Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Wybór butelki

Data utworzenia : 2013-05-13 08:47 | Ostatni komentarz 2022-01-24 18:48

Beata-1985

14129 Odsłony
194 Komentarze

Mój maluszek urodził się z dość dużą masą urodzeniową (4170g) i niestety już po tygodniu musieliśmy zrezygnować z karmienia piersią z powodu nietolerancji laktozy synka. Na początku stosowaliśmy preparaty rozkładające laktozę w moim mleku ale niestety nic to nie dawało moje maleństwo dalej cierpiało z powodu kolek i innych nieprzyjemnych dla niego objawów. Przeszliśmy na butelki znanej firmy TommeTippe gdyż czytając w czasie ciąży szereg for te butelki wychodziły najlepiej. Pisano o zbawiennym wpływie smoczka na dziecko... U nas rozpoczęła się przygoda z butelką niezbyt przyjemnie gdyż synuś bardzo mało jadał. Kiedy powinien jadać już po 120 ml on z ledwością pochłaniał 40-60 ml i to przez godzinę. Te wszelkie problemy tłumaczyłam sobie jego niechęcią do smaku mleka modyfikowanego jakim jest Nutramigen, niestety problemy rozpoczęły się kiedy przestał przybierać. Przypadkowo mój mąż wpadł na pomysł że może nasz synek ma problem ze smoczkiem w butelce że za mało mu leci i się denerwuje i męczy...podczas jedzenia mocno się wyginał, wypluwał butelkę, czasem nawet ssał wywołując sobie odruch wymiotny. Posiadamy smoczek uspokajający firmy lovi który nasz synek po prostu uwielbia i nie chce ssać żadnego innego dlatego wpadłam na pomysł żeby kupić inną butle z innym smoczkiem i z uwagi na tolerancję smoka uspokajającego lovi wybór padł na tą właśnie butelkę i problem minął momentalnie. Synek nawet wypija po 150 ml co mnie zadziwiło, nie ma problemu z ssaniem, nie krztusi się i nie wypycha smoczka. Czy to może być rozwiązanie problemu?? Dlaczego taka różnica występuje w smoczkach?? I kiedy powinniśmy wprowadzić smoczek o większym przepływie??

2021-07-25 13:58

Może i lepiej nauczyć. Najlepiej to żeby piło i tak z piersi i z butelki 

2021-07-25 13:57

No to dość sporo u nas godzinka i zrobione 

2021-07-25 11:10

Masz rację to warto nauczyć już dziecko p[picia z butelki żeby później nie było problemu 

2021-07-25 10:45

No Magda zawsze mąż podjechać o dowieść synka. Ja miałam w butelce ściągnięte i nie było problemu,ale ja naciskałam by się nauczył z tej butelki pić bo jestem migrenowcem i ja będę musiała brać wcześniej czy później mocne leki i będzie musiał pić mm w tedy 

2021-07-24 22:45

Magda_i_lena

oj a na krzywej to przecież trwa... Zawsze możecie spróbować podjechać razem, albo jeśli masz blisko to mąż w ostateczności podskoczy z dzieckiem i go nakarmisz (u mnie zalecają czekać w samochodzie więc większy komfort ale może będą mieli jakieś miejsce ustronne).

U mnie butelki w ogóle nie wchodziły w grę. Może częściej próbuj odciągać i podawać w butelce? Ale no jak piszesz, tu też o tę bliskość chodzi pewnie.

2021-07-24 10:04

Ja karmię piersią ale czasami odciągam pokarm szczególnie jak mamy gości lub gdzieś się wybieramy. Używamy butelek lovi i się sprawdzają. Problem jest taki że synek lubi wisieć na cycku. Nawet jak dostanie butelkę to i tak płacze bo chciałby pierś która go ewidentnie uspokaja. Smoczki niestety nie działają. Boję się teraz że będę uwiązana w domu i nie wiem jak poradzi sobie mąż a czekają mnie 2 wizyty u lekarzy ginekolog i diabetolog plus badanie krzywej cukrowej. 

2021-07-23 22:39

Nie Monia. Właśnie w tym salonie tak długo robią, ale bardzo dokładnie i wgl. Jak nie zagadujesz jej to wyrobi się w 2h. Ale rzadko się zdarzało 

2021-07-23 13:11

To my teraz tak na 2 h mogliśmy wyjśc ,ale ja miałam zawsze w pogotowiu już sciagnjete mleko. Jednak syzbciej wracałam bo wiedziałam,że moje dziecko okropnie płaczliwe,więc babci będzie ciężko ogarnąć płaczka i zazdrośnice. Także godzina w mieście i szybko do domu bo nie mam serca jej ich zostawiać na dłużej