Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Fochy corki

Data utworzenia : 2020-03-09 22:00 | Ostatni komentarz 2021-03-22 22:06

PatrycjaP.

2137 Odsłony
40 Komentarze

Witam, mam problem z córką 4l. O wszystko mnie obwinia, o to że słońce świeci, o to że trzeba wstać ubrać się o wszystkoma pretensje.. Macie jakiś złoty środek tłumacze czasem już jej poprostu nie słucham bo bym ześwirowała, miałam nadzieję że to minie ale już od miesiąca nic innego nie słyszę.. Jakieś rady? Duchowe wsparcie? 

2020-04-06 14:10

Karolina nie ma się czego bać, okazuj zrozumienie. Wydaje mi się, ze najważniejsze to spojrzeć na dziecko jak na człowieka, który jeszcze nie ma „rozbudowanej” świadomości emocjonalnej, ale w zasadzie wielu dorosłych nie potrafi rozpoznać więcej uczuć niż złość smutek i radość.. dawaj przykład sobą :) zawsze powtarzam rodzicom podczas konsultacji, ze one się uczą od nas jak radzić sobie z emocjami i ze nie bójmy się mówić o swoich uczuciach.

2020-04-06 10:40

Jak czytam niektóre komentarze to boję się co to będzie jak mój synek zacznie mówić. Czasami się zastanawiam skąd u dzieci tyle złości i agresji. Mój już teraz jak coś mu nie pasuje to biegnie do mnie z rękami i miną jak by chciał mi zrobić krzywdę. Wtedy kucam mówię że to mame boki i przytulam oo chwili się uspokaja ale jest to przerażające.

2020-04-05 21:51

Jeśli P. Marta pozwoli to od siebie polecam książkę, którą już w jednym wątku wspomniałam, a doskonale się wpisuje w radę P. Marty: "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły" A. Faber. 

Pozdrawiam :) 

2020-03-31 23:32

Bardzo dziękuję, będę próbować tak też robić, mam nadzieję, że mi się uda napewno będę się starać. Jeszcze raz bardzo dziękuję ta wiadomość dużo nowego wniosła. A czy mógłbym prosić o konkretne książki chciałabym zamówić przez internet. Jakie Pani poleca książki tego typu. Córka ma 4lata. 

2020-03-31 15:52

Witam,

Aby precyzyjnie móc odpowiedzieć na twoje pytanie Illa trzeba by było dłużej porozmawiać i zgłębić temat. 

Ale kiedy czytam twój post przychodzi mi do głowy, że my rodzice zbyt do siebie bierzemy to co mówią dzieci. A one często wyrażają swoje emocje w mało umiejętny sposób i wcale nie chcą nas zranić czy dana emocja wcale ma nie być skierowana bezpośrednio do rodzica. 

Po pierwsze mogłabyś spróbować odbierać emocje córki mniej emocjonalnie, a bardziej jako informacja o stanie faktycznym czyli np. jeśli oskarża Cię o to, że przez Ciebie świeci jej słońce w oczy to możesz powiedzieć "rozumiem, że świeci ci słońce w oczy? co z tym możemy zrobić?", jeśli musi wstać a jej się nie chce i obwinia Cię o to - "rozumiem, że chciałabyś jeszcze pospać, ale proszę żebyś już wstałą," itp. Dzięki temu będziesz nazywać jej potrzeby i nie reagować emocjonalnie. Nie jest to łatwa metoda, bo nikt nie lubi być o nic obwiniany. Ale myślę, że intencja córki też nie jest do końca właśnie taka. Może być też tak, że widzi twoją emocjonalną reakcję i z jakiegoś powodu zapamiętała to i tak robi. Może to daje jej więcej twojej uwagi? Można by pomyśleć też, że łatwiej jej zrzucić za wszystko odpowiedzialność na Ciebie niż przyjąć trochę na siebie. Ale przy tak małym dziecku nie jestem pewna czy to ostatnie stwierdzenie jest zasadne. Nie znam córci.

 

Jest sporo fajnych książek w oparciu o ciekawą metodę zwaną Pozytywną dyscypliną. Polecam książki na ten temat. Są też takie które kierowane są do tej grupy wiekowej. Poczytaj może tam znajdziesz inspiracje do działania. 

 

Pozdrawiam serdecznie,

Marta Cholewińska-Dacka 

2020-03-11 23:22

Dziś też tak było normalnie w miarę, miałyśmy kilka zgrzytow bo godzinę ja czeaalam a ona w 5 sek to rozpłatała ? niby blachę ale się zagotowałam.

2020-03-10 23:51

Tak myślę, że właśnie Laura(6lat) - męża brata córka jest zazdrosna o moją Maję ale ja jej pozwalam się z nią bawić i nawet sadzam jej na kolanka i rzadko pokazuje zazdrość. Ale są sytuacje kiedy to pokazuje 

2020-03-10 23:48

Patrycja może Amelka była zazdrosna o drugie dziecko? Skoro dziś się bawiły to nie obwiniala Cie o nic. Pamiętam jak mialam ze 3-4 latka i urodzila sie siostra. Miała alergię na bmk i nie przybierala na wadze. Na 7mscy wazyla 4kg. Pochłonęła całą uwagę rodziców i winę wrzucałam na nich a nie na dziecko. Uważałam wówczas że mnie nie kochają xD