Ulubione smoczki LOVI to?

Pewnie jakby było nas stać na to żebym poszła na wychowawcze to bym o żłobku nie myślała ale niestety mimo ze mój pracuje za granica nie jest kolorowo :) najgorsze ze musimy dwa mieszkania opłacać tu i tam a w Danii nie jest tanio niestety 

Ja też.mysle o wychowawczym , ewentualnie o żłobku. 

Mi ciężko sobie wyobrazić zostawić dziecko obcej osobie pod opiekę. Bałabym się zostawić dziecko z opiekunką. Zawsze pomagała mi mama jak wracałam do pracy ,a teraz będę musiała pomyśleć albo o żłobku ,albo o wychowawczym. Wolałabym to drugie chociaż nigdy nie korzystałam.

U mnie niestety mama jeszcze musi popracować trochę zanim na emeryturę przejdzie wiec niestety oddanie syna pod opiekę kogoś z rodziny odpada 

Jeśli niania to tylko ktoś sprawdzony i zaufany. Jednak ja to liczę na moją mamę że się zajmie wnuczka jak ja wrócę do pracy

Nie zastanawiałam się nad niania ale może odważyłabym się zostawić dziecka pod opieką niani ale tylko z polecenia zaufanej osoby.

Ja tem bym się nie odważyła wynająć niani wiadomo oddając dziecko do żłobka czy przedszkola tez oddajemy dziecko w obce ręce ale jednak ma się wieksze zaufanie do tych pan a tak to nigdy nie bd wiedziały na kogo trafimy jeszcze jakby miała siedzieć u nas w domu albo zabierać dziecko do siebie jakoś tego nie widzę i bym się bala 

Aniss ja sie naoglądałam niani i bym się nie odważyła na opiekunkę ;) Poza tym daliśmy syna do prywatnego żłobka, bo chciałam żeby miał kontakt z innymi dziećmi :)