Karmienie butelką (541 Wątki)
Mój maluszek urodził się z dość dużą masą urodzeniową (4170g) i niestety już po tygodniu musieliśmy zrezygnować z karmienia piersią z powodu nietolerancji laktozy synka. Na początku stosowaliśmy preparaty rozkładające laktozę w moim mleku ale niestety nic to nie dawało moje maleństwo dalej cierpiało z powodu kolek i innych nieprzyjemnych dla niego objawów. Przeszliśmy na butelki znanej firmy TommeTippe gdyż czytając w czasie ciąży szereg for te butelki wychodziły najlepiej. Pisano o zbawiennym wpływie smoczka na dziecko... U nas rozpoczęła się przygoda z butelką niezbyt przyjemnie gdyż synuś bardzo mało jadał. Kiedy powinien jadać już po 120 ml on z ledwością pochłaniał 40-60 ml i to przez godzinę. Te wszelkie problemy tłumaczyłam sobie jego niechęcią do smaku mleka modyfikowanego jakim jest Nutramigen, niestety problemy rozpoczęły się kiedy przestał przybierać. Przypadkowo mój mąż wpadł na pomysł że może nasz synek ma problem ze smoczkiem w butelce że za mało mu leci i się denerwuje i męczy...podczas jedzenia mocno się wyginał, wypluwał butelkę, czasem nawet ssał wywołując sobie odruch wymiotny. Posiadamy smoczek uspokajający firmy lovi który nasz synek po prostu uwielbia i nie chce ssać żadnego innego dlatego wpadłam na pomysł żeby kupić inną butle z innym smoczkiem i z uwagi na tolerancję smoka uspokajającego lovi wybór padł na tą właśnie butelkę i problem minął momentalnie. Synek nawet wypija po 150 ml co mnie zadziwiło, nie ma problemu z ssaniem, nie krztusi się i nie wypycha smoczka. Czy to może być rozwiązanie problemu?? Dlaczego taka różnica występuje w smoczkach?? I kiedy powinniśmy wprowadzić smoczek o większym przepływie??
2021-12-09 22:21
Moja to wręcz płakała ze za wolno leci ake to taki mały o żarciu h także my zmieniany smoczki tak jak "przykazanie".
A generalnie co ile wymieniacie smoczek do butelki?
2021-12-08 13:47
Aniska no ale dała radę , młody by puścił butelkę, a ona do końca piła choćby nie wiem co :D obie byłyśmy w szoku, ale ja pamiętam wróciłam z kościoła,a mąż dał mi tą butelkę z tym smoczkiem to tak dałam. NIe zauważył , że ten smoczek był obok bo jest do kaszki tylko dał
NO my z lovi 3+ używamy do wody bo tego i tak dużo nie pije naraz więc to ogarnia, ale w nocy ostatnio też mu go dałam bo mąż oczywiście znowu mi go dał do tych canpolowych i bez problemu wypił mleko w nim. Dopiero jak myłam butelkę zauważyłam, że pił z lovi
2021-12-08 13:39
Maziulek to rzeczywiście musiała być zdzwionoa, że tak szybko leci:D
Fajerka jak je to najważniejsze, widocznie lubi jak wolniej leci:D
2021-12-06 20:52
Maziula to bidula musiala się nałykac, u nas to zaraz sie denerwowala no a potem brzuszek ;/ dlatego zmienilismy na canpola teraz z powrotem na lovi bo nowego mleka nie bardzo chciala jesc bynajmniej tak już mocno się nie zaciągała na to mleko ;)
2021-12-06 20:46
Fajerka no podejrzewam, że u mojego malucha szybko też nie zejdę z 3+ no może tak wolą i im łatwiej. Może dla nich ten wypływ jest za duży i czują się jakby im ktoś wlewał do gardła coś. Córka nie miała problemu raz przypadkiem dostała do mleka smoczek od kaszki oczywiście nie muszę pisać, że płynęło jak szalone. Nie wiedziałam czemu ma taką dziwną minę zszokowaną i pije jak szalona. W minutę zy dwie wypiła wszystko ja w szoku, ona w szoku :D patrzę, a zły smoczek wzięłam i już wszystko była jasne, ale ani na chwilę nie przerwała picia choć jej sie lało do gardła :D
2021-12-06 09:37
maziulek, mój zaraz będzie miał 8 miesięcy, a nadal ciągnie z 0+, z 3+ jest w stanie trochę zjeść, a potem trzeba wrócić do mniejszego. Najwyraźniej takie ma upodobania, bo picie wody z kubka ze słomką mu nie sprawia problemu. Za to smoczki uspokajające zmieniam wraz z wiekiem.:)
2021-12-06 09:31
Ja myślałam, że mały się mecY przy 0+ i zmienilam na 3+, po czym jadło mu się super ale moim zdaniem zjadał za szybko i później często miał kolki, twardy brzuszek i musiałam nosić na rączkach by uspokoić syna. Wróciłam do 0+, może trwa to dłużej, ale mały jest spokojniejszy później.
2021-12-06 02:04
A ja powróciłam do smoczka z medical 0+ zmienilismy mleko i corka niechętnie je zjada przez co ten odruch ssania nie jest tak mocny jak byl przy bebilonie
