Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (276 Wątki)

Odruch wymiotny - jak sobie z nim radzić?

Data utworzenia : 2017-03-01 10:05 | Ostatni komentarz 2020-01-29 00:01

Ann.Kutz

13180 Odsłony
36 Komentarze

Witam, Mój synek praktycznie od urodzenia ma odruch wymiotny. Urodził się w terminie, rozwija się prawidłowo (wg lekarza pediatry). Jako noworodek bardzo mu się ulewało. Kiedy nadeszła pora na podawanie posiłków z grudkami zaczął się odruch wymiotny, a niekiedy nawet wymioty. Wg zalecenia lekarza przestałam podawać zupki z drobinkami, gdyż lekarz uznał, że może jest jeszcze dla syna za wcześnie (było to około 7 -8 miesiąca życia). Teraz dziecko ma rok i 3 miesiące, ma siedem ząbków (jedynki i dwójki na górze, jedynki i jedna dwójka na dole). Mimo tego, że zęby są on nadal ma problem z niektórymi posiłkami. Zazwyczaj jest problem z odruchem wymiotnym przy zupkach z kawałkami pokarmu. Zaznaczę, ze kiedy dziecko ma dość jedzenia ( wg moich obserwacji) również mam do czynienia z odruchem wymiotnym. Jednak są pokarmy, które zjada bez problemu - jest to np. parówka, którą kroję mu na plasterki i zjada po plasterku, niekiedy dostaje w rączkę parówkę i sam sobie pogryza. Co nie znaczy, ze z parówką nigdy nie było problemu, owszem były, jednak w ostatnim czasie jest OK. Często podawanie zupki kończy się na tym, że ją po prostu blenduję na papkę i syn zjada wszystko (około 300 ml). Wcześniej myślałam, że ten odruch jest związany z chorym gardłem. Zawsze kiedy pojawiał się odruch wymiotny podczas jedzenia, syn zazwyczaj miał czerwone gardło i to był mój znak rozpoznawczy, że dopada go jakaś choroba. Syn oprócz czerwonego gardła na nic więcej nie chorował. Kiedy widzę, że coś się dzieje i zjawiamy się u lekarza - to zawsze CZERWONE GARDŁO, któremu towarzyszył odruch wymiotny. Bez odruchu wymiotnego potrafi zjeść sporo tego, co mu zasmakuje. Herbatniki, flipsy kukurydziane, czasami trochę jabłka. Proszę o poradę jak postępować z dzieckiem, aby nie zrobić mu krzywdy podając zbyt długo "papki". Pozdrawiam, Ann.

2017-03-01 14:28

Dziękuję za odzew. NatkaF Otóż moim zdaniem to nie jest komunikat, ze coś mu nie smakuje - tak przypuszczam - ponieważ wcześniej zupa pomidorowa z ryżem to był posiłek który mógł jeść codziennie, a teraz mu przeszkadza ryż... :( wczoraj nie wytrzymałam, nie miałam już siły i... zblendowałam mu tę pomidorówkę. Zjadł wszystko co mu przygotowałam, więc wydaje mi się, że to nie jest kwestia tego, że coś mu nie smakuje i dlatego ma taki odruch. Wszystko się nasiliło po ostatnim chorym gardle. Moona24 Jak był mały jadł mleko bez problemu tylko ulewało mu się, czasami bardzo, miałam wrażenie że wszystko co wypił to mu się ulało... Ale na wadze przybierał dobrze więc lekarz mówiła żeby się nie martwić. Jeżeli chodzi o smoczka to syn nie doi już odkąd skończył 10 miesięcy :) sylwia_1989 Proszę mi powiedzieć Pani syn długo miał ten odruch tzn ile? Do jakiego wieku? Czytałam gdzieś tutaj na forum, że taki stan może się utrzymywać nawet do 2 roku życia. Teraz Pani syn nie ma problemów z jedzeniem kawałków? Wszystko zjada?

2017-03-01 12:45

Moj syn tez dlugo mial taki odruch jak tylko poczul jakis kawalek w czyms co mu nie smakowalo przeważnie byl to obiad ktory musial zjesc wiec długo mu blendowalam posilki :-) ale tez wlasnie zajadal sie flipsami bananem biszkopty i z czasem ten odruch minal jak juz fobrze radzil sobie z gryzieniem.

2017-03-01 12:18

Ann może rzeczywiście jak czegoś nie lubi, nie smakuje mu to ma odruch wymiotny, albo zapach niektórych potraw powoduje ten odruch. Bo piszesz,że niektóre rzeczy je bez problemu i je dobrze bez tego odruchu. Jeżeli ma zaczerwienione gardło to go boli i nie może przełykać to pe nie też powoduje ten odruch. A jak był mały to mleko jadł bez problemu? A akceptuje smoczka, bo nie które dzieci przy smoczku tez mają odruch wymiotny.

2017-03-01 11:09

A moze w taki wlasnie sposob komunikuje co mu smakuje a co nie? Bo jesli zjada parowke, flipsy, herbatniki itd...czyli pokarmy ktore trzeba pogryzc i podejrzewam ze nie "mieli" tego na papke w buzi to moim zdaniem jest to swego rodzaju komunikat. Jesli cos mu smakuje to nie ma odruchu wymiotnego, a jesli nie smakuje to stara sie to jakos pokazac i moze w taki wlasnie sposob to robi?