Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Odruch wymiotny - jak sobie z nim radzić?

Data utworzenia : 2017-03-01 10:05 | Ostatni komentarz 2020-01-29 00:01

Ann.Kutz

13641 Odsłony
36 Komentarze

Witam, Mój synek praktycznie od urodzenia ma odruch wymiotny. Urodził się w terminie, rozwija się prawidłowo (wg lekarza pediatry). Jako noworodek bardzo mu się ulewało. Kiedy nadeszła pora na podawanie posiłków z grudkami zaczął się odruch wymiotny, a niekiedy nawet wymioty. Wg zalecenia lekarza przestałam podawać zupki z drobinkami, gdyż lekarz uznał, że może jest jeszcze dla syna za wcześnie (było to około 7 -8 miesiąca życia). Teraz dziecko ma rok i 3 miesiące, ma siedem ząbków (jedynki i dwójki na górze, jedynki i jedna dwójka na dole). Mimo tego, że zęby są on nadal ma problem z niektórymi posiłkami. Zazwyczaj jest problem z odruchem wymiotnym przy zupkach z kawałkami pokarmu. Zaznaczę, ze kiedy dziecko ma dość jedzenia ( wg moich obserwacji) również mam do czynienia z odruchem wymiotnym. Jednak są pokarmy, które zjada bez problemu - jest to np. parówka, którą kroję mu na plasterki i zjada po plasterku, niekiedy dostaje w rączkę parówkę i sam sobie pogryza. Co nie znaczy, ze z parówką nigdy nie było problemu, owszem były, jednak w ostatnim czasie jest OK. Często podawanie zupki kończy się na tym, że ją po prostu blenduję na papkę i syn zjada wszystko (około 300 ml). Wcześniej myślałam, że ten odruch jest związany z chorym gardłem. Zawsze kiedy pojawiał się odruch wymiotny podczas jedzenia, syn zazwyczaj miał czerwone gardło i to był mój znak rozpoznawczy, że dopada go jakaś choroba. Syn oprócz czerwonego gardła na nic więcej nie chorował. Kiedy widzę, że coś się dzieje i zjawiamy się u lekarza - to zawsze CZERWONE GARDŁO, któremu towarzyszył odruch wymiotny. Bez odruchu wymiotnego potrafi zjeść sporo tego, co mu zasmakuje. Herbatniki, flipsy kukurydziane, czasami trochę jabłka. Proszę o poradę jak postępować z dzieckiem, aby nie zrobić mu krzywdy podając zbyt długo "papki". Pozdrawiam, Ann.

2017-03-02 09:47

Drogie Panie, bardzo dziękuję za wszystkie rady i podesłane linki. Dzisiaj krupniczek na obiad... zobaczymy co będzie :) w każdym razie bez porady lekarza chyba się nie obejdzie. Myślę, że warto jednak to skonsultować niż czekać i się zamartwiać... Jak będę po konsultacji na pewno napiszę co lekarz poradził :)

2017-03-02 07:18

Teraz na innym watku Michalina podeslala ciekawy link w ktorym jest poruszony wlasnie problem z odruchem wymiotnym podczas jedzenia kawalkow wklejam go :-) http://www.wymagajace.pl/tych-dwoje-uratowalo-juz-niejedna-laktacje/ Tak siegam pamiecia wstecz i zaluje ze nie wiedzialam o tym wczeaniej bo moze syna bym dłużej karmila ale moze wlasnie warto sie wybrac na konsultacjw do logopedy :-) Ann moj syn mial tez troszke ponad rok jak niepotrafil normalnie zjeść obiadku bez blendowania bo na roczku wlasnie o tym rozmawialam z rodzina i doszlam do swojego wniosku ze jak będzie mial wiecej zabkow to pewnie mu przejdzie. Po roczku tez te zabki zaczely szybciej wychodzic ( niechce dokladnie pisac kiedy zeby niesklamac bo niepamietam dokladnie ) ale po paru miesiacach i przeszlo mu to samo ja tez juz tak bardzo niezwaracam na to uwagi ;-) syn ma teraz prawie dwa lata i jak ugryzie za duzy kawelek kotleta czy czuje w buzi ze cos mu przeszkadza to z automatu wypluwa. Pewnie i tak bede musiala sie wybrac z synem do logopedy bo synis tak niebardzo sie spieszy do mowienia :-)

2017-03-01 22:39

Moja córka ma odruch wymiotny, kiedy cos jej nie smakuje albo nie chce już jeść. Nigdy jednak nie miala problemów z kawałkami. Mojej kuzynki coreczka ma prawie 3 latka, a nadal musi mieć wszystko bardzo drobno rozdrobnione, albo malenkie kawaleczki bo ma odruch wymiotny. Jest po prostu tak nauczona. Zawsze wszystko miała blendowane i przecierane i duze kawalki nie przechodza jej przez gardło. Niestety teraz maja problem. Moze Twój synek potrzebuje wiecej czasu aby nauczyc sie jesc większe kawałki. Skoro z parowka byl problem a teraz je ja ladnie to moze tak samo będzie z innymi posiłkami. Próbuj caly czas podawac mu te kawaleczki a z czasem moze się nauczy. Co do czerwonego gardla, moze ten odruch wymiotny to powoduje, podraznia gardlo. Moga cofac sie jakies tresci zoladkowe i uszkadzaja delikatne gardelko. Jezeli Cie to niepokoi to warto to skonsultowac z pediatra. Byc moze potrzebna będzie dalsza diagnostyka.

2017-03-01 19:51

Ann, ulewanie to niewykształcony układ pokarmowy ale o tym zapewne wiesz. Być może układ pokarmowy jeszcze do końca się nie wykształcił i teraz zamiast mu się ulewać ma odruch wymiotny. Jak je to mu się kawalki jedzenia cofają. I od tego może mieć czerwone gardelko bo cofają - odbijają mu się kwasy. Na Twoim miejscu udała bym się do gastrologa dziecięcego i zrobila usg brzuszka czy wszystko jest prawidłowe.

2017-03-01 19:25

No to moze faktycznie poradz sie ale no 2-3 lekarzy. Zawsze bedzie porownanie z innymi.

2017-03-01 18:16

Mój siostrzeniec też tak miał że kiedy jadł zupkę z kawałeczkami to miał odruch wymiotny. Przeszło mu po jakimś czasie samo. Nie był jeszcze gotowy na kawałeczki i lekarz zalecił poczekać z tym jeszcze trochę. Faktycznie po jakimś czasie zaczeła znów podawać i było już dobrze.

2017-03-01 16:56

Być może coś jest z tym refluksem skoro dziecko ładnie gryzie chrupki, biszkopty a zupka z grudkami sprawia mu problem. Ja bym na twoim miejscu poradziła się pediatry, może trzeba zrobić jakieś badania.

2017-03-01 15:09

Hmm od ulewania czy właśnie takich odruchów tez robi si e czerwone gardlo gdzieś kiedyś czytalam ze dzieci z refluksem później maja problem z grudkami w jedzeniu . spójrz w ten wątek : http://lovi.pl/pl/forum/4/1151