Kołysanki dla naszych maluszków

U mnie szum nic nie dawał 

poważnie, a jest to tak propagowane , że szum jest ok i we wszystkim co kupuję jest szum oprócz kołysanek 

Szumisie wpływają niekorzystnie na mózg dziecka, to już jest udowodnione. Córka nie lubiła przy tym spać, denerwowało ją to,mnie też :) 

Za to przy kolędzie ,,Lulaj że Jezuniu ,, się wycisza :) 

Nomike racja kolędy swietnie sprawdzają sie w formie kolysanek sama sprawdzałam na synku jak byl mniejszy maja taki kolysankowy wydźwięk 

A np to ja też czasmai śpiewam ach śpij kochanie, z popielnika na Wojtusia i jescze był sobie król :D zwykle z córką miałam tak że wszystkie przespiewalam po dwa razy i zasypiała hhee 

Ja synowi śpiewam sama. Na zmianę: Gdzie strumyk płynie z wolna, Ta Dorotka, Ten duży to dziadek, Ah śpij kochanie i  czasem Dzisiaj w Betlejem :D Dodatkowo mamy hipcia z Fisher Price i on ma melodyjki oraz dźwięki deszczu i jeziora. Syn najchętniej usypia sam przy dźwiękach rechotających żab i deszczu :) Każde dziecko woli co innego. Moim zdaniem najważniejsze żeby dostosować się do dziecka . 

U mnie karuzela, szumy i takie pozytywki z misiów się sprawdzają i pomagają zasypiać 

U nas też szumiś - ma kilka dźwięków w tym melodyjkę kołysanki, do tego karuzela z łóżeczka. Sama też czasami coś nucę i o dziwo to się córce najbardziej podoba;). Jeszcze nie wie co to fałszowanie;)..