Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Spać z dzieckiem, czy nie? Oto jest pytanie..

Data utworzenia : 2017-12-14 21:23 | Ostatni komentarz 2017-12-30 19:37

Zamarancza

2704 Odsłony
42 Komentarze

Dziewczyny jestem właśnie na etapie odzwyczajania syna spania z nami w łóżku.. dzisiaj Chodzę sobie po portalu społecznościowym i spotykam taki oto artykuł: http://babyonline.pl/spijmy-z-dzieckiem... I teraz jestem ciekawa waszego zdania, czy faktycznie do trzeciego roku życia powinniśmy spać z naszymi dziećmi aby zbudować z nimi silną więź emocjonalną?? Według tego co pisze w artykule jest to świetna wiadomości dla rodziców którzy są zwolennikami rodzicielstwa bliskości... Tak czy inaczej wydaje mi się, że dziecko powinno spać samo i przyzwyczajać się do tego, gdyż im dłużej śpi z rodzicami tym później ciężej jest je odzwyczaić i przyzwyczaić do spania w swoim łóżeczku. Dodatkowo w momencie kiedy śpimy z dziećmi nasze relacje z mężem również ulegają zmianie gdyż zazwyczaj Tata musi wynieść się na osobne łóżko. Powiedzcie jakie zatem jest wasze zdanie na ten temat.

2017-12-30 19:37

Jak czytam co piszesz Aisa to masz sporo racji i od razu mi się przypomniało jak naszym znajomym synek spadł z łóżka jak spał z nimi. Dziecko spało między nimi, a był już na tyle duży, że ciągle się poruszał po łóżku i aż stoczył się na dół i między ich nogami spadł na podłogę. Na szczęście nic się nie stało, ale strachu mieli mnóstwo.

2017-12-27 18:16

Ja osobiście nie jestem za tym by dziecko spało z rodzicami są ku temu powody jak dla mnie tzn na początku ok jest luz dziecko sobie leży nie kręci się nie przewraca ale co jak już zaczyna obracać się siadać a już wgl raczkowac mój syn przez sen umie usiąść czy przeraczkowac z końca łóżeczka na sam początek więc osobiście byłabym się że spadnie w końcu z łóżka albo że niechcący my się nieświadomie przewrocimy na bok i np polozymy się na rączkę dziecka dla mnie to zbyt niebezpieczne. Zresztą dzieci szybko się przyzwyczajaja. Z moim synkiem toczyłam batalię by spał u siebie w łóżeczku bo był z nim problem spał tylko u mnie na klatce piersiowej co było dość sporym problemem. Ale systematycznie go odkladalam jak zaplakal zawsze byłam na zawołanie i nauczył się spać w łóżeczku oczywiście sprawdzał czy mama przyjdzie jak zakwili jak się przekonał że mama jest na zawołanie i zawsze się pojawia poczuł się bezpieczniej i zaczął spać w łóżeczku ładnie.

Konto usunięte

2017-12-25 07:59

A dziecko szybko się przyzwyczaja do spania z rodzicami i wtedy jeśli go chcemy oduczyć to robi się już problem czasami i ciężko to zrozumieć maluchowi

2017-12-25 00:44

Tak jak pisałam wcześniej synka nauczyłam z nami spac a teraz nie chcę tego samego uczyc córki żeby z Nami spala ale jak tylko budzi sie do kamienia i sobie tak slodko ssie pierś a po chwili musze ją odłożyć do łóżeczka i tak mi jej żal bo zaraz już za nia bardzo Tesknie .Ale nie chce ja przyzwyczajać żeby z Nami spala bo będziemy mieli ten sam problem co z dynkiem3a później będzie ciężko ja oduczyc

2017-12-22 23:56

Ja tez jak Monka piton zwale na to ze maz.w pracy o przyjezdza co 10dni i tyko na 3dni.to mimo.ze synek ma juz 4latka spi ze mna w łóżku,i jakos nie wyobrazam.sobie zeby on spal sam.i ja sama...raz byla taka sytuacja ze maz cos mial.z.okiem i mial ok. 2Mc chorobpwego to synek mial.taki.moment ze spal.parę tyg..sam.ale.jak tylko maz wrócił do.pracy znow.zaczelam.brać go do siebie i pewnie wiem.ze zle robilam.ale nie wyobrażałam sobie spac bez niego i musialam...teraz wiem ze zle.zrobiłam..teraz.z mezem.chcemy.drugie dziecko i będzie tez trzeba oduczyć synka spac ze mma...ale tez.mo.mi to mie nie będzie przeszkadzalo, synek jest na tyle duzy ze zrozumie ze jest duzy i ma juz spac sam...i wczoraj o tym rozmawialiśmy to.mówił.ze będzie spal sam...ale.nie wiem.czy mir nie poczekam do.wiosny bo synek non stop sie odopuje i spi odkryty a jak spi ze mna to ja to czuje i go zaraz przykrywam;-)...zobaczymy sama nie wiem...czy juz go nauczyc spac samemu.czy po czekać..ale chyba.poczekam;-)

2017-12-22 22:14

Akone, oczywiście,że wynika to z wygody, ja jako typowy śpioch jak mam wstać w nocy i siedzieć przy łóżeczku na krześle karmiąc chyba bym oszalała :D Ale tak swoją drogą na dłuższą metę też tego nie widzę, jeśli chodzi o spanie z dziećmi. Chociaż nie ukrywam, sama tak się przyzwyczaiłam, że przykro mi, że odłożyłam malucha do jego łóżeczka i nawet za nim tęsknię.

2017-12-22 20:32

No powiem tak nawet jeśli potwierdzono na 16 niemowlętach to przecież wyjątek potwierdza regułę :D Artykuł fajny i napisany w sposób bardziej uczący myślenia niż naukowy :)

2017-12-22 12:35

u nas 5cio latek przychodzi do nas codziennie okolo 4-5 rano i to jest takie słodkie kiedy sie w nas wtula... jak był młodszy nigdy z nami nie spał, tylko obok w łóżeczku chyba, że był chory to dla bezpieczeństwa spaliśmy z nim okresowo....