Rozwój i wychowanie (731 Wątki)
Jak przekonać męża
Data utworzenia : 2022-07-09 12:46 | Ostatni komentarz 2024-07-08 14:44
Chciałbym przekonać męża do tego iż pies w domu jest w wielu rodzinach również przy małych dzieciach. Mamy dom i podwórko ale mąż jest stanowczo na nie. Córka nie daje za wygraną i często o tym wspomina. Lecz mój małż nie daje się przekonać. Jak to było u was?
2024-03-08 15:18
I trzeba też wziąć pod uwagę koszty. Ja mam akurat rasowego psa, a one niestety statystycznie częściej chorują. Teraz już jest ok, ale był czas, że stale jeździliśmy do weterynarza, miał też 2 specjalistyczne zabiegi, gdzie koszt jednego to 3tys. Oczywiście bez zastanowienia były wykonane i zapłacone, ale znam przypadki, gdzie ktoś jest zdziwiony, że musi tyle i tyle wydać na psa. Z tym się trzeba liczyć wcześniej.
Druga sprawa to taka, że zwierzak zawsze jest rodziców, a nie dziecka, bo to oni biorą za niego odpowiedzialność, opiekę, spacery, koszty itd:).
2024-03-08 08:22
Tak biorąc psa to duża odpowiedzialność, trzeba codziennie mieć dla niego śniadanko, kolację, pilnować żeby miał wodę, żeby wyszedł siku bądź kupkę czasami wytrzeć łapki w deszczowy dzień. Z pieskiem nawet malutkim jest roboty a jak ktoś traktuje go jak członka rodziny to już w ogóle.
2024-03-05 22:40
U nas nie było takiego problemu bo oboje lubimy zwierzęta i znamy konsekwencje posiadania pod kątem odpowiedzialności itd . Córka pewnie bardzo chce ale to Wy będziecie tym psem się głównie opiekować bo i tak trzeba chodzić na spacery do weterynarza a i kupki z ogrodu posprzątać tez. Może pod tym kątem mąż się upiera o nie posiadanie psa. Musicie usiąść i przeanalizować za i przeciw ja widzę same plusy posiadania po pupilów. Szkoda zabierać możliwość dorastania córki bez futrzaka
2024-03-04 11:23
Kurcze, ale z tego co pamiętam, to mój mąż też za bardzo nie chciał psa.. A już na pewno nie w domu.. Coś tam gadałam to mnie nawet nie słuchał. Ale w końcu postawiam na swoim i pewnego dnia go po prostu przywiozłam. Teraz śpią razem, razem jedzą śniadanka, razem jeżdżą do pracy:). Jednak się polubili i to bardzo:))..
2024-03-03 22:28
Niestety nie każdy facet lubi zwierzęta w domu. U nas w domu zawsze były pieski ale zwykle kundle ale nie w domu tylko na polu. Ja uwielbiam zwierzęta a mój mąż niestety średnio, lubi ale nie chce żadnego bo że mamy nowy dom, że ciągle będzie sprzątanie, jakis bałagan, zawsze synek 5lat chciał pieska a teraz to ja już odpuściłam spodziewajac się córeczki , stwierdziłam że puki co odpuszcze ale zwierzęta kocham.
2024-03-03 20:43
U mnie też pies był przed dzieckiem, mieszka z nami w domu i bardzo się z małym lubią. Kiedy mały do niego podchodzi piesek tylko patrzy i czasami w ucho liznie i czeka na moją reakcję bo nie pozwalam lizać po buzi i on doskonale o tym wie haha. Mam wrażenie że on rozumie wszystko co do niego mówię. Drugi duuuzy mieszka na podwórku ale jego wzięliśmy jak dziecko już było
2024-03-01 21:50
U nas pies był jeszcze przed dziećmi, jest pełnoprawnym członkiem rodziny:).
2024-02-29 16:34
No u mnie też miały być max 2 dorosłe koty, obecnie są 3... Ale czasami wkurza się o tego trzeciego a najczęściej go chwali.