Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Smoczki Lovi - moja opinia

Data utworzenia : 2018-02-13 20:48 | Ostatni komentarz 2021-10-29 20:12

Kinga666

4423 Odsłony
162 Komentarze

Hej Kochane :-) Ostatnio nie mam kiedy tu do Was wpaść. Ale w końcu, po wielu tygodniach udało mi się napisać post o smoczkach Lovi do ktorego z przyjemnością Was zapraszam :-) http://rytmmojegozycia.blogspot.com/2018/02/smoczki-lovi.html?m=1 Dziękuję dziewczynom z forum za podzielenie się ze mną opinią o smoczkach ;-)

2021-07-23 22:30

No właśnie ja jeszcze nie karmiłam.tylko przy rodzinie, mamie, babci, cioci 

2021-07-23 21:03

Też karmię piersią i nie potrafię się przekonać do karmienia w miejscach publicznych. Z resztą nawet mam z tym problem przy rodzinie czy znajomych. Mam takich znajomych gdzie koleżanka potrafiła karmić syna przy nas bez skrępowania, ja jakoś nie potrafię. Dlatego jak gdzieś wychodzimy staram się odciągnąć trochę pokarmu. Tyle że u nas mały uspokaja się na piersi i nawet jak zje to i tak jest marudny. Smoczek się niestety nie sprawdza i próbowaliśmy już różne rodzaje. Naciąga go i nim pluje, a myślę że wiele by nam ułatwiło gdyby smoczek się sprawdzał. 

2021-07-23 13:42

Ja już nie karmię dziewczyny,ale zasłanialam się pieluszka zawsze,a jak miałam koszulkę nie rozpinana to podciągalam potem tylko brzuch jak coś było widać,a to moja zmora teraz ,więc nie czułam się komfortowo. Ja zawsze z tym miałam problem ,krępowało mnie to okropnie 

2021-07-23 03:14

Ja też jeszcze niepewnie czuję się co do karmienia w miejscach publicznych. Absolutnie nie widzę w tym nic złego, kiedy kobiety tak karmią, wręcz przeciwnie. Może jeszcze kiedyś do tego "dorosnę".

2021-07-22 22:53

Też widziałam jak pielucha tetrowa zakrywały dziecko i karmiły 

2021-07-22 17:46

Widziałam matki które się zasłaniają pieluszka to chyba trochę bardziej intymne 

2021-07-22 11:14

Ja to szczerze zawsze mam opory karmić w miejscach publicznych. Mam wrażenie,że każdy się patrzy. Moje dzieci chyba czuły mój stres bo zawsze na dworze był problem z lapaniem i musiałam długo przystawiać by złapały przez co jeszcze bardziej się denerwowalismy oboje 

2021-07-22 04:47

Monia no ułatwienie zwłaszcza ja ma sie już dziecko i chocby trzeba pilnować bawić się na spacerze a nie siedzieć karmić uspakajac młodsze