Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

nieprzesypianie nocy, nocne zabawy, za dużo energii u niemowlaka

Data utworzenia : 2014-09-11 11:44 | Ostatni komentarz 2014-09-17 18:00

Zofia-1985

7627 Odsłony
31 Komentarze

Witam! Ponieważ ciężko jest znaleźć wątek odpowiadający mojej sytuacji piszę jako nowy i z zapytaniem do Pani Ekspert... Syn ma 4,5 miesiąca i już przesypiał ładnie noce karmienia były ok. 23:00 i 7:00 i spał sobie smacznie. Ale od kilku nocy jest tak, że kładzie się późno (ale tak jak zawsze około 22:00, bo wcześniej i tak nie usypia i marudzi jak próbujemy go spacyfikować) ale potrafi obudzić się w nocy i tak wybić ze sny w ciągu kilku sekund, że potem gaworzy w łóżeczku, bawi się nogami i ogólnie jest rozbudzony, a po chwili zaczyna marudzić i domagać się mleka. Jedzenia mu nie żałuję, bo karmię tylko piersią, więc go przystawiam. Myślałam, że to potrzeba bliskości i przytulenia cycusia, ale on normalnie zjada. I nie byłoby żadnego problemu gdyby on później usypiał, ale najczęściej jest tak, że on nadal baraszkuje i nie daje mi spać, potrafi walczyć 1,5 godziny i usypia dopiero po takim czasie. Rano najczęściej budzi się na jedzenie i po krótkim gaworzeniu "idzie w kimono" jeszcze do (:00-10:00. W ciągu dnia ma tylko dwie krótkie drzemki i jest cały czas aktywny. Boję się, ze mały mało sypia, ale najbardziej nie wiem jak go w nocy przekonać, żeby spał. Trzymamy się rytuałów, wyciszamy go wieczorem i staram się robić wszystko, żeby jego plan dnia zachęcał go do spokojnego snu, ale on i tak się budzi i ma energię na nocne harce!! Co zrobić? Do kiedy utrzymywać nocne karmienia?

2014-09-12 09:31

Zofia mam dla ciebie cos co cie pocieszyć :) moja mała dzisiaj wstała o północy i poszła spaćprzed 6 rano... Chwała bogu, ze dospala chociaż do 9 i ja też mogłam pospac jeszcze.

2014-09-12 09:12

Marta - mój mały pyrtek śpi tylko w łóżeczku, na spacerach najczęściej nie śpi bo jest zbyt ciekawy świata. Dzisiaj obudził się troszkę później niż ostatnio, bo prawie o 6 i zjadł, ale też się wybudził i trochę pogaworzył, ale zostawiłam go w łóżeczku i w końcu usnął. Dzięki Wam dziewczyny za porady, skorzystam i poobserwuję co się będzie działo. Mam wrażenie, że to skok rozwojowy albo dolegliwości związane z tyle co wyrżniętym ząbkiem. Kasik - no taki egzemplarz, że baterie Energizer i Duracel razem wzięte nie dadzą rady... Ale może Pani Ekspert jednak powie coś innego niż Wy jeszcze ;)

2014-09-12 07:29

Marta dokładnie tak jak piszesz- taka uroda naszych dzieci. Nie ma sposobu na to, by spały dłużej....dla naszych pociech takie drzemki są wystarczające....i to my musimy się dostosowac do ich trybu. Trzeba je poprostu nauczyc, ze czasem na chwilke, w bezpiecznym miejscu, zostawimy je same, bo przeciez musimy skorzystac z toalety, zrobic obiad czy posprzatac... Najgorsze co mozemy zrobic, to brac dziecko wszedzie ze soba.....

2014-09-12 05:23

Zosiu daj znac z tym podaniem piersi na spiaco czy pomoglo i maly przespal do rana. A skoro dziecko spoalo tak krotko od urodzenia to mysle ze taka już jego uroda.

2014-09-11 21:58

Nasz Mały też miał takie okresy, że budził się w nocy i nie chciał iść spać. Ale z reguły nie trwało to długo. Może i u Was tak będzie, że za kilka dni wszystko wróci do normy. Może akurat pojawił się jakiś skok rozwojowy? A co do nocnych karmień, jeśli Maluszek się w nocy ich domaga, to jak najbardziej powinnaś jeszcze karmić, szczególnie, że karmisz piersią, więc synek jest jeszcze za malutki, by próbować mu ograniczać nocne karmienia - to właśnie w nocy pokarm jest bardziej tłusty i bardziej sycący.

2014-09-11 20:23

Zosiu u nas teraz jest jeszcze inna sytuacja. Córka budzi się nad ranem i przychodzi do nas, ale to lepsze jednak niż godzina nocnej zabawy :)

2014-09-11 19:41

Zofia jeśli twoje dziecko budzi się w nocy o określonej porze to spróbuj mu podać pierś jeszcze przed przebudzenie. Bo możliwe, że dziecko budzi się z głodu, a jeśli naje się na spaniu to będzie dalej spało bez tej nocnej pobudki.

2014-09-11 16:37

Zofia a o ktorej macie ostatnia drzemke, moze za pozno jest? U nas tez byl taki etap tylko ze corka jeszze plakala do tego i trwalo to dobra godzine zanim ja uspokoilimy i zasypiala na nowo, Minelo po jakichs 2 tygodniach ale nie wspominam tego okresu najlepiej.