Mowa u wcześniaka

Teraz w dużo więcej przedszkoli ma na stanie specjalistów, to jest już powszechniejsze i dobrze że świadomość jest większa 

U nas w przedszkolu zajęcia z logopeda były dla wszystkich dzieci od samego początku (2,5latka), natomiast w okolicach 6 roku życia były  już zajęcia bardziej na poważnie, indywidualne, jak ktores z dzieci mialo problemy z wymową. 

Ale jeśli rodzica coś niepokoi i widzi, że jego dziecko wyróżnia się na tle innych dzieci to uważam, że zawsze warto zasięgnąć porady specjalisty, żeby później nie żałować, że coś się przeoczyło.

Warto  zobaczyć czy naśladuje  co robi się w domu czy jak się rysuje  lub bawisz czy naśladuje ruchy  gesty jeśli  tak to znaczy  że się kształtuje ośrodek  mowy. Wcześniaka oda swoim tempem. Warto też  idąc się do neurologopedy

Dobrze mieć takiego specjalistę w rodzinie, przynajmniej można szybko rozwiać wątpliwości. 

Czasem tak jest, że dziecko długo, długo prawie nic nie mówi a później jak się rozgada to idzie słowo za słowem. Szwagierki synek też długo nie mówił a odkąd poszedł do żłobka zrobił niesamowite postępy.

MaziaKaziaiemmy szagierka jest neurologopedą to go tam oglądała może nie było to wizyta, ale też widziała co i jak. Ja panikowałam ona nic nie mówiła by była źle, jak był mniejszy to go sprawdzała pod kątem wędzidełka bo z karmieniem były jaja, ale też było ok 

Mazia byłaś u neurologopedy z dzieckiem? Z jakiegoś powodu się zdecydowałaś ?

mój ma 2.5 roku i dopiero zaczyna mówić zdaniami , ale teraz jakoś ekspresowo to idzie bo ciągle nowe słowa wypowiada. Jest okej, ale też się martwiłam, że mało mówi i tylko każdy mi gadal, że chłopcy tak mają 

Dokładnie córka miała trochę ponad rok i zdaniami mówiła. Syn ciotki zaczął mówić ,,normalnie,, w wieku 3 lat tak to pojedyncze słowa. Każde dziecko rozwija się inaczej jak mówi cokolwiek to już dobrze. A tak matki mało widzą co do rozwoju i mowy bo dla nas to takie normalne się staje a jak ktoś przyjdzie raz na jakiś czas to już widzi te postępy