Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1138 Wątki)

Wkładki laktacyjne

Data utworzenia : 2013-01-14 22:20 | Ostatni komentarz 2024-02-18 23:43

destiny_89

42797 Odsłony
503 Komentarze

Napiszmy czy były nam potrzebne, czy się sprawdziły czy może jednak to zbędny wydatek.

2013-01-15 11:02

Można poczytać o tych wkladkach tu na stronie lovi jest ich dokładny opis i wlasciwości

2013-01-15 10:52

Ja też chwalę sobie Lovi - są na prawdę dobre :)

2013-01-15 10:39

Przy pierwszej córce szukając swoich idealnych wkładek wypróbowałam chyba wszystkie dostępne na rynku,niektóre były beznadziejne.W końcu trafiłam na firmy,którym mogłam całkowicie zaufać.Bez wkładek nie wyobrażam sobie funkcjonowania.Szczególnie niezastąpione są na początku przygody z karmieniem ,kiedy to laktacja nie jest unormowana,chociaż ja poprzednim razem używałam wkładek cały okres karmienia.U mnie jest tak ,że jak karmię z jednej piersi to z drugiej mleko leci strumieniami:)

2013-01-15 08:43

u mnie wkładki w ogóle się nie sprawdziły,wszystkie jakie miałam bardzo szybko przeciekały.

2013-01-15 00:49

Koleżanka stosowała chyba lovi i rzeczywiście mówiła że sa rewelacyjne.

2013-01-15 00:46

Dla mnie wkładki laktacyjne są niezbędne. Przetestowałam wiele, i LOVI są moim hitem. Szczególnie na początku żadne wkładki oprócz tych nie były wystarczające, wszystkie przeciekały. Lovi mają wypełnienie, które wiąże mleko w ciało stałe :) są bardzo chłonne. Teraz wkładam je tylko gdy wychodzę i mam pewność, że będzie ok. Polecam

2013-01-14 23:20

Ja stosowałam wkładki BD i się sprawdzały, chociaż po miesiącu laktacja się ustabilizowała więc też używałam tylko na wyjścia z domku na spacery, itd aby nie mieć wpadki :)

2013-01-14 23:09

Wkładki laktacyjne to podstawa każdej karmiącej mamy. U mnie w obiegu były 24 godziny na dobę. Niestety jak ja karmiłam córkę nie widziałam wkładek lovi, a te które używałam były bardzo różne. Część zdawała egzamin, ale bywały takie które były jak papier ścierny i musiałam je wymieniać co godzine, bo przeciekały. Teraz skuszę się na te lovi. Może spełnią moje oczekiwania :) Oczywiście podzielę się opinią, ale to dopiero w marcu :)