Pożegnanie ze smokiem

Aniss byle nie będę musiała walczyć z kciukiem :D ale no nie rozumiem gwiazdy, bo dziś  po południu drzemkę w wózku miała ze smokiem w buzi :P Ja jej tak pcham jak zaczyna płakać czy widzę, że nie umie się ułożyć do snu i się wierci ale wypluwa, dziś się znów udało no ale już się nie cieszę tak jak ostatnio bo jutro pewnie zaś wypluje :D taki typ

Oj tak, dzieci już takie małe potrafią wyrazić swoje zdanie. Mój dwulatek jak go spytam czy zje coś tam to wprost mówi nie i mówi co chce :P albo nauczył się od barat i jak starszy wybiera bajkę to młodszy woła, że on tego nie będzie oglądał i on chce coś innego :p najlepsze zachowanie ma jak mu się poda 2 rzeczy do wyboru i tak się waha, patrzy na jedną, na drugą i mówi "wybieraaaaaam.....to" :D

kurcze ale mądre te dzieciaki 

Dokładnie ja na przykład dzisiaj myślałam że padnę ze śmiechu jak mój syn przy obiedzie nie chciał jeść zupy No i troszkę go tam zaczęłam namawiać że okej pójdziemy na kompromis ale zjedz jeszcze tylko trzy łyżeczki i po sprawie możesz pójść i się bawić a on jakby nie patrzeć jeszcze nie takie duże dziecko bo dopiero będzie kończył trzy lata i on się dziewczyny zaczyna nagle ze mną targować że nie trzy a dwie oczy mi wyszły Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw ale z drugiej strony wiecie co odpuściłam mu i faktycznie powiedziałam Dobrze zjedz te dwie łyżeczki bo spodobało mi się u niego to że potrafi wyrazić swoje zdanie potrafi zawalczyć o swoje o to co on chce

haha :) tak mamabyc :) i zachować w takich sytuacjach spokój i powagę graniczy z cudem :) 

To przynajmniej odsmoczkowanie będzie z glowy

Hahaha ale ci sie model Ewcia trafił;) hehe bezsmoczkowa chyba juz bedzie;)

Dzieci są naprawdę cwane i wszystko widzą Czasem mam wrażenie że mój syn jest bardziej cwany niż ja zdarzy mi się że właśnie zastosuję na niego jakiegoś podobnego typu tekst i myślę że on faktycznie weźmie to na serio A on patrzy na mnie z pod byka i mówi mamo Wiem że żartujesz haha  także do pewnego czasu można jeszcze dziecku pościemniać że zgubiło się że zjadł pies że zjadł kot że zabrała wróżka ale dzieci nas na słuchują to o czym rozmawiamy z innymi dorosłymi są bardzo spostrzegawcze i Przychodzi taki moment jak właśnie u mnie gdzie dziecko wprost patrzy mi prosto w twarz i mówi że ono wie że ja żartuję że to nie ma sensu żebym Wymyślała jakieś historyjki bo on wie że to nieprawda

Taak.. raz przy córce mi sie zdarzylo, że powiedziałam, że się zgubił a był na komodzie. Szybko to wyłapała