Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

marudne i nieśpiące 7-miesieczne dziecko

Data utworzenia : 2015-01-02 09:46 | Ostatni komentarz 2015-03-25 20:31

Marta.Jaron

19918 Odsłony
26 Komentarze

Z moja córką od początku był problem. Najpierw kolki, trwały krótko ok 2 tygodni bo po zastosowaniu kropelek przestały ją męczyć. Potem miała problem z kupką, całymi dniami płakała. Ciągle była noszona, więc od ok. 3 miesiąca życia jest strasznie marudna. Oduczyłam ją noszenia, jednak ostatnio znów ciągle chciałaby być noszona. Krótko interesuje się jakąś zabawką, ok 2 min potem jest ryk, woli kable telefon itp, wszystko to czego jej nie wolno. Jeśli jej nie dam np telefonu to potrafi płakać pół dnia, dopóki nie dostanie lub nie wezmę jej na ręce. Jest bardzo żywym dzieckiem, ciągle się rusza (nawet przez sen). Nie potrafi zasnąć, budzi się nawet do 30 razy w nocy. Ubieranie jej to koszmar, ostatnio przewijanie też. Nie wiem już co mam robić, jestem wyczerpana, nie mogę normalnie funkcjonować bo mało śpię a w dzień nie mogę nic zrobić bo ciągle marudzi.

2015-01-06 11:18

Dzisiaj już była tragedia, spałam może godzine, w dzień śpi maksymalnie pół godziny , nie da się tak długo żyć, nikt jej nie weźmie żebym się przespala więc teraz to już będę 24h na nogach , co zrobić na te ząbki nic jej nie pomaga a w dzień ciągle marudzi

2015-01-05 10:08

Karmię tylko butelką od samego początku (wydaje mi się że już to pisałam, studiuje 400km od domu) Zuzia ma stałe godziny spania, zawsze zasypia o 10 rano i spi 1,5-2h i potem koło 15 też ok 1,5h. Zazwyczaj zasypia koło 20 i budzi sie po 5 rano. W ciągu dnia jest różnie, ale głównie tylko ja się nią zajmuje i zazwyczaj poświęcam jej cały czas, bawię się z nią itp, razem jemy sniadanie, obiad. Teraz już nie ma problemów z kupką (ustąpiły po zmianie mleka na Bebiko). Huśtawka, czy cokolwiek innego się nie sprawdzi. Zuzia miała bujaczek ale bardzo nie lubiła w nim leżeć, tak samo krzesełko do karmienia, nosidełko czy cokolwiek innego. Zauważyłam że wymusza na mnie noszenie jej (babcia i dziadek jeśli są w domu to robią to jak tylko jęknie). I dopóki nie wezmę jej na ręce to jest ryk. Dzisiaj miałam taką sytuację, że Zuzia krzyczała (wiedziałam że chce na ręce) to przyszedł dziadek zabrał mi ją i jeszcze na mnie nakrzyczał że muszę ją nosić. Tak jest ciągle, nie mogę nic zrobic po swojemu bo zaraz ją zabierają.

