Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Dziecko nie chce chodzić za jedną rączkę - lęk?

Data utworzenia : 2017-05-31 12:22 | Ostatni komentarz 2017-07-18 11:59

N.Stolarz

3696 Odsłony
68 Komentarze

Witam Was drogie mamy, piszę gdyż niepokoi mnie zachowanie mojego już za parę dni rocznego synka. Jeszcze do niedawana wydawało by się, że będzie szybciej chodził niż raczkował. Jak w końcu załapał o co chodzi w raczkowaniu super mu to wychodzi, chętnie wstaje przetrzymując się krzeseł, szafek, nawet moich nóg gdy stoję. Jednak moje obawy zaczęły się pojawiać gdy chciałam spróbować przeprowadzić synka za jedną rączkę ( za dwie chodzi- chociaż gdy do czegoś "biegnie" wychodzi mu to pięknie, lecz gdy idzie leniwie bez celu brzuch idzie pierwszy a nogi gdzieś w tyle zostają). Próbuje prowadzić go na trawie żeby jakikolwiek możliwy upadek nie był bolący. Ostatnio mąż nawet się śmiał z syna gdyż tak go mocno trzymał za dwie ręce, że puścić nie chciał, dy tylko jedną rękę puścił nagle syn stawał nieruchomo i więcej kroku nie zrobił. Z reguły wygląda to tak, wezmę go za jedną rączkę i zachęcam "chodźmy do pieska, dziadka itp." a ten panicznie szuka drugiej ręki, denerwując się ( u was wygląda to jak mruczenie kotka). Nigdy nie zdarzył mu się upadek gdy był prowadzony za jedną rączkę(chociaż tych sytuacji można by było zliczyć na palcach u jednej ręki). Skąd ten lęk?? Dodam , że synek jest jeszcze troszkę gibajny, jak tylko stoje i trzymam go za jedną rączkę to buja się jak liść na wietrze. Proszę o poradę jak mu pomóc? koledzy młodsi od niego już spacerują ślicznie a widzę że u naszego synka wszystko z opóźnieniem.

2017-07-03 10:41

Twój synek będzie miał dopiero roczek :) uczy się nowych rzeczy, niedawno nauczył się raczkować, chodzić ... może w tym ostatnim czuć się jeszcze niepewny a Ty jesteś jego wsparciem i oparciem :) nic na siłę i wszystko przyjdzie w swoim czasie :) być może nie czuje się jeszcze na tyle pewny aby chodzić za jedną rączkę, ale uwierz mi ten czas nadejdzie szybciej niż myślisz :) Ja swojego małego w ogóle nie prowadzałam i upominałam wszystkich którzy to robili (miałam złe wspomnienia po córce mojej kuzynki, gdzie owa kuzynka brała zastrzyki na ból kręgosłupa ponieważ cały czas prowadzała małą). Igor najpierw sam spacerował wzdłuż łóżek, później puszczał się na małe odległości a z czasem na coraz większe. Obyło się bez prowadzania :)

2017-06-27 19:49

U nas ze starszym synkiem był podoby kłopot. Znaleźliśmy na to sposób . Zarówno ja jak i mąż, jednocześnie dawaliśmy mu po jednej ręce. Tak by widzał, że jedna ręka tez może pomóc . I wiecie co ? Po tygodniu takiego przyzwyczajania nawet już nie chciał tej drugiej ręki, jakby o niej zapomniał Śmigał za jedną rączkę tak, że aż musiałam biegać . Wszystko zależy od podejścia. Być może Twoje dziecko potrzebuje dodatkowej "ochrony" bojąc się że ta jedna ręka spowoduje upadek. Zawsze można zaangażować do mojego sposobu siostrę, teściową czy kogokolwiek ! U nas pomogło :)

2017-06-27 11:31

Było.Sobie.Zycie Ksawery skończył roczek 14czerwca więc swoje urodzinki już dobrze przytulał. Dora uwierz nie zmuszalam synka do chodzenia ale on płakał i złościł się kiedy stał na nóżkach a ja mu tego swojego palca nie dawałam. Ignaś byl odważniejszy niż Ksawciu jeśli chodzi o chodzenie natomiast mój młodszy synek zwyczajnie chciał ale chyba był w strachu przed upadkiem. Zresztą zauważyłam że mój młodszy syn jest dużo bardziej wymagający niż starszy ale to już inna historia nie na ten wątek

2017-06-24 09:04

Dziecko czuje się niepewnie.Uważam że jak przyjdzie odpowiedni czas to pójdzie.Najlepiej go nie zmuszać,a przecież nie każde dziecko musi chodzić przed roczkiem.U mnie starszy zaczął chodzić jak miał 12 miesięcy i 3 tygodnie bo też był strachliwym dzieckiem.Za to młodszy miał 9 mcy i już zasuwał na dwóch nogach,przewracał się wstawał i szedł dalej,nie miał poczucia strachu.Każde dziecko jest inne,więc się nie martw,przyjdzie czas to będzie biegać sam i nawet jednej ręki mu nie trzeba będzie

2017-06-22 21:49

Daria gratuluje!!! Mój też jest coraz bardziej odważny i pokonuje coraz większe odległości. :)

2017-06-22 09:18

Daria gratulacje, w końcu się doczekałaś, super :)

2017-06-21 23:21

Dario, czy moge wiedziec ile ma twoj syn ?:) Tak z czystej ciekawosci. Gartulacje dla synka!

2017-06-21 18:04

To już teraz spokojnie mogę się pochwalić. Ksawery chodzi!!! Swietnie mu idzie, chyba się zdenerwował bo nie biorę go do łazienki więc musi sam się za mną doczołgać. Do tej pory zanim doraczkowal to ja już zdążyłam wyjść a teraz sam sobie dojdzie i jest zadowolony:) sam już pokonuje progi oczywiście sterowniki ciągle w górze:)