Rozwój i wychowanie (747 Wątki)
Nie znalazłam nic w wyszukiwarce i tak myślałam nawet gdzie wrzucić ten wątek- czy tu czy w rodzicach...
Powiedzcie mi jak to z tym czasem rodzinnym u Was ? Pilnujecie tego by spędzać czas razem , wspólnie- żona, mąż i dzieci?? Jak to u Was wygląda, co robicie razem, jak często;))
U nas jeśli mąż ma popoludniowki to wtedy w weekend i jego urlopy mamy zasadę kladzenia dzieci spać razem - one wskakuja do naszego dużego łóżka i tak razem oglądamy bajkę A potem spać. Popołudniami wspólne układanie puzzli, spacer, jazda na rowerze....dziś mąż z piwnicy przyniósł kręgle i się wyglupialismy razem po wspólnej kolacji he he ;)))) była zabawa. Czasem przed spaniem mamy wspólne czytanie bajki...
2020-04-16 09:48
Ja się cieszę, że moja córeczka jest jeszcze malutka i nie rozumie co się dzieje. Bawimy się w domu tak jak zawsze, na spacery chodzimy. Jak by chodziła do przedszkola na pewno by jej brakowało koleżanek i ciężko by było zrozumieć, dlaczego nie może się z nimi spotkać. To się odbije na tych dzieciakach, jestem tego pewna.
2020-04-15 23:09
Izolacja źle wpływa na dzieci bo nie widzą się z innymi, nie integuja się nie uczą się bawić z innymi dziećmi. Może być problem żeby znów jakoś do tego wrócić. A nie tylko przebywanie z rodzicami, zabawy też
2020-04-15 09:01
Myślę,.że dla dzieci to bardzo ciężkie. Myślę, że jak to potrwa jeszcze dłużej to będą mogły mieć uraz. Same widzimy jak wpływa to na ich funkcjonowanie. Izolacja nie jest dobra na dłuższą metę.
2020-04-14 23:19
Ja się bardzo cieszę że nie urodziłam w tym czasie. Spacery były zbawienne jak mała dostała kolki. Miala tydzień jak się zaczęły. Tylko na dworze spała...
2020-04-14 22:33
Mi jest ciężko ale mojemu synkowi jeszcze gorzej. On nie rozumie dlaczego nie może przytulić babci czy dziadka tylko widzi ich albo na tablecie albo w telefonie. Nie rozumie dlaczego nie może do ich jechać i pobawić się z kuzynami ani dlaczego jak już wyjdzie na dwór to place zabaw musimy omijać szerokim łukiem. Izolacja dla dzieci jest poprostu czymś okrutnym.
2020-04-14 22:19
Kamerki pomagają ale na dłuższą mete ciężko tak się widzieć z rodziną.
2020-04-14 21:56
No niestety, nie to samo zwłaszcza jak widzę moją mamę, której jest tak strasznie przykro , że nie może na żywo widzieć postępów wnuczki. Pocieszam się , że to tylko chwilowe i zaraz szybko się zobaczymy. Widzę też po córce , że chyba już jest nami znudzona tak to w weekend widziała się z dziadkami oni zawsze coś jej wymyślali. Ja też odczułam , bo jak coś chciałam zrobić na spokojnie to dzwoniłam do mamy i siedziała z małą
2020-04-14 21:34
Mi też brakuje moich bliskich, na szczęście święta już minęły. Siedzieliśmy we trójkę praktycznie cały czas w domu, bo była brzydka pogoda. Szkoda gadać. Zostaje tylko telefon i kamerka, ale to niestety nie to samo...
