Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (731 Wątki)

Jak przekonać męża

Data utworzenia : 2022-07-09 12:46 | Ostatni komentarz 2024-07-08 14:44

Nelia

3193 Odsłony
144 Komentarze

Chciałbym przekonać męża do tego iż pies w domu jest w wielu rodzinach również przy małych dzieciach. Mamy dom i podwórko ale mąż jest stanowczo na nie. Córka nie daje za wygraną i często o tym wspomina. Lecz mój małż nie daje się przekonać. Jak to było u was?

2024-03-19 17:06

Olaleksandra94 nie nie w domu jest tylko ten mały ala shi tsu ale z małym się bardzo lubią ;) a na podwórku biega suczka cane Corso zazwyczaj jest puszczona bo podwórko mamy duże ale jest też kojec żeby ją w razie czego zamknąć. Do domu też jej nie wpuszczamy w ogóle ma super ocieploną budę na zewnątrz więc nawet w zimie jest tam cieplutko 

2024-03-19 16:52

Też wydaje mi się, że takie sprowadzenie psa bez rozmowy to nie najlepsze wyjście. Wiadomo, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka itd., ale nie zawsze jest tak różowo. Ja mam kota i mimo, że się starałam jakoś go wychować, to drapie mi meble, firanki a do tego muszę mu kupować specjalną, drogą karmę, bo zwykłe go uczulają.

2024-03-17 20:26

Kargaw dwa psy w mieszkaniu przy małym dziecku? No podziwiam hehe xD ja mam malamuta ok 30kg ale na budowę na zew. Nie puszczam psa do domu

2024-03-15 11:44

Ja znam taki przypadek i niestety facet się nie zgodził i pies trafił tam skąd został wzięty;/

Więc to nie koniecznie dobre rozwiązanie ja bym postawila na rozmowę raczej bym tak nie działała że przynoszę szczeniaka, to decyzja domowników a takie zwierzę to nowy członek rodziny na lata nie ma dzień czy dwa  

2024-03-14 19:37

Postaw go przed faktem dokonanym- z czasem zmięknie mu serducho;) jeśli chodzi o sierść, to powiem ,że jest to uciążliwe bo jest wszędzie:) ale jak piesek ma włosy to już jest inaczej . 

2024-03-09 20:21 | Post edytowany:2024-03-09 20:22

Inka ja mam mieszankę shi tsu prawdopodobnie z pekinczykiem czyli klasyczny kundelek i biedak choruje co chwilę. A to odkleszczowa choroba a to brzuch ma cały wzdęty jest na specjalnej karmie do tego może jeść tylko chude mięsko z ryżem i warzywami, no ma problemy z wątroba bo babeszjozie. Mamy go rok a już wydałam na pewno ze 2 tysiące na jego leczenie i teraz widzę że od jakiegoś czasu kuleje na łapkę więc znów muszę z nim jechać na prześwietlenie i nie wiadomo co dalej. Więc nie tylko rasowe chorują. Drugą suczkę mam rasowa i odpukac na razie jest dobrze nic jej jeszcze nie było tylko wiadomo odrobaczania, szczepienia i teraz na kleszcze trzeba kupić i znowu koszty bo to ,,bydle,, waży już 38 kg a jeszcze rośnie hihihi

2024-03-09 16:28

To prawda. My jak podróżujemy, wybieramy hotel gdzie może jechać z nami. To też zazwyczaj dodatkowy koszt 100-150 zł za dobę za psa.

Jak wyjeżdżamy za granicę to dajemy go do dziadków, gdzie ma super warunki, bo śpi z nimi w łóżku, ma duży ogród, ale i tak za nami tęskni, dlatego ograniczamy wyloty samolotem do minimum i raczej wybieramy wakacje w Polsce, właśnie żeby go nie stresować:)..

2024-03-09 11:03

Trzeba dobrze przemyśleć sprawę. Koszty leczenia zwierząt rzeczywiście potrafią być duże a nie każdy o tym myśli. Dodatkowo też warto zastanowić się kto może zaopiekować się psem na czas naszych wyjazdów. Kto będzie wychodził z psem na spacery. Co jeżeli pies będzie źle znosił nieobecność gospodarzy ( wtedy najlepiej udać się do behawiorysty a to również dodatkowe koszta).