2015-01-04 22:02

Witam, Marta.Jaron z tego co opisujesz wyłania się obraz maluszka - wrażliwca: szybko się rozprasza (chociaż dziecko w tym wieku nie potrafi jeszcze zbyt długo utrzymać uwagę na jednej rzeczy, choć oczywiście zależy to też od dziecka), jest płaczliwa, długo się uspokaja jeśli coś ją wyprowadzi z równowagi, nie lubi hałasu, nie lubi się ubierać. Jednocześnie lubi być noszona. To co przychodzi mi do głowy co mogłabyś spróbować to ograniczyć ilość bodźców ją otaczających. Postaraj się korzystać przy niej jak najrzadziej telewizora. Możesz też ograniczyć słuchanie radia na jakiś czas i zastąpić go jakąś spokojną muzyką (fajna jest np muzyka dla bobasa). Spróbuj znaleźć taki przedmiot, którym będziesz mogła masować córeczkę w ciągu dnia (tylko nie delikatnie lecz zdecydowanym ruchem, z dociskiem) - możesz spróbować rękawiczki do kąpieli, czy jakieś inne nakładki, które można kupić w drogeriach. Takie masaże możesz też robić przed ubieraniem dziecka - masowanie rączek, nóżek, plecków. Jeśli problemem jest ruchliwość dziecka przy zmianie pieluszki może warto zainwestować w pieluchomajteczki, które się naciąga na pupcie a nie zakłada na leżąco. W ciągu dnia możecie też bawić się w przewalanki - turlanki. Możesz ją też zawijać w kocyk i oklepywać. Te masażyki mogą sprawić, że jeśli problemem jest wrażliwość dotykowa to pomoże ją ograniczyć. Należy tylko pamiętać, aby dotyk nie był delikatny, bo jeśli jest wrażliwość to taki dotyk drażni zamiast wyciszać. Jeśli córcia lubi być noszona i bardzo się tego domaga to wynikać to może z kilku rzeczy np. z potrzeby bliskości czy z potrzeby bycia w ruchu. Jeśli jest to ten drugi powód to może warto zainwestować w jakąś huśtawkę, tak aby w ten sposób zaspokajała swoją potrzebę. Warto aby pediatra wypowiedział się, czy wybudzanie się i rozdrażenienie córci nie wynika z problemów układu pokarmowego - pisałaś o kolkach, później o problemach z kupką. Może to jest powodem wszystkich zmartwień i jej złego samopoczucia? Powodów może być więcej - chęć spędzenia większej ilości czasu z mamą i domagania się tego w ten sposób, wyczuwanie emocji mamy, która jest zdenerwowana i nieco zestresowana pisaniem pracy inżynierskiej i zmęczona. Dzieci czują emocje rodziców jak barometry. Spróbuj wygospodarować dla córci czas w ciągu dnia podczas którego cała uwaga będzie skupiona tylko na niej, podczas którego nie będziesz myślała o niczym innym. W sprawie wybudzania się w ciągu nocy może warto skonsultować się z pielęgniarką laktacyjną. Karmisz piersią czy mlekiem? Nie zauważyłam odpowiedzi na to pytanie, mamy o to już pytały. Czy córeczka ma stałe pory spania? Dobrze by było gdybyś wychodziła z nią codziennie chociaż na krótki 30 minutowy spacer, jest to jeden elementów pielęgnacyjnych małego dziecka. Spacer jest bardzo ważny. A tak jak już mamy zwracały uwagę Tobie też dobrze zrobi :) Jak wygląda wasz rozkład dnia? czy w ciągu dnia tylko Ty się nią zajmujesz? Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2015-01-03 22:18

Przy zabkach może być tez kaszel i katar. Ale tak jak radzi annawianna sproboj gryzaka możesz tez schlodzic go w lodowce wtedy będzie dodatkowo chlodzil dziaselka. A co do teściowej to nie wiem co jest w tym smiesznego ze się nie wysypiasz zamiast pomoc to się smieje. super podejście :(

2015-01-03 15:22

Mój synek na początku zaczął się bardzo ślinić i brać do buzi zabawki, paluszki i wszystko co tylko było w jego zasięgu. Podczas karmienia przygryza smoczek do butelki i robi to przez dłuższą chwilę zanim zacznie pić. Gdy masuję mu dziąsła lub smaruję żelem gryzie mi palec i pod palcem dokładnie wyczuwam gdzie ma lekko nabrzmiałe dziąsło , a ja widzę że jemu masowanie przynosi ulgę. Jak masz w domu gryzaczek to spróbuj dać małej, można wcześniej dać na kilka minut do lodówki aby się schłodził. Czasami podczas ząbkowania dziecko może mieć stan podgorączkowy , być marudne, płaczliwe, może nie mieć apetytu, mogą pojawić się biegunki lub zaparcia czasami wymioty i kłopoty z zasypianiem . Spróbuj jej podać coś na złagodzenie bólu i zobaczysz jak zareaguje. Maści o których wczoraj pisałam doraźnie pomagają , kosztują ok 20 zł ale warto je kupić aby dzieciątko nie cierpiało.

2015-01-03 14:41

ok. Dwóch miesięcy, ale moja teściowa uważa że to normalne i się śmieje że nie śpię :)

2015-01-03 12:22

A jak długo już się tak budzi w nocy?

2015-01-03 10:48

Zuzia w dzień pije ile chce, i w nocy chyba bardziej chodzi o to że nie potrafi zasnąć niż o to że chce jej się pić. Budzi ją każdy hałas np przewrócę się z boku na plecy.Od razu mówię że na razie nie mam możliwości spać w innym pokoju bo mieszkam z teściami. Dzisiaj w nocy znów obudziła się koło 30 razy. Może zęby jej idą. Jakie były objawy u waszych dzieci jak ząbek się przebijał? Bo Zuzia nie pozwala dziś dotknąć dziąsełek i dotyka je ciągle językiem.