Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Sprzątanie, a dwulatek

Data utworzenia : 2020-05-04 16:58 | Ostatni komentarz 2024-11-18 21:30

Susanne

5656 Odsłony
192 Komentarze

Dziewczyny,

 

moje pytanie do Was dotyczy sprzątania przez dzieci. Niby córka jest malutka, bo ma dwa latka, ale z drugiej strony jeśli potrafi powiedzieć co chce, gdzie i kiedy to wydaje mi się, że drobne rzeczy też może posprzątać. Niedawno chętnie odkładała książki na półkę, oczywiście je tylko podrzucała, nie układała, ale bliżej półki potrafiła zanieść. Tak samo z klockami czy figurkami, jednak od pewnego czasu odmawia jakiejkolwiek pomocy i stwierdza, że nie będzie robić BO NIE. Jak jest u Was? Sprzątają maluchy? W jakim są wieku? Jak zachęcić córkę do sprzątania?

Konto usunięte

2020-05-13 09:10

Susanne właśnie. Nagła zmiana będzie oznaczała dla dziecka karę tak jak mówisz. Nie będzie chciało sprzątać bo niby dlaczego skoro nigdy nie musiało? Dlatego trzeba uczyć, zachęcać i być w tym wytrwałym :) 

2020-05-12 15:58

U nas syn 2 l może zabawek nie sprząta ale np jak wyleje wodę albo przy jedzeniu coś rozleje to leci po ścierkę od razu ściera sam z siebie tak, ja mu nigdy nawet nie mówiłam żeby tak robił haha

2020-05-12 11:54

Dokładnie tak! Nie wyobrażam sobie sprzątać za dziecko i nie zachęcać go do tego, nie uczyć przez na przykład 4 lata, a potem nagle z dnia na dzień: hop! Dzisiaj sprzątasz ty bo mamusia się zmęczyła. Dziecko będzie się buntowało, nie będzie rozumiało dlaczego ma sprzątać i po prostu nie będzie musiało. Będzie się czuł ukarane, tak nagle? Za co? Dochodzi tez do tego stosunek jaki mamy do sprzątania. Jeśli traktujemy to jak przykry obowiązek to dziekco tez tak to odbierze. Dlatego warto ze sprzątania zrobić zabawę. Rzucać piłki do kosza trenując celność, zrobić wyścigi samochodem: który samochod stanie na półce pierwszy, itd :)

Konto usunięte

2020-05-12 09:31

PannaXoanna tak ale trzeba już wcześniej uczyć dziecko sprzątania, pokazywać itp. Bo za jakiś czas okaże się, że dziecko będzie miało w nosie sprzątanie skoro ciągle robiła to mama a ono w tym nie uczestniczyło. Dziecko szybko przechodzi z etapu, w którym według rodziców jest za małe na niektóre rzeczy, do etapu, kiedy już jest na tyle mądre, że nie chce robić czegoś, czego wcześniej nie musiało. 

2020-05-11 23:43

To ja córce przypominam kicie kocie, Tupcia Chrupcia i ich bałagan. Pytam tez: gdzie to polozysz i faktycznie czasem się sprawdza. Pomyślałam tez o pudełkach kartonowych z ładnym motywem np. z ikei albo sklepu za 3/4/5 złotych :) w zestawach są małe i duże i właśnie można segregować osobno figurki, piłki, klocki. Na klocki mamy osobne pudełko i córka doskonale wie ze do niego wkłada się tylko klocki i to mi się podoba- wie gdzie czego szukać :) są tez takie siatki na zabawki do powieszenia, ale nie zamierzam takiej kupić. Wydaje mi się ze ona jest głównie na miękkie i lekkie zabawki, boninaczej szybko „obwiśnie„ i mogłaby być niebezpieczna dla dziecka. kredki mamy na stoliczku w koszyczku, ale do ogrodu zdecydowałam się na mały, poręczny piórnik i dzięki niemu mamy porządek. co do pudełek do ogrodu- w Aldi jest teraz w promocji kosz na dwór- można w nim przechowywać koce, poduszki, ale w zasadzie zabawki i wszystkie artykuły dla dziecka również. może Wam się przyda wiedza o tej promo :)

2020-05-11 16:26

2 lata to jeszcze za mało aby wymagać sprzątania. Ozcywiście uczymy, pokazujemy, ale nie oczekujmy cudów. 

2020-05-11 13:47

Tez mam 2 latka i opornie to idzie. Ja mówię, ze trzeba sprzątać po sobie, bo nie ma się już gdzie bawić. Ale uwaga mówię tez, żeby poprosił o pomoc. Ucze go, ze mozemy to razem zrobić, ale musi tez umieć powiedzieć, ze chce pomocy. I często robimy to razem. 2latka to maluchy skoncentrowane na sobie :) u takich dzieci występuje myślenie egocentryczne (wszystko jest jego/jej i wszystko się należy) to wielki test dla rodzica!

Konto usunięte

2020-05-11 11:04

Pokrzywa o właśnie to jest to co uwielbiam :) wszystko posegregowane tematycznie, łatwo cokolwiek znaleźć. Też mam tak posegregowane. Ale u nas na razie klocki drewniane w jednym pudełku, plastikowe w drugim, grzechotki w trzecim, dużym :)