Ssanie kciuka u niemowlaka

Słyszałam niejednokrotnie właśnie że smoczek tak nie pokrzywki zębów jak ssanie kciuka bo smoczek jednak jest wykonany ze specjalnych materiałów żeby nie szkodziły dziecku a z kciukiem tak nie jest 

No właśnie 2 miesiące to bardzo długo. Dlatego uważam to za poważny problem. Ze smoczkiem można się pożegnać w kilka dni czasami ;)

Dlatego warto zadbać żeby dziecko nie ssało kciuka ja córce wyjmowałam i w końcu przestała go brać  trwało to około 2 mies 

MamaLaury dokładnie tak jest. Moja siostra ma 3 córki, 2 były smoczkowe i jak im zabierała smoczki to wiadomo kolorowo nie było ale też bez dramatów. Natomiast jedna była bezsmoczkowa ale za to ssała kciuka. o rany jak był w tym problem. po pierwsze palec zaczął się po czasie deformować. Ząbki zaczęły krzywo rosnąć i jak jakby zalatywać próchnicą (tylko 2 górne jedynki) no i mega problem żeby przestała ssać tego kciuka. Wydaje mi sie ze dopiero jakoś koło 4-5 roku przestała go ssać, czyli mega długo to zajęło....

Podobno dziecko znacznie ciężej jest oduczyć jednak ssania kciuka i może coś w tym być bo jak chcemy oduczyć smoczka to wystarczy go zabrać i schować z kciukiem może być nieco gorzej 

Synek od początku nie chciał smoczka i przez to lubi ssać kciuka , jak tylko widzę to wyjmuje mu z buźki bo wiem ze ciężej będzie tego oduczyć . 

Ssanie to naturalny odruch, niestety ssanie kciuka to nic fajnego u nas był taki problem ale chwilowy, ponieważ moja córeczka nie brała smoczka.

Mysle ze z kciuiiem jest duzo gorzej niz ze smoczkiem, chociaz.... patrzac na wzory smoczkow na rynku to stwierdzam ze pewnie podobnie;)

Z kciukiem na tyle jest problematycznie gdy smoczek mozna przedziurawic wyzucic a kciuk jest w zasiegu reki na zawolanie;/mysle ze sklaniala bym sie do dlugich pogawedek a na koncowym etapie spytala farmaceuty lub pediatry o preparat typu gorzki paluszek odpowiedni dla wieku dziecka ;)