Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Dziecko krzyczy zamiast gaworzyć

Data utworzenia : 2021-09-07 17:14 | Ostatni komentarz 2024-06-06 20:57

Fajerka

26616 Odsłony
338 Komentarze

Nie znalazłam nigdzie takiego wątku... Mój syn za parę dni skończy 5 miesięcy. Od paru dni zamiast zwyczajowego gugania maluch krzyczy, wrzeszczy, piszczy, aż uszy od tego więdną :) Nawet nie przypuszczałam, że on tak potrafi. Gdzieś czytałam, że dziecko z ten sposób ćwiczy aparat mowy i to taki wstęp do gaworzenia. Zaczęłam nawet przedrzeźniać młodego i wplatać do pisków sylaby typu ma-ma, da-da, itp. Mam pytanie, czy wasze dzieci tak miały? Jak długo? 

Zaznaczę, że to raczej nie wynika z żadnych dolegliwości, bo bardzo często młody krzyczy, kiedy jest z siebie bardzo zadowolony :)

2021-09-12 18:30

Hehe z czasem przestanie tak krzyczeć. Nasza już przestaje właśnie.. 

2021-09-10 21:29

Zauważyłam, że jak syn krzyczy i ja go przedrzeźniam, to zaczyna wyć też pies :) Także mamy koncert dla sąsiadów na całego :D

2021-09-10 09:45

Może niektóre lubią sobie pokrzyczeć. :) Mój to w sumie spokojny chłopak, może musi się w ten sposób wyszaleć :)

2021-09-10 02:33

Mnie zawsze ciekawiło, że nie wszystkie dzieci tak piszczą nasz egzemplarz jest z tych głośnych nawet teraz. Pytanie jaki będzie ten drugi xD

2021-09-08 21:41

I najlepiej tak krzyczy jak mama ściągnie pampra i leży w pampersie i bluzeczce to sobie tak piszczy :) 

Mój też mówi piszczałka. 

Nie dawno tak piszczała że aż miała chrypke przez 3 dni i już nie mogła hehe

2021-09-08 21:14

Moja niunia jak była malutka to nawet miała i męża ksywkę piszczałka bo zamiast gluzyc, piszczała 

2021-09-08 10:01

Monia, tak, tez zauważyłam, że on lubi sobie w ten sposób pogadać, już nawet się nauczyłam wychwytywać pewne emocje z tych wrzasków. Ale czasem też on sobie leży i się drze, tak po prostu.:)

 

Skate, Pplatyna, mnie fascynuje, jak on to robi, że wydaje takie wibrujące gardłowe dźwięki, że mu prawie bańki ze śliny buzią wychodzą. Ja tak nie potrafię :D

 

Marta, tak, dokładnie są jakieś granice, a z tym wypadku granicą jest, kiedy uszy zaczynają puchnąć :D

 

Co do gaworzenia, to czasem mu coś niecoś wychodzi, jak syrena nie jest uruchomiona, słychać, że to nie jest już takie zwykłe głużenie, tylko coś więcej :)

 

 

2021-09-08 08:18

Dziecko odkrywa swoje umiejętnośći jest zafascynowane tym, co potrafi :) Ilee to może potrwać? Zależy od dziecka :) Niektórym podobno to nie przechodzi ;) hihi ;) A tak na poważnie, to warto zrobić z tego zabawę i podpowiadać różne głoski (tak jak to robisz), ale też zwracać uwagę, kiedy dziecko przesadza, aby mu pokazać, że zabawa zabawą, ale są pewne granice. Bo inaczej dojdzie do tego, że będzie tym sposobem wymuszało :)