Rozwój i wychowanie (724 Wątki)
Czas rodzinny
Data utworzenia : 2019-09-30 23:01 | Ostatni komentarz 2020-04-29 16:58
Nie znalazłam nic w wyszukiwarce i tak myślałam nawet gdzie wrzucić ten wątek- czy tu czy w rodzicach...
Powiedzcie mi jak to z tym czasem rodzinnym u Was ? Pilnujecie tego by spędzać czas razem , wspólnie- żona, mąż i dzieci?? Jak to u Was wygląda, co robicie razem, jak często;))
U nas jeśli mąż ma popoludniowki to wtedy w weekend i jego urlopy mamy zasadę kladzenia dzieci spać razem - one wskakuja do naszego dużego łóżka i tak razem oglądamy bajkę A potem spać. Popołudniami wspólne układanie puzzli, spacer, jazda na rowerze....dziś mąż z piwnicy przyniósł kręgle i się wyglupialismy razem po wspólnej kolacji he he ;)))) była zabawa. Czasem przed spaniem mamy wspólne czytanie bajki...
2020-04-07 15:19
U mnie maz jak zaczynal prace to mial czterobrygadowke. Najgorsze co moze byc jak wolne przypadnie tak przypadnie i na wiekszosc okaxji rodzinnych musial brac urlop. Urlopu szlo duze, ze nie bylo jak ustalic urlopu bo bylo malo albo nie bylo juz go wcale. Potem mial trzy zmiany i w kncu jedna zmiana same ranki. Teraz zeby tyle ludzie sie nie spotykali zrobili trzy zmiany w odstepach co pol godziny przychodzi nowa zmiana. Ale i tak bylo za duzo ludzi w jednym pomieszczeniu. Wiec zrobili teraz dwie zmiany z godzinna przerwa by nikt ze zmian sie nie spotkal.
2020-04-01 17:52
najgorsze sa nocki bez sensu nie wiem po co istenia takie zmiany . ale milo jest jesc razem przy wspolnym stole ale to raczej sie zdaza u nas tylko w weekendy
2020-04-01 17:30
U mojego męża zmiany wyglądają tak samo tylko nie są ustalone od gory. Tzn. ma najwięcej nocek w miesiącu minimum 2 tygodnie a czasami 3. Pozostałe zmiany ma rzadziej. Ja też najbardziej lubię jak ma ranki. Teraz w związku z wirusem mają zmiany się nie mieszać do utknął na nockach.
2020-04-01 10:49
Mój tydzień pracuje 6-14, drugi tydzień 14-22 a trzeci 22-6. Najbardziej lubię jak ma na pierwszą zmianę.
2020-04-01 10:26
Mój mąż ma dwie zmiany i jesteśmy zadowoleni z tego trybu. Trzy dni idzie do pracy a potem trzy dni spędza z nami. To jest super.
2020-04-01 00:28
2 zmiany są okropne. Cały dzień siedzimy same. Zanim wstanie jest 11. O 13 wychodzi do pracy. Wraca po 22 gdzie ja po całym dniu z małą o 23 jestem padnięta i idę spać. I tak 4 dni z rzędu . Zazwyczaj wtedy chodziłam do teściów albo rodziców żeby trochę pobawli małą. Zawsze mogłam odetchnąć
2020-04-01 00:05
Moj maz jak do pracy chodził na 10-11 to obiadu nie jadł. A wracał 22-23 więc kolacji też nie jadł. Coś tam w pracy zawsze jadł. Więc obiad robiłam.sobie i córeczce chyba że mąż miał wolne
2020-03-31 09:52
Karolina mój mąż je obiad przed wyjściem do pracy jak wróci już nie bo później źle mu się śpi. Bierze jedzenie do pracy :)