Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (525 Wątki)

Mleko modyfikowane i butelki. Wczoraj przeżyłam istny horror!

Data utworzenia : 2018-04-29 07:07 | Ostatni komentarz 2018-05-29 09:56

K.Filipek

3181 Odsłony
84 Komentarze

Witam Mamusie i zespół LOVI! Mój 4 miesięczny synek od początku jest na MM mimo, że jest wcześniaczkiem (35tc) i leżał w szpitalu cały miesiąc. Ja miałam masę pokarmu, wręcz ze mnie ciekło a nie mogłam karmić :( Mam nadciśnienie ciążowe, które za nic nie chce mnie puścić! Kupiłam małemu butelki i smoczki LOVI a mleczko w szpitalu polecili mi Bebilon 1 HA, którym Oli był karmiony cały czas. Karmienie w domku było dość spokojne ale mały sporo się zawsze wiercił podczas jedzenia. Zwaliłam to na to, że miał problemy z jedzeniem przez pierwsze 2 tygodnie życia. Nie potrafił skoordynować odpowiednio ssania, połykania i oddychania . Nigdy też nie zjadał zalecanej porcji mleka, zawsze jadł mniej ale przyrost masy ciała ma prawidłowy. W końcu doszło do tego że zamiast zjadać 120ml mleczka on jadł 40ml przez 30min! Mój wniosek? Za mały smoczek, w końcu akurat skończył 3 miesiące. Poleciałam do apteki i kupiłam smoczki LOVI 3m+. Niestety okazały się za szybkie, mały się krztusił i zalewał mleczkiem. Poszukałam w internecie i znalazłam smoczki 0-6m z NUK, co zrobić, kupiłam butelki i smoczki i jemy! Jadł super! Za bardzo nawet nie brykał podczas jedzenia. Ale tak przy tym mu w brzuszku coś bulgotało... Przedwczoraj wieczorem mały zjadł sobie o godzinie 19 100ml mleczka i poszedł grzecznie spać. Zbudził się o godzinie 1 w nocy jeść. Ja do niego z mleczkiem a on zaczął nim pluć i przeraźliwie krzyczeć i płakać. Smoczek go tylko uspokajał. Maluszek zasypiał automatycznie. Kolejny raz wstał o 4 i 7 rano i ta sama historia. Plucie mlekiem, płacz i krzyk. Poleciałam pytać w szpitalu o co może chodzić, mówiłam że synek ząbkuje ale nie potrafili mi powiedzieć czy to od tego. Dodam, że wodę pił. Zawiozłam maluszka do ambulatorium na pogotowie (sobota) a tak pani doktor dosłownie zgłupiała. Oli w płucach i oskrzelach wszystko ma ok, gardełko też czyściutkie, temperatury nie ma. Leżał sobie się śmiał i "gadał" do lekarki, nawet raz na nią nakrzyczał :D Nie potrafiła nam pomóc, wypisała tylko skierowanie do szpitala i kazała poczekać do 14 jakby nie zjadł to do szpitala! Była może 11 godzina... a dziecko nie jadło od 19 poprzedniego dnia i ja mam czekać? Doszłam do wniosku, że skoro nic mu nie jest i ma dobry humor to musi być jakiś zewnętrzny problem. Wyparzyłam na nowo odstawione wcześniej butelki LOVI, ale to samo, plucie i darcie się... Poleciałam więc do apteki i kupiłam MM Enfamil O-Lac, które podobno jest lepsze i słodsze od Bebilonu. Wiecie że ma ono o wiele więcej żelaza i wiamin w porównaniu do Bebilonu? Rozrobiłam mleczko i co pierwsze mnie zaskoczyło to to, że nie cuchnie! Bebilon strasznie śmierdzi a Enfamil wręcz nie ma zapachu, no może tak delikatnie ciepłym mleczkiem pachnie, przyjemnie. Godzina 13, butelka LOVI smoczek 0+m.... JE!!!! Dziś rano też jadł i w nocy też! Butelki LOVI wróciły do jego łask :D KOCHANE MAMUSIE! Jeśli dzidziusiowi podczas karmienia MM dzieją się takie rzeczy jak bulgotanie w brzuszku, nadmierne pierdzenia w trakcie jedzenia i ogólne niezadowolenie dziecka rozważcie zmianę mleka. Niech się maluszek nie męczy. Ja się bałam zmieniać bo w szpitalu je jadł ale najwidoczniej coś mu w tym mleku przeszkadzało aż końcu przestał jeść. Teraz nic mu nie bulgocze, nie pierdzi jak stary , nie kopie i się nie wykręca podczas jedzenia. POZDRAWIAM!

2018-05-20 23:58

Mi ciąża do pewnego momentu przebiegała dobrze. Ale później był problem. Pierwsze badania wszystkie w pożądku. Dziecko się dobrze rozwija, rośnie, przybiera na wadze. Nie było się czym martwić. Córka urodziła się z chorobą genetyczną i nie wyszło to na żadnym badaniu. Takie rzeczy wychodzą do 13 tygodnia ciąży. Więc co poszło nie tak. Skoro z dzieckiem było wszystko w porządku.

Konto usunięte

2018-05-20 16:01

Ja też miałam w normie, ale hormony szaleją i nie wiadomo kiedy i jakie schorzenie się przypałęta

2018-05-19 23:22

Cukrzycy w ciąży nie miałam. Ciśnienie mam zawsze niskie. W ciąży też miałam niskie ciśnienie tu się nic nie zmieniło.

Konto usunięte

2018-05-19 19:25

Najbardziej w ciąży bałam się nadciśnienia i cukrzycy

2018-05-18 13:35

Wysokie ciśnienie w ciąży jest okropnie niebezpieczne. Dobrze, że to się tak skończyło, a nie gorzej. Kp nie masz absolutnie, co sobie wyrzucać, bo niestety życie podjęło decyzję za Ciebie. najważniejsze, że i Tobie i dziecku nic się nie stało! I jak widać mimo młodego wieku różne komplikacje też mogą wyniknąć.

2018-05-17 21:56

K. Filipek nie masz sobie czego zarzucać. Nie karmisz piersią ale to nie z własnej woli ale z powodów od nas nie zależnych. Co inneogo gdybyś sama podjęła decyzje o przejściu na mm. W Twoim wypadku ciesze się każdą chwilą z Synkiem. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko a jak karmisz nie ma to aż takiego znaczenia bo nie masz wyboru. Ważne jest zdrowie Twoje i Maluszka.

2018-05-17 21:16

Przeszłaś trochę. Dobrze że to tylko na tym się skończyło. Nie tak jak u mnie przez niewiedze lekarzy i personelu.

2018-05-17 15:27

a gdzie tam 35 :) urodziłam w grudniu mając 29 lat :)