Ja piszę z własnego doswiadczenia :) na drugi dzień po porodzie nie byłam aż tak obolała, że nie mogłam nic robić. Czułam się ok, tylko musiałam powoli chodzić po szwy mnie ciągły. Leżały ze mną dwie dziewczyny właśnie po cesarkach i poprostu widziałam jak one cierpią. Nie miałam cc ale widząc ich cierpienie, cieszyłam się, że miałam poród naturalny :)

2015-02-04 09:52

Zofia- Poród w Ekstazie... mam nadzieję że nie mówisz o narkotykach?;p

2015-02-03 22:20

Dla kolejnych czytających: każdy poród jest inny, każda kobieta jest inna. Jednej wbicie igły sprawia ból inna będzie się śmiałą bo ją to połaskota. Porody też są różne, scenariuszy jest nieskończona ilość na przebieg porodu, ale najważniejsze to nie nastawiać się na ból, nie myśleć o nim, nie bać się porodu, nie szukać makabrycznych opowiastek o dramatach porodu. Owszem wszystko może się zdarzyć, ale napędzanie się jest bez sensu. Najlepszym środkiem jaki możecie zastosować jest uczestniczenie w zajęciach z medytacji, nauka oddechu i relaksu, pozytywnego myślenia i wizualizacji. To jak w głowie nastawicie się do rodzenia może mieć znaczny wpływ na sam poród. Pozytywna energia/siła wewnętrzna ma wielką moc - i nie mówię tu o wierze tylko o sile ludzkiego umysłu. O tym, że człowiek po to medytuje, by przekraczać różne granice, w tym granicę bólu. Polecam też zgłębienie tematu porodu w ekstazie. Ja miałam cudowny poród. Uśmiechałam się praktycznie cały czas, skurcze parte dopiero poczułam a po chwili syn był na świecie. Bardziej przeżywałam to co po porodzie niż sam poród. Uwierzcie mi, że poród może być piękny i nie sprawić bólu!