Rozwój i wychowanie (747 Wątki)
Hej, mój synek skończył ostatnio półtorą roczku i od tygodnia jest bardzo mocno nerwowy. Już jakiś czas temu zaczął się buntować, stawiać na swoim, bić, klaść się z krzykiem na podłogę i wymuszać. Jednak jakoś sobie z tym poradziliśmy i stwierdziłam, że może to zęby plus np początek buntu dwulatka. Tym bardziej, że bardzo szybko się rozwija, jest dużym chłopcem i jest tak jakby bardziej do przodu w porównaniu z rówieśnikami. Teraz wszystko się nasiliło mamy aferę o najmniejszą głupotę albo czasem już naprawdę sam nie wie czego chce, rzuca rzeczami, bije, gryzie, szczypie, drapie, ucieka na spacerach ( a akurat na wyjściach nigdy nie było problemu) pieluchy zmienić nie można, ubrać się nie można, bo wszystko kończy się krzykiem i histerią.. wstaje bardzo rano przed 7 a kładzie się bardzo późno spać, bo koło 22-23 i w ciągu dnia ma jedną drzemkę 1,5 h. Jednocześnie chce być ciągle na rękach i jest taki jakby rozchwiany.. staram się byc ciagle spokojna i go uspokajać, przytulać bo moim zdaniem żadne naciski ani kary czy coś w tym stylu nie pomogą a pogorszą.. już nie mam siły i nie wiem jak zmienić ten stan.. jakieś rady? podobne zachowania u waszych maluchów? Z góry dziękuje i pozdrawiam Was serdecznie :)
2023-12-12 21:18
U nas zawsze maski były obowiązkowo. teraz już też w radiu trąbią, że wiele zachorowań niby covidowych i żeby zachowywać dystans dezyfekcję i maseczki.
2023-12-04 11:12
Dokładnie;)
Co do masek to w czasie pandemii w.prywatnej klinice były obowiązkowe.. Tak jak liczba kobiet w poczekalni była ograniczona.. jeżeli były opóźnienia to dzwonili żeby przyjść np 15min pozniej
2023-12-04 10:56
Ja lubie duże , bo te małe to znacznie więcej obierania hahahha
2023-12-04 10:49
to u nas w piekarni takich cudów nie było, ale wszędzie było dziwnie i nie zawsze według wytycznych :D ja pamietam jak prywatnie chodziłam to w przychodni nikt nie miał masek, a na nfz obowiązkowo
2023-12-04 06:19
Justys ale dziwna sytuacja z ziemniakami placi to vhce takie i wybiera jak jest mozliwosc ;) ja lubie tez duze ziemniaki a moja mama znowu te male ;
2023-11-28 13:34
Mnie irytowało, gdy w czasie pandemii w piekarni nie zakładała rękawiczek do podania chleba. Tu jednej osobie pieniądze wydawała a tu zaraz chleb macała. A ja same zarazki widziałam
2023-11-09 19:02
Ja go rozumiem bo też wolę duże z tego powodu co Ty Justys
Xxyyzz nie ? W zwykłym sklepie ekspedientka podaje w piekarni też , to tylko w marketach my mamy możliwość wziąć pieczywo sami do worka
2023-11-09 18:09
Małe moza tak szybko nie sprzedają się jak duże;) Ja sama też wolę większe bo szybciej obiorę niż małe;) ale temu facetowi głupio zrobiło się.. ale i tak je kupił..
