Ulubione smoczki LOVI to?

U ans smoczki 4 na miesiac jak sie miesiac konczy zostaje jeden gora 2;)

Mimo tasiemek bo uzywamy na spacerach to zawsze gdzies te smoczki pogubi fakt ze znajduje je czesto w zabawkach w zakamarkach np. W garnku;)  vos ja zainteresuje wypluwa smoka idzie dalej ;) gdzie upadnie gdzie zuci tam zostaje;)

Co do pokrowca na smoczek u ans sprawdza sie pudelko przy wozku ;) zawsze zapas na spacer;)

Ja używam tasiemki z Lovi głównie kiedy wychodzimy i ma osobny smoczek przypięty do kombinezonu żeby nie szukać. Mieliśmy jeszcze z Canpol ale połamało się zapięcie bo to był jeszcze starszego syna.  Dobrze bo smoczek nie upadnie i nie trzeba go szukać. 

Mamy też pokrowiec na smoczek więc jak go szukamy to córka zawsze mi go podaje myśląc że się tam znajduje. Zaczyna już rozumieć co do niej mówię. Teraz opakowanie jest przyczepione do wózka więc gdy córka przez sen wypluje smoczek od razu go tam chowam.

Polecam smycz- zawieszke do smoczka i u nas już się tak nie gubią. Pamiętam pierwszy smoczek który córka dostała od położnej i był właśnie Lovi, ma z nim bardzo dużo zdjęć. Pierwszy smoczek starszej córki był świecący w ciemności i to było pomocne przy nocnym poszukiwaniu w łóżeczku.

U nas też zawsze duży zapas smoczków był :) Gdyby się gdzieś zapodział to lepiej zawsze mieć kolejny :) Teraz muszę się zaopatrzyć w lovi my little love od 0-2 miesięcy :) bo niedługo zaczynany na nowo przygodę ze smoczkami :) 

U nas na pokładzie Botanic girl  i Folky girl. Wiec tez 4 sztuki w ciągłym obiegu. Cieszę się, ze nie tylko u nas giną smoczki w niewyjaśnionych okolicznosciach - tak jak skarpetki w pralce ;D 

a grafika smoczków jest cudowna, jestem w nich zakochana! 

u nas jest 3 ( ale jeden nie wiem gdzie )

Ja podobnie. U siebie przy poduszce 3 smoczki, a syn u siebie 1