Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Krzyk w aucie

Data utworzenia : 2014-07-29 09:40 | Ostatni komentarz 2017-08-06 23:27

bogusiasss

20240 Odsłony
58 Komentarze

Moja córeczka 5 miesięczna bardzo nie lubi jeździć samochodem , problem zaczął się 1, 5 miesiąca temu . W samochodzie strasznie płacze , aż jej lecą łzy . Płacz wynika ze zmęczenia , nie może zasnąć . Jak wybieramy się w podróż to dziecko musi być wcześniej najedzone i wyspane wtedy jest aktywna przez 1, 5 h i możemy gdziekolwiek dojechać bez płaczu , ale w drugą stronę jak jest śpiąca to jest masakra , nawet próbowaliśmy ja uśpić w wózku i dopiero wsadzić do samochodu na śpiocha , ale ona i tak się budzi i płacze . Fotelik ma wygodny ( wyjęliśmy wkładkę dla niemowląt) , w samochodzie nie jest gorąco , ma włączoną klimatyzacje , auto szumi . Nawet stajemy co 5 min i ją przystawiam do piersi , ale nie chce jeść , odkładam krzyk jedynie działa to jak pochyle się z piersią nad fotelikiem i ona sobie ssie w czasie jazdy , ale boje się , że w tej pozycji się zakrztusi i też nie jest to rozwiązanie problemu , przecież nie mogę cała drogę tak jechać.

2014-07-29 20:33

A masz taki wózek, że możesz wpiąć fotelik? Wiem, że generalnie fotelik powinien służyć tylko do jazdy autem, a nie do spacerów - zresztą sama też jestem tego zdania. Ale faktycznie jesteś w podbramkowej sytuacji, więc może spróbuj ją uśpić wózku jak będziesz na spacerze (albo na balkonie), ale nie w gondoli, tylko w foteliku. Może jej się wtedy ten fotelik też zacznie kojarzyć ze spaniem - oczywiście pod warunkiem, że uda Ci się ją tak uśpić. A swoją drogą to faktycznie ciekawy przypadek, bo większość dzieci jednak usypia podróż samochodem, przynajmniej takich małych. Z naszym synkiem też kiedyś nie było raczej problemu, a teraz jak chcemy go "unieruchomić " w foteliku na dłużej niz kilkanaście minut, to jest wielka obraza majestatu, bo przecież on musi chodzić i rozrabiać ;)

2014-07-29 20:19

A może ona nie lubi fotelika. Może w domu staraj się ja do niego na troszkę wsadzić i może jak uśnie to tez ja wsadz do fotelika tak w domu żeby przyzwyczaiła się i obyła z nim mimo ze się obudzi to może warto popróbować a nóż może któregoś razu jej się spodoba. Albo wepnij fotelik w stelaż wózka i spróbuj uśpić zamiast w gondoli. Może tak jak mówi Levusek to jakiś lek przed ogromna przestrzenia a może ciemnością bo czy wtedy jest ciemno jak płacze. A w domu bez problemu Ci zasypia. U nas to mała chętnie zasypia podczas jazdy samochodem. A może ona jest już nauczona ze tylko w wózku śpi się w dzien. Naprawdę trudny przypadek ale może wszystko się zmieni i maluch będzie lubił jezdzic samochodem.

2014-07-29 17:49

No właśnie jak jest wyspana i wsiadamy do auta to jestem ja w stanie zająć zabawkami i jest dobrze nie śpi ale też nie płacze , rozgląda się itd . Problem się zaczyna jak jest śpiąca i nie może zasnąć , już wszystkiego próbowałam . Jak się rozpłacze to nic nie pomaga ani gadanie , śpiewanie , całowanie , trzymanie za rękę , smoczek , itd Ona jest tak zmęczona , że ze zmęczenia nie może zasnąć . W sumie moje dziecko śpi w dzień tylko na balkonie w wózku , w żaden inny sposób nie jestem w stanie jej uśpić . Przez 2 pierwsze miesiące z moja mamą próbowałyśmy wszystkiego , lulania na rękach , zasypiania przy cycuszku ( jak ją odkładałam od razu krzyk ) dziecko przez pierwsze 2 miesiące całymi dniami nie spało jedynie na spacerze . Po 2 miesiącach zaczęłam ją wystawiać na balkon i na balkonie w wózku śpi , w domu nie chce . Jedynie w nocy śpi w łóżeczku po 2 h zasypianiu przy cycku .

2014-07-29 15:05

Jeśli są wyeliminowane czynniki techniczne (słonko w oczy nie świeci, klima nie jest zbyt mocno podkręcona- różnica między samochodem, a na zewnątrz, to optymalnie 6 stopni- jest jej wygodnie) to stawiałbym na nudę zwyczajnie. może potrzebuje więcej uwagi, spokoju maminego - Twój stres też wyczuwa.

2014-07-29 13:35

Może jakiś lęk tymczasowy przed czymś? Jakiś lęk przestrzeni? Może sam dźwięk auta...uważam, że to kwesta czasu i samo minie. Najlepiej odwrócić uwagę np śpiewając coś co lubi , coś pokazać kolorowego nowego, no i tak jak Beata74 pisze trzymaj za rączkę :)

2014-07-29 13:32

Bogusia ,,, trzeba w takich wypadkach spróbować wszystkiego aby przekonać dziecko do jazdy samochodem ,,, połączyć to z zabawą ..zabrać ulubione zabawki , pozytywkę ,,, smoczek ,,, książeczkę ,,cos na czym możesz skupić uwagę swojego dziecka ,,, moja córka kiedy ma zły dzień to uspokaja ją jak odwracam fotelik tak aby mogła wszystko zobaczyć ,,, możesz wsadzać ją do fotelika do samochodu żeby ją przyzwyczaić do tego że jazda nie musi się kojarzyć z niczym złym ,,, możesz też spróbować zaciekawić ją samochodami zabawkowymi którymi można jeździć :) sadzać ja i udawać że jeździcie ,,, Możesz też spróbować w odwrotna stronę czyli spróbować uspać małą i dopiero jak zaśnie jechać ,,,pewnie w czasie jazdy się obudzi ale przynajmniej choć trochę drogi wam minie w ciszy ,...jeśli chcesz ją uspać to musisz bardzo ją zmęczyć przed planowaną podróżą .A co do choroby lokomocyjnej to podejrzewam ,że gdyby miała to by wymiotowała ,,, moja córka ma i bez syropów na wymioty się nie ruszamy . Możecie tez spróbować robić przystanki ,i wychodzić się przewietrzyć z samochodu ...dać się jej rozruszać trochę ,,, jeśli chodzi o takie 1,5 godz jazdy o których piszesz to jest normalne że dziecku jest trudno wytrzymać taką podróż ,,,nie dziwię się ,,,czasami jak się gdzieś daleko jedzie to nawet dorosłego kości bolą od siedzenia w jednym miejscu to co się dziwić dziecku malutkiemu :D

2014-07-29 12:08

Kurcze, mój to nawet lepiej w samochodzie zasypia niż we wózku.... A fotelik jest ustawiony przodem czy tyłem do kierunku jazdy? Próbowaliście zmieniać?

2014-07-29 11:44

Zabierz jej do samochodu ulubioną przytulankę. Zaśpiewaj jej piosenkę, żeby się uspokoiła. A czy krzyczy w dzień czy jak robi się ciemno. Bo może tak być, ze boi się nocy. Zawsze trzymaj ją za rączkę.