Mycie butelek

Raz na jakiś czas warto odpalić sobie sterylizator i wtedy już ma się pewność co do czystości butelki :)

O tak te rurki to tragedia w kubeczkach to o tyle lepiej że zazwyczaj woda tam jest a w butelce mleko masakra 

Ja o tych ruwkach myślałam podobnie ;( ale też długo takich kubeczków nie używamy i staram się je często wymieniać chociaż są w sprzedaży same rurki do kubeczków to jak już zmieniam to całość na nową;) 

To mnie zawsze przerażały te rurki w butelkach, np dr Brown. Butelki super, czyściłam taką specjalną szczotką do rurek ale jakoś zawsze miałam wrażenie, że mogło coś tam zostać.

Albo bidony dla starszej córki, to już w ogóle..

Mnie zawsze przerażają te zakamarki w butelach a szczególnie smoczkach. Jednak tam najbardziej gromadzą się niebezpieczne bakterie. 

Tak, z mammafeel wydają się fajne w myciu. Już niebawem wypróbujemy 

Ja zawsze butelki szoruje gąbka i szczotka do mycia butelek żeby na pewno wszytko doczyscic.

Nie rozsypuje ale na dnie jest taki mini rowek i trzeba dobrze wymyć bo zostaje taki jakby osad od mleka. 

Dokładnie. Także chyba sobie dokupie ta większą bo fajnie mi się użytkuje.