Pożegnanie ze smokiem

Fajerka oj to mój też jak znajdzie w nocy to sam sobie da,ale zdarza się to rzadko .y zawsze mamy dwa i w zasadzie mi wystarczają. Choć jak się zgubią to chyba z 10 nowych jeszcze w zapasie kapsuł mam 

MałaZołza, myślę, że go starszy z tym mówieniem "podciągnie" :) U nas jest różnie z tym przewijaniem, najczęściej się uda na spokojnie, jak się chłopaka zagada, a czasem nic nie pomoże.

Maziulek, mój też rzuca smoczkiem. Jak wyrzuci poza łóżeczko to dupa blada, trzeba wstać i podać drugi. Ale jak gdzieś zostanie w obrębie łóżeczka, to jest szansa, że mały sobie sam go znajdzie i wsadzi do buzi :)

U nas tasiemka jest też tylko na spacery, albo na wyjazdy. 

2 smoczki to tak na ryzyku 😂 

ja mam od tygodnia nowe 2 jesCze nie otwarte jak by znowu któryś nie zgubił 

małe dużo już wyrzuciliśmy i chyna z 3 nam zostały z czego jednego nie mogę zlokalizować 😂

Fajerka dobre :D sprawdzę. Ja się łapię, że przebieram w ciszy. Starszemu to mówiłam teraz daj prawą rękę, teraz lewą, teraz ubieram to teraz tamto, od urodzenia mówiłam i mówiłam. A przy drugim to jest moja chwila "spokoju" i po prostu wtedy gęba mi odpoczywa, więc często nic lub mało mówię. Aż wyrzuty mam potem bo się boję, że późno zacznie mówić.

Aniska to u mnie fajnie z kąpielą u młodszego :)

Kasia ja też jednej szukam już długo długo i nie mam pojęcia gdzie wsiąkła. 

A my zakładamy tylko na wyjścia do lekarza czy wyjazdy do rodziny, więc rzadko. W domu jesteśmy bez ale są 2 smoczki na zmianę.

Wczoraj przed spaniem mąż mówił, że jest tylko 1 smoczek przygotowany i nie wie gdzie drugi to aż mi się ciepło zrobiło :D ale przetrwaliśmy noc :D

Ja jednej zawieszki już 2 tydzień szukam 🤣

Ale postraszyliscie mnie tu,że tą tasiemką się udusi i przestałam dawać haha 

Tylko teraz szukam w nocy wszędzie tych smoczków bo tak wyrzuca 

Ja do lekarza zakładam też, póki co w gondoli na spacery to nie ma jak wyrzucić jeszcze:D

u nas na spacerku zaraz by cumla nie było bez sznureczka :D