Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)
23105 Odsłony
340 Komentarze
Witam, mam ogromny problem ponieważ moja teściowa mówi do dzieci właśnie w ten sposób.. Oczekuję dziecka i już wiem, że z naszym Maleństwem będzie tak samo. Wiele osób zwracało Jej delikatnie uwagę, ale bez skutku. Czy takie zwracanie się do dziecka ma negatywny wpływ na późniejsza wymowę słów u dziecka?
2021-08-24 16:34
Myślę że jeśli jest malutki niemowlak można tak sobie mówić ale jak pół roczne dziecko to raczej trzeba zmienić swoją mowę co dziecka
2021-08-24 05:57
Weronisia oj z tym mówieniem wyraźnie to różnie bywa. Niby każda z nas dziecko uczy wyraźnie mówić a przychodzi co do czego to albo wymyśla swoje słowa, albo skraca słowa albo niewyraźnie mowi
2021-08-23 19:32
Aneczka ja tylko czekam aż zacznie mówić dużo i wyraźnie bo za rok planuje posłać ja do przedszkola
2021-08-22 22:17
Ja jestem przeciwna takiemu jak jak to mówię "siśleniu" do dzieci. Od początku mówiliśmy/rozmawialiśmy z dzieckiem jak z dorosłym, mówiąc wyraźnie. Choć no ma swoją kanapeczkę z szyneczką i zauważam, że to tak z automatu zdrabniam wiele wyrazów, ale staram się jednak mówić poprawnie i wyraźnie.
Różne słowa poprzekręcane też u nas były. Teraz u 2-latka zdarzają się rzadko ale jeszcze parę miesięcy temu mówił, żeby rzucić piłkę na pasarolek czyli na parasolek - parasol ogrodowy :D Albo woła, że chce jechać do koni na rowerze pomańczanowym zamiast pomarańczowym. Adidasy to były adiskany.
2021-08-22 21:17
Mój syn jest na etapie wymyślania skoda -toda ale cieszę się ze cokolwiek bo mieliśmy długo nic
2021-08-22 17:41
Weronisia no widzisz my zrozumiemy dziecko bo już wiemy. A jak pójdzie do przedszkola i powie tak to będzie problem
2021-08-22 13:38
Aneczka u nas ogórek to gugu ,idź z stad- itąt,
2021-08-21 19:37
Monia dokładnie pierwszo nie wiedziałam o co jej chodzi tak samo "sip sip" a tak nazwała kolorowa posypke
