Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Problem spania z rodzicami

Data utworzenia : 2017-07-13 01:15 | Ostatni komentarz 2018-01-03 09:49

Ewelina.Foksa

3436 Odsłony
31 Komentarze

Witam, mam na imię Ewelina a mój mąż Grzegorz. Mamy czteroletniego synka Piotra. Od pewnego czasu mąż pozwolil synkowi zasypiać i przychodzić do nas w nocy spać, mamy ten dyskomfort że nasze łóżko jest zaraz obok łóżka syna. Syn zasypia u nas w łóżku o godzinie 21 i gdy zaśnie przenosimy go śpiącego do swojego łóżeczka. Po 2-3 godzinach budzi się i mąż bierze go do nas. Mamy niezbyt szerokie łóżko wiec jest ciasno i albo się gnieździmy we trójke albo mąż śpi na dywanie. Ostatnio powiedziałam stop i niepozwolilam piotrkowi do nas przyjść, beczał jak zażynany przez dobrą godzinę ale usnoł po ponad poltorej godzinie i spał do rana.. Było mi go żal że tak płacze ale byliśmy jednomyślni. Był czas że syn już spał i kładł się sam do swojego łużka i przesypiał całą noc. Zmieniło się to gdy mąż wyjechal za granicę do pracy i wrócił. Mąż mówi że to typowy bunt czterolatka i żeby mu nie ulegać bo żadna krzywda mu się nie dzieje. Pragnę zaznaczyć że piotr jest jedynakiem który ma na dużo powalane przez męża, a ja znowu nie na wszystko mu pozwalam. Nie wiem czy dobrze robimy no bo może jak będzie starszy to mu to minie. Ale znowu jak syn śpi z nami to i my jesteśmy niewyspani i on. Bardzo proszę o pomoc bo niewiem jak postępować kiedy on tak bardzo płacze. Prosze o szybką odpowiedź, pozdrawiam serdecznie.

2017-07-13 23:49

U nas moze jest podobnie symek synek ma swoje lozko obok nas a mimo to spi z nami? Maz.pracuje za granicą przyjeżdża co 10dni ma 3dni..o bul był moment kiedy chodzil spac sam i chcial ale jak maz pojechal to jakos mi było smutnej spac samej o ho bralalm.do siebie i juz nie chce isc na swoje a tez przyznam ze bralam go z wygody bo synek jeszcze budzi sie w nocy do picia i wygodniej jest mi dacu picie jal juz.sie.poloze i dajr butelke na pulke i odrazu dalej zasypiam , i tez symrk ciagle sie odkrywa a byla to zima i nie chciało.mi.sie ciagle wstawac zeby go przykryć...a nietsety lepiej nie bedzie znow.skonic go do spania.bez mamy...bo wiadomo czym dluzej to trwa i dziecko jest starsze tym gorzej a synek ma.juz 3,5latka.

2017-07-13 18:05

Tak, tylko wiecie... Mnie juz sie czasem cierpliwość kończy. Ale myślę że dziś będzie lepiej. Trzymajcie kciuki dziewczyny i dziękuję serdecznie za rady...

2017-07-13 16:59

Ewelina musisz być konsekwentna i cierpliwa i sukces murowany i Piotruś będzie spał sam.

2017-07-13 16:00

Ewelina ja do niedawna też miałam ten problem. Moje dzieci (3 i 5 lat) spali z nami ale kiedy zaszłam w ciążę powiedziałam dość tego, sypialnia jest moja i męża a dzieci mają swoje łóżko i swój pokój. I co zrobiłam wytłumaczyłam im że z nami spać nie mogą i kiedy po kąpieli ich usypiałam byłam z nimi aż zasnęli, czytałam im bajki, śpiewałam kołysanki i nawet kladłam się obok nich by czuli że są bezpieczni i przy mamie spokojnie zasypiali. A następnie szłam do swojej sypialni, czasami synuś w nocy marudził że chce do nas ale ja uparta byłam i nie nie pozwalałam szłam do niego i uspakajałam go a po paru nocach przyzwyczaili się i teraz bez problemu zasypiaja u siebie a do mnie przychodzą nad ranem.

2017-07-13 12:46

Niestety moi rodzice popełnili ten sam błąd i brat obecnie 9 lat do niedawna spał z nimi w łóżku. Na szczęście jakiś rok temu zaczął spać sam :) Wkońcu rodzice mają łóżko dla siebie :) 8 lat spali we trójkę :) ja chyba bym nie dala rady :) też biorę synka do nas ale to zazwyczaj nad ranem, chociaż też się zastanawiam czy nie naucze go przez to spać z nami i czy potem nie bedzie tego samego problemu :/ ale tak mi wygodniej bo dłużej śpi, dostanie cyca i zasypia a w łóżeczku sie budzi wczesniej. Ma 6 miesięcy.

2017-07-13 10:25

uuuuuuuuuuu

2017-07-13 07:09

Przede wszystkim musicie wytłumaczyć synowi dlaczego nie może z Wami spać . Argument "nie bo nie" z pewnością go nie przekona. Musi wiedzieć, że mama z tatem śpią razem na jefnym łóżku a on na drugim z jakiegoś ważnego powodu. Dobrze robisz, że nie chcesz ustąpić, później byłoby jeszcze gorzej, mogłoby się to skończyć na zakupie większego łóżka, żebyście wszyscy się zmieścili.