Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Chodzenie do kościoła z niemowlakiem

Data utworzenia : 2016-11-09 21:47 | Ostatni komentarz 2016-12-08 19:45

Katarzyna.R

3841 Odsłony
42 Komentarze

Czy zabieranie do kościoła niemowlaczka to dobry pomysł? Nasz synek ma prawie 4 miesiące i odkąd się urodził "chodzi" co tydzień z nami w niedziele do kościoła (zazwyczaj śpi lub się rozgląda ogólnie jest bardzo grzeczny). Czy Wy również zabieracie swoje maleństwa ze sobą? Czy dobrze robimy że uczymy go tego od początku? Czy później również będzie grzeczny jak będzie większy?

2016-11-28 11:27

Margos, z jednej strony masz racje, ale z 2 nie mozemy z dzieckiem zamknac sie w domu. Wszedzie male dziecko bedzie w koncu sie znudzi. Ale chodzi o to, zeby stopniowo pokazywac ze sa takie miejsca, w których trzeba w dany sposob sie zachowac. Moze niemowle tego nie rozumie, ale ciut starsze dzieci juz rozróżniają pewne zachowania. Jesli nie bedziemy zabierac dzieci w rozne publiczne miejsca, to i 7 i 10 letnie dziecko w koncu nie bedzie potrafilo sie zachowac odpowiednio. Oczywiscie jesli chodzi o kosciol, jesli dziecko zaczyna "wariowac" to jestem za, zeby po upomnieniu (jesli jzu rozumie), zabrac je z tego miejsca, zeby po prostu nie przeszkadzalo innym.

2016-11-28 10:32

Katarzyna, to ja osobiście w ogóle nie widzę sensu zabierania dziecka do kościoła. Dziecko od małego będzie nauczone, że w każdym miejscu będzie miało swoje zabawki, swoje rzeczy i będzie najważniejsze. Kościół nie jest od urządzania zabaw. Jeszcze rozumiem, jak dziecko się nudzi i zaczyna chodzić po kościele, ale urządzanie tam placu zabaw mija się z celem. Jak dziecko nie jest w stanie wytrzymać, to nie zabierać i już.

2016-11-18 22:11

oj to źle tak uczyc od malego, ze dziecko jest na 1. miejscu zawsze i wszedzie, mozna isc z maluchem na kilka minut, ile wytrzyma, w razie co wyjsc spokojnie, ale zeby z koscioła uzrzadzac piknik plac zabaw? nie rozumiem podejscia

2016-11-18 21:56

Znajomi mają córeczkę 2 latka i przychodzą z nią do kościoła ale zawsze są obładowani misiami torebką dla małej w której ma kubek z piciem, ciasteczka, paluszki i jakieś cukierki. Po prostu jak to widzę to zastanawiam się czego oni ją tak naprawdę uczą.

2016-11-15 08:39

My czasem dzieci zabieramy. Ale nie ma jedzenia w Kościele. Mój mąż ma takie zdanie, że to nie jest miejsce do tego. Wiec jak dziecko głodne to wychodziliśmy. Nie ma biegania, chodzenia, jak zaczynał się niecierpliwić to też wychodziliśmy. Czasem udało się być całą mszę, czasem nie. Ale rzadko chodzimy, bo dzieci często chore. Czasem z naszym 3 latkiem idą dziadkowie.

2016-11-14 23:01

ja czasem zabieram na msze dla dzieci i wychodze w trakcie:) no ale zebym sama cos z koscioła miał, to chodze sama na normalną msze, wiec jak chce wziąc małego, to ide dwa razy

2016-11-14 12:07

Rowniez uważam, ze powinno się zabierac dzieci w takie miejsca, zeby mialy okazję się oswoić oraz zeby poznały zasady jakie panują w danym miejscu. Oczywiscie znajdzie sie gro osób ktorym bedzie to przeszkadzało, bo dziecko placze, biega, krzyczy. No ale w koncu jak, gdzie i kiedy ma się obyć z róznymi miejscami ?

2016-11-12 22:36

Katarzyna jeśli będziesz chodziła z dzieckiem od małego do Kościoła i nie będziesz pozwalała na zabieranie zabawek, jedzenia od najmłodszych lat to myślę, że dziecko nie będzie chciało zabierać ze sobą reklamówki gadżetów. A dziecku jest ciężko wytrzymać godzinę w Kościele i siostra męża robiła tak, że jak mała zaczynała się wiercić, kręcić, biegać wychodzili z nią na chwilkę uspokajała się i wchodzili znowu. Nie możesz zrobić błędu polegającego na tym, że jak dziecko zaczyna biegać wychodzisz z kościoła i już nie wracasz. Dziecko szybko się uczy i za chwilę Twoje wizyty będą coraz krótsze bo będzie wiedział, że ok to teraz już krzyczę i biegam to już pójdziemy do domu. Siostra męża tak robiła i Mała bez problemu wytrzymuje 1,5 godziny w Kościele - ma 4 latka. Mam nadzieję, że tym razem pomogłam :)