Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Mleko początkowe

Data utworzenia : 2014-03-17 19:44 | Ostatni komentarz 2017-10-27 14:11

pola92

31550 Odsłony
277 Komentarze

Witam. Planuję przed porodem zaopatrzyć się w mleczko modyfikowane, w razie awarii wolałabym je jednak mieć pod ręką, siostra np. miała problemy z pokarmem. Tak więc mam do was takie pytanko jakie mleczko w rozsądnej cenie polecacie? ;)

2015-03-04 21:45

Ale podobno Humana to bardzo dobre mleko :) może skład ulepszony teraz. W Tesco po 50 zł jest więc nie takie najtańsze. Ja kupuję Hippa i super się u nas sprawdza jako jedyne a kosztuje 43 zł w Tesco za 800g. Więc się opłaca,bo NAN kupowałam za 23 zł 350 g:)

2015-03-04 19:26

Moja koleżanka od urodzenia karmi swojego synka mlekiem Bebiko i nic mu po nim nie było. Dziecko teraz ma już roczek i nadal dostaje to mleko. Ostatnio byłam na badaniu, właściwie to na ankiecie, gdzie poinformowali mnie, że ma wejść nowe mleko Bebiko z nieco innym składem, w podobnej szacie graficznej. Co do mleka i kaszek Humana to owszem są one trudno dostępne i może dlatego tak mało popularne, aczkolwiek moja teściowa karmiła tym mlekiem mojego męża, bo ponoć tylko takie było, więc jest ono dość "stare".

2015-03-01 17:18

Może dlatego, żę mleko HUMANA jest stosunkowo ciężko dostępne w porównaniu do innych marek..

2015-03-01 10:58

Chyba najmniej popularnym mlekiem wydaje się być Humana.

2015-03-01 10:31

bebiko jest bodajze najtanszym mlekiem ze wszystkich, dobrze agusia8, ze twoje dziecko je toleruje bo slyszalam duzo przypadkow, ze dzieci calkowicie nie przyswajaly tego mleczka..

2015-02-28 23:39

My dajemy mleko bebiko tak jak pisałam wyżej cenowo nie jest drogo a synek bardzo lubi je pić.Wiadomo że to wszystko zależy od dziecka czy mu posmakuje i nie będzie miało alergi.

2015-02-28 21:43

Polecam Enfamil i Nestle Nan pro...cena za 800g to ok.40-50 zł

2015-02-02 12:32

A ja nie wierzę w tych całych doradców laktacyjnych, wszyscy są tacy mądrzy, tak fantastycznie się znają no nie ma lepszych tylko, jakoś dobre rady doradcy laktacyjnego nie sprawdził się w przypadku mojej koleżanki, która od początku nie miała pokarmu. Męczyła się dziewczyna długo, pobudzała jak mogła, piła hektolitry wody i nic. Nie każda kobieta ma tą możliwość karmienia piersią i gwarantuje, że żadna z matek, która mogłaby karmić piersią nie przeszłaby na mleko modyfikowane, a wiecie dlaczego? Kto chce wydawać 30,00 - 40,00zł raz na dwa tygodnie, albo nawet raz na tydzień (zależy od mleka) a nie przeznaczyć tej sumy na ciuszki, zabawki dla dziecka? Uważam, że wielce niesprawiedliwe jest obarczanie winą za brak pokarmu wyłącznie matki. Jeżeli dziecko (tak jak mój synek) urodzi się ze słabym odruchem ssania i nawet jeżeli jest regularnie dostawiane do piersi to pokarm siłą rzeczy sam zaniknie. Ja nie będę dziecka katować, bo tak trzeba, a każda matka, która karni mm jest złą matką, bo takie jest przekonanie. Najłatwiej jest mówić mamą karmiącym piersią, że każda kobieta ma pokarm, tylko ciekawe co by one zrobił gdyby nie miały tego pokarmu? Też uważałyby, że to ich wina? Ja zrobiłam wszystko by pokarm był, bardzo chciałam karmić piersią, ale nie wyszło.