Rozwój i wychowanie (747 Wątki)
Moja córeczka ma 3 lata. Do tej pory nie mieliśmy z nią większych problemów wychowawczych. Słuchała się, chętnie wykonywała nasze polecenia. Hania ogólnie jest grzeczna, spokojna. Jednak od jakiegoś miesiąca nie możemy sobie z nią poradzić. Na słowo "nie" reaguje histerią, próbuje wymuszać. Poświęcam jej możliwie dużo czasu, ale nie zawsze jestem w stanie pójść się z nią bawić bo mam w domu roczniaka który niestety uniemożliwia nam wspólną zabawę. Do tej pory nie było większych problemów, szła do swojego pokoju i bawiła się sama, a teraz nie chce.
Wszystko musi być tak jak ona chce bo jak nie to jest awantura, oczywiście staram się nie ulegać jej.
Hania jest bardzo uczuciowa i myślimy że po prostu nie może sobie dać rady z czymś. Tylko jak dowiedzieć się o co chodzi? Jak reagować?
2021-02-17 10:24
Mam w domu 3latkę. Od jakiegoś roku jest mega charakterna. W jednej minucie potrafi być jak do rany przyłóż, a w drugiej jakby diabeł w nią wstąpił. Raz płacze i robi awantury, a za chwilę się odwraca i się śmieje... Masakra. Mąż śmieje się, że to typowa kobieta, a te zachowania mamy od urodzenia.
2021-02-16 13:52
Nati Hania nie chodzi jeszcze do przedszkola. Od września zacznie swoją przygodę.
Powiem Wam tak, na razie jest lepiej. Wiadomo ma swoje humorki ale to jak każdy. Chętniej bawi się sama, a my w miarę możliwości poświęcamy jej czas i naszą uwagę.
Pani Marto bardzo dziękuję za radę
2021-02-05 09:17
U nas jest podobnie. Zawsze na jej złości i bunty działa przytulanie, branie na ręce.
2021-02-05 08:35
A czy Hania chodzi już do przedszkola?? Może z tego wynika jej bunt ...
2021-01-04 23:28
Witam,
ja tylko dodam od siebie, że warto zadbać o wspólną przestrzeń tylko z córcią przynajmiej raz w tygodniu przez pół godziny, tak żeby brata nie było z wami. Róbcie sobie takie "babskie" wypady. To też przyniesie rezultat. Wtedy będzie miała mamę tylko dla siebie. Zazdrość może objawiać się na różne sposoby i nie koniecznie być wyrażona wprost. Dzieci chcą być wspaniałymi starszymi siostrami czy braćmi a zazdrość nie pasuje dzieciom do tego obrazu samego siebie. Zdarza im się coś zrobić wbrew temu pozytywnemu obrazowi i albo wtedy się wybielają "to nie ja" albo pojawia się inne zachowanie.
Nie twierdze, że zachowania, których doświadczałaś na pewno wynikały z zazdrości, ale warto zachować czujość i działać profilaktycznie. Jak maluszek jest rośnie to staje się bardziej mobilny wtedy zwraca na siebie więcej uwagi, zaczyna psuć zabawy, wtrącać się, zabierać zabawki itp., a to buzi irytacje.
Oczywiście obserwowane zachowania mogły wynikać z buntu 3 latka, ale one zazwyczaj nie ustępują po kilku dniach tylko ciągną się przez wiele tygodni. Tak jak któraś z mam napisała są okresy harmoni i dysharmoni. Zwykle dysharmonia pojawia się w połówkach czyli 1,5 roku, 2,5 roku, 3,5 roku...niestety później nie jest lepiej ;}
Myślę, że to co jest ważne i może dać nam rodzicom spokój to nie branie do siebie złości dziecka. A często tak robimy. Dziecko nie złości się na nas, mimo, że przy nas tą złość wyraża. Ale jej powód może być zupełnie gdzie indziej i zazwyczaj tak jest. Jeśli przyjmujemy ją do siebie to zaczynamy się za bardzo przejmować. Myślę, że ważniejsze i bardzo pomocne jest podejście wspierające dla dziecka, aby być przy nim gdy przeżywa trudne emocje - "widze, że się złościsz. Poczekam aż się uspokoisz" i pozwolić dziecku na złość. Akceptacja przeżywania złości nie jest równa z akceptowaniem nie właściwych zachowań. Należy rozmawiać z dzieckiem jakie są zasady i ustalić granice. W samej złości jednak nie ma nic złego. Może ona wynikać z wcześniejszych emocji lub z ich nagromadzenia.
Jeśli będziesz potrzebowała jeszcze podwiedzi, odpowiedzi na pytania, wskazania drogi to polecam konsultacje psychologiczną, nad którą myślałaś. Dla dziecka w każdym wieku ma ona sens.
Pozdrawiam serdecznie,
Marta Cholewińska-Dacka
2020-12-09 13:07
Oj tak, nawet aniołek podczas buntu pokaże różki :)
2020-12-09 01:29
babij oj tak u mnie nawet bunt 10 cio latka ha ha ha
2020-12-08 11:06
Radzę uzbroić się w cierpliwość :)
Takie bunty będą normą.
Dzieci nie mają teraz gdzie wyładować energii więc niestety wybuch musi nastąpić w domu :D
