Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Fenomen "białego szumu"

Data utworzenia : 2013-06-05 11:35 | Ostatni komentarz 2024-10-21 19:17

konto usunięte

18455 Odsłony
178 Komentarze

Niedawno słyszałam od moich znajomych, że ich dziecko uspokaja się przy dźwięku włączonej suszarki. Gdy mała była bardzo rozdrażniona wypróbowałam- w kilku sekundach zasnęła. Czym jest ten szum dla dzieci? Czy to im nie szkodzi?

2013-09-19 20:30

Widzisz Samantka nasze forum to prawdziwy skarb :)

2013-09-19 17:15

Nie wierzyłam w to ale dzisiaj synek wpadł już normalnie w histerie przy zakraplaniu noska i nie wiedziałam co mam zrobić i przypomniał mi się ten wątek, więc - hyc - szybko do okapu i.. Cisza.. Błoga, szumna cisza okapu; )

2013-09-18 10:39

Marta dokładnie, u nas jest tak samo, boi się i suszarki i odkurzacza ale wydaje mi się że przez to że są bardziej hałaśliwe, a ten szum z płytki jest spokojniejszy, cichy a przy końcu to w ogóle jest wyciszany.

2013-09-17 15:46

To się chyba sprawdza u malutkich dzieci, którym ten szum kojarzy się jeszcze z szumem słyszanym w maminym brzuszku. Synek w wieku niemowlęcym też uspokajał się przy suszarce ale teraz boi się jej szumu.

2013-09-17 14:25

Ja mojemu kolkowemu dziecku włączałam nagraną płytkę z głosem suszarki i delfina. Próbowałam różnych sposobów i to był jeden z nich, dziecko faktycznie się wyciszało.

2013-09-17 10:46

mój siostrzeniec zasypiał przy odkurzaczu i tak zawsze się uspokajal

2013-07-13 11:16

Ja też o tym słyszałam, a nawet słyszałam o tym, gdy maleństwo ma kolki położyć na włączoną pralkę, i te "wibracje" mają pomóc dzidziusiowi. Szczerze to nie wiem, nie próbowałam i na pewno nie spróbuję hehe:) A co do suszarki i odkurzacza to też nie miałam okazji sprawdzić, jedynie co "praktykowałam" to okap:) A przy śpiącym maleństwie okurzałam, ale to go nie wzruszało:P

2013-07-12 20:16

Ja nie używałam odkurzacza ani suszarki, raz przypadkiem jak synek płakał podeszłam do włączonego okapu i też się uspokoił. Jeszcze przed porodem nasłuchałam się wiele od znajomych o kołysankach prenatalnych czyli kojących dźwiękach z łona matki ale u nas nie podziałały na synka za to na mojego męża tak ale to chyba ze zmęczenia :)