Gryzak na ząbkowanie

ja mam "zboczenie" że często sprawdzałam stan i szczelność takich gryzaków. Właśnie przerażało mnie to, że tą wodę mogą wypić 

Nie właśnie nie ma ząbków więc na pewno nie przez to. Przelałam go dość ciepłą wodą ale nie gorącą i wydaje mi się że od tego bo później wycieram papierem a tu mokre i mokre aż za żelami go oglądać a tam na zgięciu dziurka. Nie wiem może wada fabryczna mi się jakąś trafiła ale ja się zrazilam 

Kargaw to w sumie albo wada fabryczna jakas albo uszkodzenie przez zucenie? Bo chyba nie przez ząbki bo twój szkrab chyba ich jeszcze nie ma?

Uważajcie dziewczyny na te wodne gryzaki bo ja dostałam jakiś felerny i po kilku dniach zrobiła się dziurka z której sączyła się ta ,,wodą,, oczywiście wyrzuciłam ad razu ale zobaczyłam to przez przypadek a nie wiadomo co tam jest w środku. Więcej ich dziecku nie dam

Oj teraz jest z czego wybierać,) chociaż i tak niezawsze dziecko je polubi ;)

Nasze pierwsze wodne to były 7 lat temu z pepco. Akurat był zestaw 4 małych z różnymi wypustkami i z dwa zostały do teraz ;) a do trzeciego z pewnością muszę i tak później coś dokupić bo przez te 7 lat dużo nowych fajnych weszło na rynek 

Też miałam te wodne i córka je lubiłam. Jej dawały ulgę syn zaraz nimi rzucał, a że mamy psa to zaraz były brudne. On je traktował bardziej jak zabawki 

Tych wodnych też mam sporo głównie z canpola :) Wkładam je do lodówki. Wybierałam specjalnie takie z odpowiednim uchwytem ,by córka miała łatwo go trzymać (ma 4 miesiące). Sporo ich używa :) Ma 2 ulubione - jeden wody i ten niezawodny grzybek ;D